WWW.TOCZEN.PL

[locman]

Witaj.
Nareszcie długi post
_________________
locman[a]wp.pl

[kicia73]

Aga jak zaczęłam chorować to pokierowała moim dalszym leczeniem pani doktor Krzewicka ze szpitalika na Langiewicza ,niestety potem wyjechała do Warszawy i trzeba było szukać kogoś innego kto wie z "czym to się je " tak trafiłam do Polikliniki na Ogrodową ,tam sztab lekarzy przez miesiąc drążył temat ,badając mnie wszerz i wzdłuż ...no rozpisywać sie nie będę na ten temat ,bo by wyszła powieść suma sumarum po wykluczeniu białaczki,zapalenia stawów,gośćca i paru innych ciekawych schorzeń wykminili ,że trzeba by może zrobić badania w kierunku choroby tkanki łącznej trafili w sedno i tak się zaczęła moja przygoda z wilczkiem ,po postawieniu mnie na nogi pierwsze co miałam uczynić to pojechać do Instytutu Reumatologii w Wawie ,na Spartańską ,bo już nijak nie mogli pomóc mi więcej ,a cały czas utrzymywał mi się bardzo wysoki białkomocz .
W Kielcach na chwilę obecną jestem pod kontrolą doktora Lachowskiego -specjalisty reumatologa a i wspaniałego ,kontaktowego lekarza,przyjmuje w Poliklinice na Wojska Polskiego ,prywatnie ma gabinet Na Stoku a i w razie potrzeby przyjeżdża na wizyty domowe ,z czystym sumieniem mogę Ci go polecić co do ważnych decyzji to leczę się w IR na Oddziale Tkanki Łącznej i to oni są najbardziej kompetentni i niejednokrotnie pokazali ,że dogłębnie potrafią przeanalizować dolegliwości i zlecić odpowiednie leczenie ...w moim wypadku sprawdzili się na 1000%
co do innych specjalizacji to jeśli będzie Ci potrzebny jakiś konkretny lekarz to napisz ,postaram się pomóc ...w końcu już 18 latek się leczę to mogę posłużyć radą i pomocą a i jakimś doświadczeniem chyba też mało skromnie to zabrzmiało ,ale poprostu pisz w razie potrzeby
_________________
Trzeba umieć walczyć o swoje marzenia, ale trzeba też wiedzieć, które drogi są nie do przebycia i zachować siły na przejście innymi ścieżkami.

Paulo Coelho

[teresa środa]

Witaj Agus-i spokojnie ppoczytaj sobie o wszystkim,a zapewniam Cie ze bardzo duzo informacji tu znajdziesz
_________________
roza
Razem-lecz osobno....

[kasiakuc]

witaj Aga no cóż toczeń to nie wyrok i nie masz co rozpatrywac i bac się co będzie tego nikt nie wie choroba moz epozoatać w uśpieniu długie lata czaaem miesace ale tak na prawde najgorsze co moze byc to sie bać i ciagle o tym mysleć ..po drugie jak pisały poprzedniczki koniecznie powinnas iść do psychiatry bo leki w takim stanie od tego specjalisty są niezbędne po drugie psycholog tez móglby Ci pomóc ja do obydwuch specjalistów chodz eod prawie smego poczatku czyli ponad 25 lat jest to koniecznościa bo nie zawsze można sobie samemu pomóc leki sa potzrebne uspokoja zmienia nastawienie ale też musz apomóc przyjaciele rodzina to wszystko razemj sprawi ze pocujesz się lepiej i odddalisz od siebie tak złe myśli one nic dobrego nie dają zesztą sama już po sobie wiesz..pierwszy krok to się odważyc a potem już jakoś pójdzie..tzymam za powodzenie by remisja utzymała sie jak najdłużej..i zapraszam do dyskusji na inne tematy wna naszym forum jest w czym wybierac trzymaj się będzie dobrze..
_________________
cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest

[lena_89]

Witam nowa kolezanke

Z rodzicami tak to juz jest, ze czasami "przeginaja" w jedna lub druga strone wiesz, ja czasami chcialabym uslyszec z ust mojej mamy, kilka slow zrozumienia, ale moze tak jest lepiej i jej postawa trzyma mnie "w pionie "

Wiem, ze w naszym wieku trudno jest zaakceptowac chorobe, ale nie mamy wyboru
Iwonka ma fajna i madra stopke na forum

Zycze Ci dluuugiej remisji
_________________

[Łukasz F.]

Witaj w naszej społeczności,
widzę, że poprzedniczki już napisały właściwie wszystko, na co należy zwracać uwagę.
W takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć udanej aklimatyzacji.
_________________
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.

[Ziarenko]

Agnieszko,

Witam Cię bardzo serdecznie w naszym magicznym miejscu.

Zapraszam do pisania, moim zdaniem to najlepsza psychoterapia. Jeśli jednak czujesz, że choroba i rzeczywistość przygniatają się, że przysłaniają radość i barwy życia poszukaj pomocy u psychologa czy psychiatry.

Ja żyję z toczniem ponad 8 lat i mam nadzieję, że przede mną jeszcze wiele pięknych dni. Ile… tak naprawę nikt tego nie wiem. Życie zawsze kończy się śmiercią, ale ona nie może wypełniać całego naszego istnienia.

Nie bój się iść za marzeniami. Nie rezygnuj z nich, bo one nadają sens naszemu życiu...

Pozdrawiam ciepło
Paulina
_________________

rozjaśnia się we mnie
wyjaśnia jaśniej

[alawa]

Witaj Aga!
Ważne,że tutaj trafiłaś.Wpadaj pogadać i podzielić się swoja codziennością,tutaj zawsze świeci słońce.

[sztympelek]

Witaj Agnieszko

Tak, moi poprzednicy napisali wiele ważnych rzeczy, które są bardzo cenne kontakty z lekarzami, objawy, któe faktycznie są u każdego inne i każdy przeżywa inaczej...ja choruje od 5 lat, mój brat od 9 i on bierze encorotn a mnie od razu włączyli metypreds...też mam apetyt nie powiem:) ale kochanego ciałka nigdy za wiele:) ważne byś sama ze sobą czuła się dobrze i akceptowała siebie wymagając ale i będąc łagodną :)zgadzam się w tym, że powinnaś na spokojnie pogadać z Mamą...myślę, że może to wiele zmienić a i w domu nie będziesz musiałą tłumić w sobie tych wszystkich nieprzyjemnych uczuć... tak się składa że studiuję psychologię i chętnie podzielę się własną wiedzą i skromnym doświadczeniem..ale przede wszystkim bądź z nami, to niesamowita siła, która buduje nas..nawet gdy jest tak bardzo ciężko, wspólnota!

Spełniaj swe marzenia, nie rezygnuj z życia do przodu:)
pozdraiwam Cię serdecznie i zapraszam do kawiarenki lub na gg

[Margaret74]

Ja również witam cie bardzo serdecznie
_________________
"Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe