|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
awania Master butterfly
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 1119 Skąd: polska
|
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 9:34 pm Temat postu: |
|
|
to chyba dobry pomysł Problem jest taki, że objawy pojawiają się i znikają i jak człowiek w końcu trafi na termin u lekarza to na ogół są zniknięte;)) |
|
Powrót do góry |
|
|
Margaret74 Moderator
Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 10:03 pm Temat postu: |
|
|
zdjęcia Awania rób-u mnie się sprawdził ten sposób _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
|
|
Powrót do góry |
|
|
inessi Senior
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 53 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 6:26 pm Temat postu: |
|
|
Alergia to nie tylko rozwolnienie i swędząca wysypka. Alergia może się objawiać naprawdę wszystkim - nawet bolącymi plamami na ciele. Notoryczne bóle głowy, reumatyzm, zakrzepica, wypadające zęby to też może być objaw alergii. Alergię jest bardzo ciężko rozpoznać bo daje tysiące różnorakich objawów często zupełnie nie łączonych z alergią. |
|
Powrót do góry |
|
|
kedjan Kadet
Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 35
|
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 10:28 am Temat postu: |
|
|
Mamy uszkodzone, nieszczelne jelita...Tylko nie mam pojęcia dlaczego...jakbyśmy znależli przyczynę tej patologii, napewno w wielu przypadkach chorych na schorzenia autoimmunologiczne pomogłoby nawet całokwicie wyzdrowieć.
Jelito cienkie wytwarza enzymy trawienne, jednak gdy jest uszkodzone nie robi tego - nie trawi się wtedy - glutenu, laktozy oraz sacharozy.
Uszkodzona śluzówka jelita cienkiego nie wytwarza:
gliadynazy ( enzymu trawiącego gluten) - gliadyna wchodzi w skład glutenu;
laktazy( enzymu trawiącego laktozę ze słodkiego mleka);
sacharazy ( enzymu trawiącego sacharozę - cukier).
Niestrawione części pokarmu ( antygeny pokarmowe), które przedostają się do krwioobiegu przez nieszczelne jelita, pobudzają układ odpornościowy do produkcji białych ciałek i przeciwciał, które zamiast bronić organizmu np. przed chorobotwórczymi bakteriami gnilnymi i fermentacyjnymi czy wirusami, muszą się zajmować niestrawionymi produktami spożywczymi - tworząc kompleksy bialko-przeciwciało,powodując przy tym ciągły proces zapalny a o za tym idzie obniżenie odporności organizmu.
Zastanawia mnie to i ciągle szukam przyczyn dlaczego tak się dzieje. Myślę, że duży wpływ na uszkodzenie jelit moze miec stres(negatywny nadmiar hormonów np. adrenaliny, kortyzolu), niewłaśniwa dieta(zakwaszenie organizmu, za mało enzymów czyli surowych warzyw i owoców) i przeciążenie organizmu(np. przepracowanie fizyczne, zbyt mało snu, czy nawet nadmierny wysiłek podczas uprawiania sportu).
Jestem jak najbardziej za stosowanie diety eliminacyjnej.
Jednak mówi się, że należy leczyć przyczynę nie skutki, a wydaje mi się, że zastosowanie diety jest leczeniem już istniejącego skutku-->czyli nieszczelnych jelit, które niewydzielając enzymów trawiennych nie radzą sobie z tym co jemy.Musimy zastanowić się nad znalezieniem głównej, podstawowej PRZYCZYNY...
Może spróbujmy przypomnieć sobie co było w moim ,życiu nie tak jeszcze przed zachorowaniem???Piszcie na forum, czy to była może jakaś sytuacja bardzo Was stresująca, czy może jakiś inny czynnik. Ja sama ciągle nad tym myslę. Wiem, że jest bardzo ciężko bo walczę już z chorobą (zapalenie wielomięśniowe)8 lat, ciągle bez żadnej przerwy biorąc sterydy i inne leki. Ale zaznaczam WALCZĘ, ponieważ wciaż szukam PRZYCZYNY I METODYna wyleczenie, wiem, ze pogodzenie się z chorobą i łykanie coraz większej ilości toksycznych tabletek napewno nie sprawi, ze obudzimy się zdrowi. Jak sami zauważyliście, i co jest sprawą oczywistą, zarzywanie przez tak długi czas leków, którymi jesteśmy niby "leczeni" powoduje, wiele skutków ubocznych i innych nowych schorzeń. Powodują degenaracje organizmu... Wiem z własnego doświadczenia, ze nie możemy ich odstawiić, ale wierzę, ze moze być inaczej. Musimy tylko działać razem, stworzyć własną teorie, która będzię kluczem do zdrowia. Bo kto inny jak nie sam chory wie najlepiej co go boli... |
|
Powrót do góry |
|
|
awania Master butterfly
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 1119 Skąd: polska
|
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 11:11 am Temat postu: |
|
|
Zespół nieszczelnego jelita jest najczęściej wynikiem dysbioz jelit (bakteryjnych, lub częściej grzybiczych). Te są wynikiem niesprawnie działającego systemu immunologicznego (patogeny nieszkodliwe dla innych u części osób rozrastają się w niebezpieczne kolonie - tak w uproszczeniu).
Z tej perspektywy widzę problem nieszczelności jelit jako wtórny a nie pierwotny.
Jaka jest przyczyna? Moim zdaniem genetyczna. I nie mówię przez to "dziedziczna", tylko genetyczna. Nie wykluczone, że związana z mutacjami nie tylko w DNA jądrowym ale też mitochondrialnym.
A tu mały fragment pracy, która tłumaczy dlaczego jednocześnie podatność na choroby autoimmunologiczne i zarazem na infekcje...
"(aczkolWśród czynników genetycznych wpływających na wystąpienie choroby autoimmunologicznej najczęściej wymienia się udział genów związanych z głównym układem zgodności tkankowej HLA. Ich udział w genetycznej predyspozycji można określić na ok. 50%. Kompleks HLA zawiera ponad 200 funkcjonalnych genów zlokalizowanych na chromosomie 6, z których 40% (lub więcej) spełnia funkcje immunologiczne. Geny układu HLA biorące udział w reakcji immunologicznej dzielą się na dwie klasy: I i II. Antygeny HLA klasy I kodowane przez geny HLA-A, HLA-B i HLA-C, znajdujące się na powierzchni błon komórek jądrowych, odpowiadają za umożliwienie rozpoznania i niszczenia przez cytotoksyczne limfocyty T (CD8) obcych antygenów (komórek zarażonych wirusami, zmienionych nowotworowo oraz własnych zmienionych przez mutacje). Rozpoznanie obcych komórek przez limfocyty i ich niszczenie jest możliwe tylko w połączeniu z cząsteczkami antygenów HLA klasy I prezentującymi na powierzchni komórki te antygeny. Antygeny HLA klasy II, kodowane przez geny HLA-DR i HLA-DQ, występują głównie na limfocytach B, aktywnych limfocytach T, komórkach dendrytycznych prezentujących antygen, komórkach epitelialnych, komórkach Langerhansa, makrofagach oraz komórkach nabłonkowych grasicy, a najważniejszą ich funkcją jest wiązanie i prezentowanie antygenów limfocytom T pomocniczym (CD4), wpływającym na sterowanie odpowiedzią immunologiczną. Prezentacja antygenów połączonych z cząsteczkami HLA klasy II dotyczy głównie antygenów obcych, ale również autoantygenów. Uważa się, że sprzężenia antygenów HLA z określoną chorobą są związane z bezpośrednim udziałem cząsteczek w procesie immunologicznej prezentacji określonych epitopów antygenowych odpowiedzialnych za powstanie choroby. Tak więc, obecność określonego zestawu antygenów HLA może z jednej strony stanowić o zwiększonej odporności organizmu na infekcje, ale z drugiej strony może zwiększać ryzyko rozwoju procesów autoimmunologicznych [1]."
