| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	
	
		agulka Master butterfly
  
 
  Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 222 Skąd: Chelm- Wawa Wawa - Chełm
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Gru 02, 2005 12:58 pm    Temat postu: Pobieranie krwi | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				u mnie to jest tak ze
 
jak musza mi pobrac krew do badania
 
to wyglada to tak
 
 
patrza patrza nie ma zyl
 
wyczuwaja wyczuwaja nie ma tętna
 
 
juz jak zylka jaka sie znajdzie
 
to albo peka
 
albo ucieka
 
albo jak sie wbija to krew nie leci
 
 
super nie
 
 
pielegniarki boja sie mnie kluc
 
 
a ja mowie ze sie przyzwyczailam ze czasem mnie i 3 razy kluc trzeba
 
 
 
nic to najgorsze bylo w szpitalu
 
bo mi pielegniarek szkoda bylo
 
bo chcialy dobrze a musialy mnie kluc, choc nie bylo gdzie
 
 
pytanie
 
co zrobic by to jakos zmienic
 
tj by krew leciala jak nalezy
 
ewentualnie by w ogole je widac bylo
 
 
ech taki dziwny przypadek jestem wiem wiem z reszta nie ja jedyna z tego oc wiem ma takie problemy
 
 
a badania robic trzeba
 
 
ech
 
 
asz sie boje myslec ze jak kiedys w szpitalu bede znow to co to bedzie z wenflonami i reszta echhhhhhhhhhhh
 
 
 
pozdr
 
-------
 
zmiana tytułu zgodnie z wymogami Netykiety pkt. 2. "Postaraj się, by tytuł wątku, który zakładasz był czytelny i zrozumiały, najlepiej taki aby od razu można się było domyślić poruszanego tematu."
 
 
moderator _________________ Kwiatki, bratki i stokrotki 
 
dla Malwinki dla Dorotki 
 
kolorowe i pachnące 
 
malowane słońce       | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		didulka Master butterfly
  
  
  Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Gru 02, 2005 1:07 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				mi jak nie bylo sie gdzie wkuc bo po linezolidzie mialam starsznie zyly wypalone to mi wenflon w szyi zalozyli ale to byla masakra musieli zakladac mi go na bloku bo na oddziale nie umieli i dopiero za ktoryms razem sie udalo no ale oni by nie byli soba gdyby im sie ta igla w srodku nie skrzywila    | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		agulka Master butterfly
  
 
  Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 222 Skąd: Chelm- Wawa Wawa - Chełm
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Gru 02, 2005 1:10 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
 
 
iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
 
 
nie potrzebnie poruszylam ten temat
 
bo az mi sie slabo zrobilo
 
 
mi chcieli kiedys stale wejscie takie zalozyc
 
ale ja sie balam _________________ Kwiatki, bratki i stokrotki 
 
dla Malwinki dla Dorotki 
 
kolorowe i pachnące 
 
malowane słońce       | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Krysia Stary wyjadacz
  
 
  Dołączył: 23 Lis 2005 Posty: 110
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Gru 02, 2005 1:10 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| Agulko, wlaśnie wróciłam z laboratorium, gdzie pobierali mi krew. Pani była bardzo dumna, bo udało jej się już za trzecim razem. Przeciętna u mnie wynosi 5-6 wkłuć, a rekord padł 2 m-ce temu - 8 razy - w końcu wezwali anestozjologa i jakoś się udało. Tak jak Ty, jestem cierpliwa, tylko szkoda mi tych laborantek, bo po trzecim razie zaczynają im się trząść ręce i dobrze jak badanie jest w laboratorium szpitalnym, jest ich tam więcej. U mnie w przychodni jest tylko jedna dziewczyna i ona jak mnie widzi to robi się lekko blada. Na to chyba nie ma sposobu. Ale może inne dziewczyny coś poradzą. Pa. Krysia | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		agulka Master butterfly
  
 
  Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 222 Skąd: Chelm- Wawa Wawa - Chełm
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Gru 02, 2005 1:12 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				oj znam to znam
 
 
ta bladosc na twarzy
 
 
wspolczuje
 
wszystkim cierpliwym pielegniarkom
 
i zycze jeszcze wiekszej cierpliwosci _________________ Kwiatki, bratki i stokrotki 
 
dla Malwinki dla Dorotki 
 
kolorowe i pachnące 
 
malowane słońce       | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		didulka Master butterfly
  
  
  Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Gru 02, 2005 1:12 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				eee az tak strasznie nie bylo tylko zle sie spalo... ale na moje szczescie w nieszczesciu wytrzymal tylko dwa dni bo pozniej sie gula zrobila i bolalo... a teraz to luz normalnie mi krew leci ale tylko w prawej rece bo w lewej zyl nie widac   | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		agulka Master butterfly
  
