| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Paź 05, 2010 11:52 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				paproshka jesli to mozlwe odciac  mame od internetu , wtedy bedzie mniej panikowac
 
tak się sklada ze i ja i syn mielismy bolerioze i chyba nadal ją mamy 
 
przeleczenie antybiotykiem u mnie 3 miesiace  dało efekt dobry i na długo był spokoj , u mnie zawsze robi się przeciwciała i zawsze sa wysokie  po podaniu antybiotyku spadają
 
syn ma na pewno po przeleczeniu przez miesiąc i zrobieniu PCR wykazało ze jest ona w miesniach dalej , na szczecie u niego jest to obecnie tylko na skorze wygladajaca jak liszajec wysypka i bole stawow
 
u mnie zaczeto leczyc niedługo po ukszaszeniu kiedy rumien był ogromny wtedy miałam planowaną wizyte w szpitalu wiec to przy okazji 
 
u syna mineło sporo czasu kiedy zaniepokoil mnie stan jego zdrowia 
 
 
uwaga prawie 70% ludzi ukąszonych przez kleszcza nie ma rumienia
 
 
tutaj dodaje dosyc dobrze napisany artykuł na ten temat 
 
http://www.borelioza.org/artykuly/poradnik.pdf _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		paproshka Master butterfly
  
  
  Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 6426
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Paź 05, 2010 12:04 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Dziękuję kochane   
 
 
Mama była dzisiaj u lekarza tam w Niemczech, bo tak się złożyło, że opiekuje się starszą panią, która miała tam dzisiaj badania robione i przy okazji mama skonsultowała się z lekarzem i dostała od razu leki   
 
 
Też ją do pionu ustawił i za tego rumienia skrzyczał, że nic nie mówiła   
 
 
Najważniejsze, że zaczęła leczenia   
 
 
Mam nadzieję, że antybiotykoterapia przyniesie rezultaty   _________________
   | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Hall9000x Kadet
  
  
  Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 47 Skąd: Wrocław
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Sty 28, 2011 4:39 pm    Temat postu: ANA a Borelioza | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Mam 1 zasadnicze pytanie - ma ktoś dodatnie ANA przy boreliozie i bez tocznia?
 
Dzięki i pozdrawiam | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Sty 28, 2011 4:47 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				moj syn takie ma _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		lena_89 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 398 Skąd: Bielsko-Biała
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Sty 28, 2011 5:21 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Hehe ja zawsze w tym temacie musze wtrącić swoje 3 grosze    
 
 
Znam osobiście dziewczynę której lekarze z racji dodatnich ANA szukali choroby układowej, po jakimś czasie sama wpadła na pomysł zrobienia testu na boreliozę i choroba tkanki łącznej okazała się właśnie boreliozą, po kuracji antybiotykowej wszystkie objawy jej ustąpiły. Oczywiście zrobisz jak chcesz, ale ja na Twoim miejscu zajęłabym sie leczeniem boreliozy...
 
Będąc w szpitalu miałam robione 3-krotnie badanie na boreliozę, więc widocznie coś w tym jest... _________________
   | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Hall9000x Kadet
  
  
  Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 47 Skąd: Wrocław
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Sty 28, 2011 5:27 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				To pocieszające trochę co mówicie że ANA może być dodatnie przy boreliozie chociaż ja na forum borelioza nikogo takiego nie spotkałem a siedzę tam od 2 lat.
 
Całkiem możliwe,że  borelioza podszywa się pod tocznia w moim przypadku,choć niepokoi mnie suchość w buzi i zaczerwienienie buzi i lekkie spuchnięcie twarzy jednak wiem że to g ..jakim jest borelioza może naśladować wszystko. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		lena_89 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 398 Skąd: Bielsko-Biała
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Sty 28, 2011 5:43 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Ja "siedzę" tam odkąd moja mama dowiedziała się, że jest chora , wiec to już ponad 5 lat...
 
Nie wiem czy ta dziewczyna pisała o tym na forum, ale wiem to bezpośrednio od niej...
 