http://www.termedia.pl/magazine.php?magazine_id=18&article_id=12205&magazine_subpage=FULL_TEXTek HLA |
|
Powrót do góry |
|
|
Margaret74 Moderator
Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 11:20 am Temat postu: |
|
|
super dziewczyny-mam nadzieję,ze te rozważania większość zadowolą,mnie satysfakcjonują bardzo
awaniatak z naukowego punktu widzenia-probiotyki na stałe -czy to daje tyle dobrego ,ile słyszymy? _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
|
|
Powrót do góry |
|
|
awania Master butterfly
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 1119 Skąd: polska
|
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 11:41 am Temat postu: |
|
|
nie wiem, czy na tyle ile słyszymy;) ale ogólnie - tak, probiotyki są cenne. Jeżeli dysbioza dotknęła jelita, to podawanie probiotyków jest ok. Tak upraszczając: "dobre" drobnoustroje powodują wypieranie z flory jelitowej tych "złych" i wraca równowaga. warto jednak wiedzieć, że jeżeli w jelitach jest rozrost grzybów (najczęściej z rodziny candida - latwo to zbadać w sanepidzie), to samo przyjmowanie probiotyków jest mało skuteczne - konieczna jest dieta niskowęglowodanowa, która "głodzi" grzyba:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Margaret74 Moderator
Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 12:53 pm Temat postu: |
|
|
no właśnie-drożdżyca to zmora-ludzie męczą się,nie wiedząc,że to jest przyczyna ich złego samopoczucia jaki jest koszt takiego badana i zy chodzi próbkę kału,krwi?warto wiedzieć takie rzeczy.
jeśli chodzi o dysbiozy-warto wspomnieć o b.szkodliwym działanie leków typu stoperan-zaburzają one bardzo florę bakteryjną-mieliśmy taki problem z córką po "wirusówce"-aż mdłości dostawała,zgagi-dieta eliminacyjna(nadwrażliwość na białko) nie skutkowała więc udaliśmy się do naszego gastro,a ten zlecił mega dawki enterolu dodatkowo-potem przez b.długi okres czasu podawaliśmy jej multilak-oczywiście zadziałało,ale ni eod razu.To właśnie prócz samego wirusa,lek p.biegunkowy był przyczyna tego zachwiania równowagi we florze bakteryjnej.
Tak więc lepsza chyba smecta,bezpieczniejsza _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
|
|
Powrót do góry |
|
|
awania Master butterfly
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 1119 Skąd: polska
|
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 2:46 pm Temat postu: |
|
|
Margaret74 napisał: |
no właśnie-drożdżyca to zmora-ludzie męczą się,nie wiedząc,że to jest przyczyna ich złego samopoczucia jaki jest koszt takiego badana i zy chodzi próbkę kału,krwi?warto wiedzieć takie rzeczy. |
Obecność candidy można zbadać przynajmniej na 2. sposoby:
- tańszy (z większym marginesem błędu) - badanie z kału, robią w każdym sanepidzie. warto się tylko dowiedzieć, czy oznaczają mykogram i czy robią badanie ilościowe czy tylko na obecność (poz./neg.) Nie mam 100% pewności, ale około 40 zł.
- Badanie PCR z krwi (drogie ale praktycznie 100% pewności) w wybranych laboratoriach w kraju. Gdyby ktoś był bardzo zainteresowany, to poszukam adresów Ceny też nie pamiętam, ale chyba coś koło 250 zł.
