| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	
	
		Róża Stary wyjadacz
  
  
  Dołączył: 07 Mar 2005 Posty: 143 Skąd: Białystok/Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 9:42 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Nenya, to troche nie tak z tym niepisaniem. Pewnie się usprawiedliwiam ale ludzi róznie reagują na polepszenie czyjegoś stanu zdrowia - od złości i zazdrości, przez pozytywne  zainteresowanie i nadzieje dla siebie, po rezygnację. Każdy stosuje jemu najskuteczniejszy mechanizm obronny, takeśmy zbudowani. Ja dodatkowo prywatnie jestem dość nieśmiała i nie odzywam się szczególnie często (całkiem inaczej jest w sytuacji zawodowej), właściwie tylko wtedy kiedy wydaje mi się, że mam coś sensownego do powiedzenia i nie sprawię tym komuś przykrości. Może to nadmierna asekuracja, ale póki co inaczej nie umiem.
 
Forum nie traktuję jako kółka lamentowego. Wręcz przeciwnie. Tu pierwszy raz poczułam, że nie jestem jedyna i że jest nadzieja, dość realna na długie i szczęśliwe zycie. Bardzo mi pomogło w trudnych chwilach. W końcu zdobyłam się na zarejestrowanie i jestem. I raczej nie zapowiada się, że z niego zrezygnuję. Chorobę zaakceptowałam i nie muszę przed nią uciekać. A że często jest mi trudno zabrać głos w dyskusji... Jeśli ktoś miałby ochotę na rozmowę to zapraszam na priv'a. 
 
Pozdrawiam serdecznie | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		nenya SuperMOD
  
  
  Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 10:11 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				oczywiście masz rację, pisałam to prosto po pubdce więc chyba nie wszystkie moje systemy np. empatii się włączyły   
 
każdy daje i bierze stąd ile potrzebuje, i wtedy kiedy potrzebuje. 
 
ludzie są różni o mają różne potrzeby.
 
ubolewam tylko nad małą aktywnością wartościowych osób takich jak ty   które mogłyby wnieść wiele do naszych rozmów. jak widzisz tu są miejsca nie tylko o poważnych merytorycznych dyskusjach, sa zakątki do zwykłych pogaduszek - w których własciwie nie trzeba mieć tak naprawdę czegos istotnego do powiedzenia. patrz Kawiarenka.   
 
a odgrywają istotną rolę w naszej małej społeczności.
 
więc zapraszam! | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		veg8 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 31 Mar 2005 Posty: 1631
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 3:53 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Powiem wam ,ze od niedawna juz nie biore zadnych lekarstw 
 
wyniki wychodza dobre    i bywam na forum 
 
dość czesto .. czasem troszke stawy sie odezwą 
 
ale nie przyjmowalem do siebie od początki 
 
czegoś takiego ,ze jestem chory oo i co dalej bedzie .. 
 
bedzie tylko gorzej .. pózniej sie ciągle jakoś o tym mysli .. 
 
no i tak to wyglada ,a po co się tak tym wszystkim przejmowac 
 
przecież to tylko toczeń    
 
Pozdrawiam Paweł i wracajcie do zdrovia .. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		paulina_87 Gość
 
 
 
 
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 5:04 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				słusznie Paweł   popieram Twoje zdanie   
 
po co się dołować i wpędzać w depreche ?? trzeba myśleć pozytywnie że wszystko będzie dobrze wbrew wszystkiemu  
 
pozdro 4 @ll | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Gusia Junior
  
  
  Dołączył: 09 Lip 2005 Posty: 17 Skąd: Gliwice
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 5:41 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Bardzo mi sie podobalo to co napisas Rozo calkowicie sie z Toba zgadzam i nawet rozumiem Twoj powod nie odzywania sie ale szkoda ze takie osoby milcza.Szczeze mowiac o to mi wlasnie chodzilo o sprowokowanie osob ktore moga dodac otuchy chorym nie przez wspolczucie ale przez nadzieje.Nie wiem jak inni ale ja kiedy slysze ze sa chozy ktozy dobrze to znosza mam wiecej nadziei.Wiem ze trzeba zaakceptowac to co jest nie mozna zyc zludzeniami ale nadzieja jest potrzebna bardzo.Latwiej znosic cierpienie majac nadzieje na jego koniec.
 
Musze koniecznie jeszcze cos dodac:jesli ktos odniosl wrazenie ze jestem zdolowana to musze zaprzeczyc.W tej chwili czuje sie swietnie kompletnie nic mnie nie boli i tak jest od prawie roku (od 3 prawie 4 miesiecy nie biore sterydow).Zle bylo ze mna ponad rok temu-dobrze zareagowalam na leczenie.Kiedy bylo ze mna zle bardzo chcialam uslyszec ze nie musi tak byc zawsze i ze sa osoby u ktorych choroba usnela-nadal chce to uslyszec.Wieze ze takich osob jest sporo-chcialam zeby sie odezwaly jesli tu sa. _________________ Agnieszka | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 6:03 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Gusiu ........nie wiem jak czesto czytasz nasze forum .....ale naprawde nie ma tu tak wiele uzalania sie ............przeciwnie ......wydaje mi sie ze wiecej optymizmu i checi niesienia pomocy ........Jak wyglada to inaczej .......?...nie wiem .wsanie tutaj ........znajduja sie osoby ......ktore urodzily dzieci........i zaraz sie pochwalily .......czy to nie jest optymizm.....Osoby ktore lepiej sie czuja ........zaraz o tym pisza ........o nowosciach w leczeniu takze mozna cos znalezc.......a takze nawiazac zwykla ..przyjazn......Jesli to malo .......to  trudno ........ja uwazam ze to miejsce  dalo mi wiele ..i stale daje .........Daje nadzieje .......daje radosc .......jestesmy jak  rodzinka .......Jesli to malo ........wybacz......
 
Nie dziwie  sie ze malo tu zagladasz ......trudno ...to miejsce jest takie ...i takie zostanie ..Ze swoja atmosfera ......z dobrymi i zlymi stronami .....to jest po prostu nasze zycie .....
 
Monika | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		nenya SuperMOD
  
  
  Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 6:22 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Paweł   jak nie bierzesz lekarstw? już? a co z plaquenilem? nawet tego nie? aaa lekarz o tym wie, prawda? 8) 
 
nie żebym się czepiała, bo Duży Chłopiec jesteś   
 
 
Róża, na priva tylko awaryjnie. Daj się nam poznać "publicznie"   
 
T'Pol to rewelacyjny początek. Mam nadzieję że to nie przypadek...
 
Ja tu kiedyś byłam z emblematem Seven of Nine, to są właśnie kobiety z mojej top listy postaci "kosmicznych"    | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Gusia Junior
  
  
  Dołączył: 09 Lip 2005 Posty: 17 Skąd: Gliwice
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 6:27 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Moniko ja nie uwazam ze tu ludzie sie tylko uzalaja (choc to tez jest bardzo potrzebne),wiem ze wszyscy tu bez wyjatku staraja sie dodac sobie otuchy-chyba znowu zle sie wyrazilam,nie mam w tym wprawy wole gadac na zywo. Chcialam tylko w jednym miejscu zebrac jak najwiecej optymistycznych wypowiedzi na temat polepszenia stanu zdrowia bo wlasnie to jest mi teraz bardzo potrzebne i mysle ze innym tez my moglo pomoc. A zagladam tu kiedy tylko moge choc sie nie odzywam i mam malo czasu.Pa   _________________ Agnieszka | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		veg8 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 31 Mar 2005 Posty: 1631
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 8:04 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
 
	  | nenya napisał: | 
	 
	
	  Paweł   jak nie bierzesz lekarstw? już? a co z plaquenilem? nawet tego nie? aaa lekarz o tym wie, prawda? 8)  | 
	 