A jak dlugo się leczyłeś ? _________________
   | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		awania Master butterfly
  
  
  Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 1119 Skąd: polska
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Sty 28, 2011 5:48 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Ja też już miałam łącznie 3 razy robione testy na borelkę w tym z płynu m-r. Wszystkie ujemne. Podobnie chlamydoza i lamblie.
 
Hall jak poszukasz w necie, to zobaczysz, że rumień twarzy pojawia się w różnych schorzeniach.
 
Może i masz ten toczeń, ale chyba w tej chwili poważniejszym problemem są infekcje bakteryjne. Nie wyleczysz ich faszerując się sterydami. A jak wyleczysz borelkę to będziesz mógł w razie utrzymywania się objawów - spokojnie diagnozować toczeń. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Sty 28, 2011 6:09 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Hall nie wszyscy mają czas i ochote siedziec na roznych forach w zwiazku z choroba ktora da się wyleczyc, swiat by zwariował gdyby kazdy tak bardzo przygladał sie sobie
 
ja tez miałam wiele razy badania na bolerioze i byłam leczona antybiotykiem ponad 3 miesice , mam przeciwciala  zawsze a miałam je powtarzane przynajmniej raz w roku od 2000 roku
 
znam kilka osob ktorym bolerioza zniszyczyla zycie ale to byl zaatakowany mozg,
 
co do ANa mam toczen , mam bolerioze  i jeszcze co nieco a nie mam ANA to dopiero ciezki orzech do zgyzienia co ?
 
 
zostaw medycyne tym ktorzy sie na tym znają _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Hall9000x Kadet
  
  
  Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 47 Skąd: Wrocław
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Sty 28, 2011 7:05 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Monika B to jak Ty się leczysz ? Leczenie tocznia akurat wyklucza leczenie boreliozy bo na tocznia osłabia się układ odpornościowy a na boreliozę trzeba wzmacniać odporność
 
Ja boreliozę leczę z półtora roku protokołem Buhnera tocznia na razie nie leczę bo nie dam 100%,że go mam   | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Sty 28, 2011 7:47 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				wcale nie trzeba wzmacniac organizmu , biore antybiotyki cyklicznie wtedy jest na troche ok jesli poziom przeciwcial utrzymuje sie na niskich poziomach nic nie robię 
 
jak widac zyję i mam sie w miare dobrze
 
a co leczenia alternatywnego wybacz ale ja w to nie wierze,nie zamierzam tez dyskutowac na ten temat tym bardziej ze zołka i sporo lekow to prosta droga do cmentarz a ja sie tam nie wybieram
 
na tocznia choruje ponad 20 lat a boreliozna to w porownaniu z innymi moimi chorobami to mały pikus , nie przejmuje sie tym specjalnie _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Hall9000x Kadet
  
  
  Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 47 Skąd: Wrocław
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Sty 28, 2011 7:50 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				To dziwne bo ja jak brałem antybiotyki na boreliozę to byłem już prawie sparaliżowany a po ziołach wyszedłem z tego i ruszam się  
 
 
Czyli mam rozumieć bierzesz antybiotyki na boreliozę i sterydy na tocznia? Można tak?? | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Sty 28, 2011 8:00 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				oczywiscie ze mozna i do tego koktajlu biore tez inne leki
 
antybiotyki okresowo sterydy  tak jak się bierze przy okreslonej aktywnosci choroby  w danym czasie _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		ludmila_07 Master butterfly
  
 
  Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 3621
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Sty 29, 2011 8:52 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				ja też z takim duetem jak Monika
 
nie pisałam o boreliozie bo przy całej reszcie
 
to taki wybryk _________________ W swojej walce z życiem stań po stronie życia - Franz Kafka
 
 
W naszym życiu jak na palecie artysty jest  jeden jedyny kolor, który nadaje znaczenie życiu i sztuce - kolor miłości
 
Mark Chagall | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		karola77 Kadet
  
 
  Dołączył: 20 Gru 2010 Posty: 41 Skąd: Bydgoszcz
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Sty 29, 2011 9:26 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| Ja miałam Przeciwciała ANA przy Boreliozie , a dotego lekko podwyższone ds DNA, jestem 4 miesiące od zakończenia brania antybiotyku a ANA cały czas się utrzymują. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		 |