|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek Site Admin
Dołączył: 20 Maj 2004 Posty: 243 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon Sie 07, 2006 10:02 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo dawno nic nie pisalem ale musze sie dzisiaj wyzalic do was bo nie mam kompletnie do kogo.
Spotkala mnie dzisiaj dosc dziwna sytuacja.
Dowiedzialem sie ze moja ukochana praktycznie pierwszy raz widzi na oczy to forum. Pozniej uslyszalem ze tak owszem wie o nim ale ona nigdy tego nie czyta bo i po co? Ja wlasnie tym forum i tematami ktore jej podsylalem chcialem tak naprawde powiedziec ze to ze jestem zawsze usmiechniety to nie znaczy ze jestem zdrowy ze mam prawo sie czuc czasami zle. Chcialem jej uswiadomic ze toczen nie jest grypa czy angina i ludzie na to umieraja i maja powazne dolegliwosci. No ale coz widocznie nie jest moja choroba wystarczajaco powazna by sia nia przejac, przeciez zyje, chodze i nawet sie usmiecham. To ze mnie cos czasami pobolewa to normalne. Ją przeciez tez czasami glowa boli czy brzuch. Poczulem sie jak zbity pies.
Nigdy nikt tak naprawde nie wierzy jak bardzo nasza choroba jest powazna dopoki cie nie widza z kroplowka w zyle lub nieprzytomnego. W takich sytuacjach odechciewa sie zyc. Tym bardziej ze najblizsi sprawiaja ci taki zawod.
Przepraszam jezeli kogos zanudzilem ale dzieki temu troche mi ulzylo.
Ostatnio zmieniony przez Piotrek dnia Pią Wrz 01, 2006 12:36 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert Moderator
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Pon Sie 07, 2006 10:19 pm Temat postu: |
|
|
Hmm, Szefie, tak to bywa niestety.... Nie wiem co napisać. Zielonego pojęcia nie mam. Jedyne co mogę, to szczerze życzyć spokoju ducha i jak najmniej stresu. Czy się ułoży? Tego nie wiem... Oby... Przejściowy kryzys? Ty jeden wiesz. Może lepiej się z tym przespać i zobaczyć co przyniesie nowy dzień. Powodzenia! |
|
Powrót do góry |
|
|
moaz Master butterfly
Dołączył: 25 Lip 2005 Posty: 204 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: Pon Sie 07, 2006 10:29 pm Temat postu: |
|
|
Piotrek nie przejmuj się, kobiety to takie dziwne stworzenia, które jak chcą to zawsze znajdą powód do awantury tak przynajmniej jest u mojej żony, (tzn. dziewczyny ) jak chce się pokłucić to zawsze coś wymyśli albo jej nie pasuje że nic nie mówie albo że za dużo gadam, innym razem mówi do mnie " co się na mnie tak patrzysz" a drugim że jej nie kocham bo się na nią nie patrze. Znając życie to przejdzie twojej ukaochanej za pare dni, ale radzę porozmawiaj lepiej z nią o tym i wytłumacz jej wszystko jeszcze raz.
Pozdrawiam Krzysiek
Ostatnio zmieniony przez moaz dnia Pon Sie 07, 2006 11:21 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek Site Admin
Dołączył: 20 Maj 2004 Posty: 243 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon Sie 07, 2006 10:29 pm Temat postu: |
|
|
Dzieki Robert za te slowa. Czasami czlowiek musi sie wygadac zeby mu ulzylo. |
|
Powrót do góry |
|
|
OLESIA Master butterfly
Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 649 Skąd: Białogard
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 6:21 am Temat postu: |
|
|
tak-jestem kobietą ale spokojnie moge stwierdzić że kobieta to nieobliczalny gatunek, albo ma napięcie przedmiesiączkowe albo ją boli głowa( tak mówi mój mąż).Nigdy nie wiadoma co tak naprawde jej się nie spodoba, czy spojżenie czy gest. Sama się łapię na tym że się czasami tak zachowuję. Piotr mam nadzieję że się prędko dogadacie a twoja dziewczyna będzie miała dla ciebie trochę więcej wyrozumiałości. |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 7:24 am Temat postu: |
|
|
Piotrek czuję sie winna bo to ja najwiecej starałam ci się pomóc , coz czasmi wychodzi żle
kobieta zmienna jest , byc może da jej to do myslenia , moze w wolnych chilach poczyta forum i znajdzie odpowiedzi na wiele pytań, skoro JUZ wie ze ono jest
spojrzy głebiej w twoje problemy i zrozumie , przynajmniej część,
to nasz odwieczny problem, zdrowy i chory to dwa światy , zdrowy chorego nie potrafi zrozumieć, moj mąz i teściowe do tej pory uważają ze to jakis wymysl a ja się dobrze urządziłam , jestem leniwa i takie tam
tez podsuwałam forum do poczytania, ale po co ? wiedzą swoje i wystarczy.
Piotrek zostaw to tak jak jest , jesli teraz nic nie zrozumie to widocznie nie jest w stanie pojąć sensu twojego zycia w rodzinie z choroba, poświecenia dla bliskich , i miłości .
moze przestanie grymas bólu tłumaczyc sobie opatrznie, morze to ze padasz na pysk i wszytsko boli , nie bedzie oznaką zdrady , moze?
no coż niczego tutaj nie mozna przewidziec , truno pomóc , jeszcze trudniej się pogodzić, wychodzi na to że choroba niszczy nam takze zycie rodzinne, mnie zniszyla , mam nadzieje ze tobie sie uda _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
nenya SuperMOD
Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 7:56 am Temat postu: |
|
|
echhh, dobrze się czasami wypisać, to zawsze jakaś ulga...
kobiety czy faceci - jedna cholera, to nie tyle kwestia płci, co osobowosci, trafiają się nam partnerzy dający wsparcie albo tego wsparcia wymagający od nas, rozumiejący lub mniej emaptyczni niż byśmy chcieli, co można zrobić? nic. jest na pewno cała masa innych powodów dla których Ta/Ten mimo wszystko nas przyciąga i pociąga 8)
najważniejsze żeby nie dać się ponieść emocjom chwili, lepiej nabrać dystansu i spokojnie wyjaśnić przyczyny nieporozumienia, "oczyścić atmosferę".
Piotrek, wydaje mi się że to nie było nic innego jak "krókie spięcie"- niewłaściwa interpretacja i trochę złych emocji przy okazji...
A czy zdrowego człowieka da się nakłonić do "rozumienia" naszych problemów? Chyba nigdy tak do końca
Można odrobinę uwrażliwić na pewne aspekty choroby, ale "współodczuwanie" twoich bóli to możemy ci dać chyba tylko my
PS. Przy okazji - Serdeczne Pozdrowienia dla Ukochanej Piotra
Co złego to nie my! |
|
Powrót do góry |
|
|
gusia_92 Master butterfly
Dołączył: 10 Lip 2005 Posty: 1076 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 11:36 am Temat postu: |
|
|
OLESIA napisał: |
tak-jestem kobietą ale spokojnie moge stwierdzić że kobieta to nieobliczalny gatunek, albo ma napięcie przedmiesiączkowe albo ją boli głowa( tak mówi mój mąż).. |
takze nia jestem i twierdze ze to co powiedzial maz olesi jest w pelni prawdziwe. mowi sie czasami ze jak juz nie ma zadnego podowdu do klutni ti krzywy makaron jest dobry. dla nas tez faceci sa dziwni, nierozumiejacy nas. to calkiem normalne. najwidoczniej toja dziewczyna nie potrafi albo nie chce zrozumiec ze jestes chory i naprade ja kochasz. hmmm.... co ci moge poradzic. sproboj z nia na spokojnie jeszcze raz porozmawiac i wyjasnic o co ci chodzi. jesli bedzie krzyczec ty caly czas proboj byc spokojny, bo nerwy nie prowadza do dobrego. trzymam mocno kciuki by ci sie wkoncu udalo ja przekonac do swojej milosci i przeczytania forum.
pozdrowionka _________________ .:Hoy se que tu ya no me quieres y eso es lo que mas me hiere:. |
|
Powrót do góry |
|
|
kicia Master butterfly
Dołączył: 23 Lip 2006 Posty: 876 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 12:42 pm Temat postu: |
|
|
**********************************************
Jeśli moje zdanie w tej sprawie uraziło kogokolwiek przepraszam.
Skoro wypowiedź była publiczna, pozwoliłam sobie zabrać głos, niemniej jednak nie zamierzałam nikogo pouczać ani tym bardziej narzucać swojgo punktu widzenia. Pozdrawiam _________________ De gustibus non est disputandum...
Ostatnio zmieniony przez kicia dnia Wto Sie 08, 2006 1:50 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert Moderator
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 12:57 pm Temat postu: |
|
|
Dajmy już spokój, OK? To są delikatne sprawy i jak mniemam zainteresowani poradzą sobie z wynikłą sytuacją. Nie potrzeba teraz żadnych wywodów na temat tego kto miał rację, a kto nie. Człowiek pisze, bo czuje potrzebę wyrzucenia z siebie pewnego balastu emocjonalnego. I słusznie, bo magazynowanie czegoś takiego nie działa korzystnie na psychikę. To są dorośli ludzie, przede wszystkim racjonalnie myślący o życiu i przyszłości. Więcej ich z pewnością łączy niż dzieli, dlatego też nie widzę tutaj sensu udzielania porad, bo o nie Piotrek nie prosił.
Parę słów napisanych przez niego nie oddaje nam całkowicie obrazu wydarzeń. Jak to w życiu - wzloty i upadki.
Mam nadzieję, a nawet jestem przekonany, iż wspomniany przeze mnie nowy dzień przyniósł powiew świeżości. |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek Site Admin
Dołączył: 20 Maj 2004 Posty: 243 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 2:50 pm Temat postu: |
|
|
Wielkie dzieki za te wszystkie slowa. Zrobilo mi sie odrazu lepiej. Mam nadzieje ze uda mi sie porozmawiac z nia i wytlumaczyc pare kwestii ale jest to strasznie trudne bo ona ma juz swoj puinkt widzenia i nikt tego nie jest w stanie zmienic. |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 2:55 pm Temat postu: |
|
|
Piotrek zachęć ją do czytania, moze z tego forum zrozumie to co nie dawało jej spokoju , zrozumie takze dlaczego jesteś z nami,
mam nadzieje ze wszystko się ułozy
zyczę wam tego obojgu _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
nenya SuperMOD
Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 2:57 pm Temat postu: |
|
|
ok, nic na siłę, szkoda zdrowia na bezowocne szarpaniny, pamiętaj że masz nas - jako wirtualne wsparcie
powodzenia!
Ostatnio zmieniony przez nenya dnia Wto Sie 08, 2006 3:12 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert Moderator
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 2:57 pm Temat postu: |
|
|
Piotrze, pomijając fakt lektury forum, daj jej róże, zaproś na kolację Pogadacie na osobności... Dobrze będzie Trzymamy kciuki! |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek Site Admin
Dołączył: 20 Maj 2004 Posty: 243 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 3:10 pm Temat postu: |
|
|
Robert - musialaby to chyba byc czarna roza i kolacja z arszenikiem |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|