Cytat: |
mega dawki enterolu dodatkowo-potem przez b.długi okres czasu podawaliśmy jej multilak-oczywiście zadziałało,ale ni eod razu.To właśnie prócz samego wirusa,lek p.biegunkowy był przyczyna tego zachwiania równowagi we florze bakteryjnej.
|
Enterol jest ok. To drożdże lekarskie, też przy leczeniu candidozy się stosuje. Enterol wypiera kolonię candidy, potem podaje się inne probiotyki, żeby odbudować właściwą florę. |
|
Powrót do góry |
|
|
unhappyy/happyy? Senior
Dołączył: 08 Cze 2005 Posty: 56 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon Lip 26, 2010 2:56 pm Temat postu: |
|
|
A co powiecie na to? Nie piecze, nie swędzi, nie boli i nie zachowuje się tak jak toczeń... Zaczyna się na plecach, później sie rozłazi. Znika kilka dni po solu-medrolu... a za miesiąc pojawia się znowu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakuc Master butterfly
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto Lip 27, 2010 8:23 am Temat postu: |
|
|
nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc że wysypka nie zachowuje się jak toczeń w toczniu wysypki sa różniaste przez co jest to mylące do czego takie zmiany oprzypisac jeśli reaguje na pulsy solu-medrolu to moze pbyc przypisane toczniowi a jak się czujesz i jakie masz wyniki badań bo tylko całość może dac jasniejszy obraz z czym masz do czynienia.. _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
|
unhappyy/happyy? Senior
Dołączył: 08 Cze 2005 Posty: 56 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Lip 27, 2010 9:26 am Temat postu: |
|
|
Nie zachowuje się jak toczeń, ten, który miałam do tej pory. Nie pierwszy raz mam coś na skórze, ale zmiany, które miałam do tej pory swędziały, piekły i reagowały na maści. Wyniki mam porównywalne do wyników, które miałam kilka miesięcy temu, kiedy miałam remisję i żądnych zmian skónych... Dopełniacz jest tylko trochę niższy. A po solu-medrolu równie dobrze zniknąć mogła alergia... |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakuc Master butterfly
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Sro Lip 28, 2010 4:46 am Temat postu: |
|
|
wiesz ja miałam tak różne zmiany na skórze że wlasciwie trudno sie było wyzanć nawet specjalistom a taką ja Ty to miałam kiolka razy dlatego się pytałam o resztę i tez wysypka po prostu była ale jej nie czułam tylko widzialam.. _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
|
cz1967 Gość
|
Wysłany: Czw Lip 29, 2010 6:25 pm Temat postu: Re: Toczeń czy alergia? |
|
|
Do Inessi
Może byś napisała co jadłaś?? bo jakoś nie wydaje mi się żeby można było
na prawdę zdrową żywność skądś wziąźć.Chętnie bym spróbował takiej diety.Pytam poważnie.
Dzięki i pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
inessi Senior
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 53 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob Sie 14, 2010 11:34 am Temat postu: |
|
|
zdrowa zywnośc jest dostępna w sklepach ekologicznych typu Organic farma zdrowia ( w większych miastach ) albo ekosfera.pl lub sklepdieteyczny.pl. Ale zdrowa żywność to tylko cześć składowa. Do tego dochodzi olej lniany, soki owocowe, warzywne (ale tylko te co sam zrobisz), ruch i najwazniejsze - jesc jak najmniej. Im mniej zjesz tym lepiej bedziesz sie czul. Ciezko mi w 2 daniach wylozyc cala moja filozofie jedzenia. Najwazniejsze to dojsc samemu do tego co ci szkodzi. W moim przypdaku jest to gluten, laktoza i kakao. Kilka dni temu zrobilam test - jadlam przez 3 dni gluten i laktoze i wiecie co? stawy zaczęły mnie bolec, znow chodzilam zmeczona, zaczely wychodzic mi plamy na ciele. Pozniej znow wrocilam do diety, i co? wszytsko wrociło do normy. wiec zdrowa zywnosc w tym przypadku to bardziej unikanie alergenów niz eko jedzenie. Ale fakt faktem w eko jedzeniu nie masz domieszek tupu gluten czy laktoza tak więc to się łączy ze soba. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|