 
  Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 222 Skąd: Chelm- Wawa Wawa - Chełm
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Gru 02, 2005 1:14 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				a mi ich w ogole nie widac......................
 
czy z lewa czy z prawa.............................. _________________ Kwiatki, bratki i stokrotki 
 
dla Malwinki dla Dorotki 
 
kolorowe i pachnące 
 
malowane słońce       | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		didulka Master butterfly
  
  
  Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Gru 02, 2005 1:15 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| zawsze mozna z nog skorzystac... | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		agulka Master butterfly
  
 
  Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 222 Skąd: Chelm- Wawa Wawa - Chełm
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Gru 02, 2005 1:16 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				wiedzialam ze to w koncu wypowiesz...
 
 
nie dziekuje
 
choc jak trzeba bedzie to i bedzie trzeba
 
 
zmykam pospac
 
 
papa _________________ Kwiatki, bratki i stokrotki 
 
dla Malwinki dla Dorotki 
 
kolorowe i pachnące 
 
malowane słońce       | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Gru 02, 2005 4:06 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Z nog jest zabronione.w/g przepisow.........chociaz przyznam sie ze mialam kroplowki i w nogach .......moj rekord to 11 razy .do zalozenia welfrona.a sposob na pobranie krwi.....jest prosty ....wklada sie rece pod goraca biezaca wode.....wtedy zyly wychodza..no jesli nie pekna...   
 
mnie juz pilnowaly przed pobraniem krwi.....odkrecaly wode.juz dalej wiedzialm co robic z 5 min i bylo ok.........Zylki mamy slabe ........zbyt duzo kroplowek stany zapalne.i inne ....i raz dwa mozna je zalatwic.i to jak u mnie na stale........po zapaleniu zyl.zrobily sie zrosty i koniec.....
 
zostana juz na zawsze.a jeszce jestem uczulona na material z ktorych robione sa welfrony ...dziennie musi byc swiezy .........wiec nie wyglada to wesolo...Musimy sie do tego przekonac.przyzwyczaic.nic innego nam nie zostaje
 
Monika | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		didulka Master butterfly
  
  
  Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Gru 02, 2005 6:41 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				mnie raz kuli wiecej niz 11 razy nawet woda nic nie pomogla i dlatego bylo w szyi tak w sumie to nie bylo najgorzej fakt faktem ze jak mnie zawiezli na blok zeby  mi go wkuc a za bardzo nie umieli to juz pozniej zaczelam panikowac    | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		martek Master butterfly
  
  
  Dołączył: 20 Wrz 2003 Posty: 552
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Gru 02, 2005 8:45 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witam   
 
Kochane żyłki. Biedna moja Martusia i biedne pielęgniarki. Tylko niektórym uda sie wkłuc (ocywiście po kilku próbach). Te , które znają Martę - wiedzą o co chodzi. Ale czasami  "nowa" pielęgniarka próbuje i .. potem błagalnym wzrokiem na mnie: "...proszę Pani ale ja naprawdę umię założyć weflon". 
 
 Różnie bywa ale widzę , że Marta nadal dzielnie znosi choć coraz częściej popłakuje raczej z bezsilności dlaczego tak się dzieje i czy kiedykolwiek bedzie inaczej.
 
Był taki czas , chcieli już założyć wejście centralne . Poprosiłam , by jeszcze poczekać i całe szczeście, było coraz lepiej a co za tym idzie mniej kroplówek i mniej nakłuć do pobierania krwi.
 
Cudownie by było : remisja na długie lata bez leków i nakłuć   
 
Pozdrawiam _________________ Martek | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		ewek Stary wyjadacz
  
  
  Dołączył: 23 Lis 2005 Posty: 139 Skąd: Bytom
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Gru 02, 2005 9:28 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Ja całą droge do przychodni, prze dpobraniem krwi pompuje obie rece, tzn, zaciskam  w pieścii puszczam dłonie z całej siły, jak narazie to zdaje u mnie egzamin. i wkłuwają sie za drugim a czasmi pierwszym razem _________________ ewek | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		gusia_92 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 10 Lip 2005 Posty: 1076 Skąd: Skoczów
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Gru 03, 2005 7:06 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				ja mam takie pytanie do moniki  czy jak sie ma uczulenie na ten material co sie robi wenflony czy reka swedzi ?? mnie zasze reka swedzi od skora. nmewiem czy to z tego czy co jak sie obiawia to uczulenie _________________ .:Hoy se que tu ya no me quieres y eso es lo que mas me hiere:. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Gru 03, 2005 7:52 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				uczulenie .to stan zapalny po paru godz. i swedzenie .oraz zaczerwienienie
 
w miejscu gdzie jest welfron........gdybym przetrzymala dluzej temeratura.......reka puchnie jak balonik i nast zapalenie zyly.....
 
Monika | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		 |