 
 
 
hehe Nenya ..  bylem u babci ostatnio no i wiesz
 
doradzila mi zebym odstawil leki ,a pil wiecej mleka   
 
hehe nie no dobra zartowalem ..  
 
sam lekarz postanowił zeby odstawic leki  
 
wiec koniec tych slodkośći hyhy   
 
no jak narazie się trzymam i jest oke ..
 
ale motylek nie ustępuje   | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 8:07 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Brawo .......Pwel .....podwojne ........to 200 postow ...........a drugie .............bez lekow........oby jak najdluzej .....nawet 100 lat   
 
Monika | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		nenya SuperMOD
  
  
  Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 8:43 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				no fajnie! wyniki ostatnich badań (przynajmniej podstawowych) wyglądały b. dobrze, więc masz powód do świętowania.
 
wolność!
 
gratuluje   | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Róża Stary wyjadacz
  
  
  Dołączył: 07 Mar 2005 Posty: 143 Skąd: Białystok/Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 9:53 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
 
	  | nenya napisał: | 
	 
	
	  | T'Pol to rewelacyjny początek. Mam nadzieję że to nie przypadek... | 
	 
 
 
 
 
No nie przypadek. Star Treka lubię odkąd pamiętam (czytaj: od kiedy mam kablówkę). A T'Pol? Któż by nie chciał tak panowac nad emocjami  ... | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		nenya SuperMOD
  
  
  Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Sro Wrz 28, 2005 5:59 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				ha, mnie też zawsze fascynowały takie rodzynki, 7of9 blond borg z Voyagera - teoretycznie pozbawiona uczuć i poznająca człowieczeństwo oraz taki trochę jej odpowiednik z Enerprise - T'Pol nigdy nie uśmiechająca się volkanka!
 
powinny ze sobą pogadać, to by była "burzliwa" konwersacja   
 
 
a z emocjami to jest cholerny problem w necie, trzeba się wspomagać emotkami, bo często interpretacja słów pisanych jest tak różna od naszych zamierzeń i intencji że się w głowie nie miesci   
 
czasami się zastanawiam, czy nie przejść na język borga - tylko suche i rzeczowe komunikaty. T'Pol też słynie z jednoznaczności i bezpośredności wypowiedzi. hmmm z opanowaniem u niej to już różnie bywało   | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		agulka Master butterfly
  
 
  Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 222 Skąd: Chelm- Wawa Wawa - Chełm
  | 
		
			
				 Wysłany: Nie Paź 02, 2005 8:06 pm    Temat postu: no i ja w koncu na forum jestem | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				witam wszystkich bardzo serdecznie
 
 
w koncu dotarlam na forum, dzieki Agnieszce (dzieki jeszcze raz).
 
choc balam sie ze w padne jak ja to nazywam "moja hipochondrie" bo jak mysle o lekach, leczeniu i wizytach u specjalistow to mnie stawy zaczynaja bolec. Na szczescie jednak jak wezme jedna tabletke w miesiacu od bolu to jest dobrze.
 
Mam mieszana chorobe tkanki łącznej, jestem na terapii arechinem no i relifex w razie bolu. Słonko znosze bez zarzutów, wiec jest ok. Wyniki mam normalne no moze lekka anemia ale ogolnie czuje sie spoko naprawde!!!!
 
 
Trzymajcie sie Motylki wszystkie bardzo bardzo
 
głowa do góry i pozdrawiam z Chelma
 
 
a to taki maly post na powitanie Was na Waszym forum
 
 
Aga _________________ Kwiatki, bratki i stokrotki 
 
dla Malwinki dla Dorotki 
 
kolorowe i pachnące 
 
malowane słońce       | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		paulina_87 Gość
 
 
 
 
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Nie Paź 02, 2005 8:09 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				witam z Łęcznej  
 
... nie "Waszym" tylko "Naszym" forum ... jesteśmy tu jak jedna wielka rodzinka   
 
pozdrawiam    | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		 |