|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iwja Senior

Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 67 Skąd: Płock, mazowieckie
|
Wysłany: Sob Mar 24, 2012 8:44 am Temat postu: |
|
|
hatifnat, a jaka dawke sterydu bierzesz? |
|
Powrót do góry |
|
 |
hatifnat Master butterfly


Dołączył: 29 Gru 2009 Posty: 531 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob Mar 24, 2012 11:03 am Temat postu: |
|
|
Biore obecnie od miesiaca 16 mg metyloprednizolonu, co bodajze odpowiada 20 mg prednizonu (Encortonu).
Gdy bralam Encorton, takze czulam wiekszy ciag do jedzenia. Jak biore Metypred, czuje normalny ciag do jedzenia a czasem nawet nie moge na jedzenie patrzec. Poza tym majac swiadomosc, ze sterydy podnosza poziom glukozy i moga wyindukowac cukrzyce, staram sie nie przejadac slodyczami, co mialam w zwyczaju, zanim zaczelam sterydoterapie oraz w przerwie od sterydoterapii. _________________ " Hatifnatowie wciąż gonią i gonią. Taki w nich niepokój (...) tylko chcą dotrzeć do horyzontu" |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sob Mar 24, 2012 12:14 pm Temat postu: |
|
|
wpływ sterydow na ogranizm to sprawa indywidualna
ja na metypredzie tyje
na encortonie jest ok,
i biorę go dosyć duzo bo 40 mg
apetyt sredni , czyli smakuje ale nie mam wilczego głodu
mam nadzieje że że schudnę  _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ankanow62 Master butterfly


Dołączył: 25 Lut 2012 Posty: 2773 Skąd: RP
|
Wysłany: Sob Mar 24, 2012 12:48 pm Temat postu: |
|
|
ja tez tyje na metypredzie i to nawet na najmniejszych dawkach dlatego biore calcort i nie tylko dlatego:-) |
|
Powrót do góry |
|
 |
cyryliaa Master butterfly


Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 791 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 24, 2012 4:17 pm Temat postu: |
|
|
ja wole encorton chudne w sumie przy normalnych (w miare) dawkach z metypredem mam zle doswiadczenia... bralam krotko ale nieszczesliwie :/ moja byla pani doktor nie umiala przejsc z jednego sterydu na drugi i w efekcie zafundowala mi zaostrzenie :
co do ciaglego obrzarstwa to moze sie czyms zajmij piekna pogoda - spacerek w siatkkowke mozna pograc spotkac sie z kims wtedy sie mniej je dopuki sie nie przyzwyczaisz , a raczej dopuki organizm se nie przyzwyczai... _________________ Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię
Wolę kulejąc iść naprzód, niż stać wciąż w miejscu z gracją |
|
Powrót do góry |
|
 |
bellybelly Master butterfly


Dołączył: 03 Lut 2012 Posty: 1270
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2012 12:40 am Temat postu: |
|
|
Ja na encortonie przytyłam gigantycznie i do tego twarz księżyc w pełni, po moich ponoć wielkich oczach zostały dwie szparki. Obrzęki gigant, nadciśnienie i potas poniżej wszelkich norm mimo wcinania kalipozu garściami. Teraz na medrolu wszyscy patrzą na mnie jak na idiotkę gdy mówię, że już mija 6 rok od czasu gdy wróciłam do sterydów. Nie mam żadnych skutków ubocznych, no może jedynie szybszy przyrost tkanki mięśniowej górnych partii ciała i potliwość.
A jeśli chodzi o jedzenie to poprostu przyzwyczaiłam się do braku uczucia sytości i kontroluję objętość posiłku. Nie pamiętam jak to jest czuć się najedzonym bo albo jestem głodna, albo boli mnie żołądek gdy za dużo w niego wrzucę. Stan pośredni na sterydach dla mnie nie istnieje. Z apetytem na słodkie organizm poradził sobie sam, odsłonięte szyjki zębów to najlepszy sposób na "słodyczowstręt". Ból jest tak silny i długotrwały, że jedzenie słodkiego jest katuszą a nie przyjemnością. _________________ "Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem." |
|
Powrót do góry |
|
 |
iwja Senior

Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 67 Skąd: Płock, mazowieckie
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2012 5:55 am Temat postu: |
|
|
cyryliia, spaceruję, staram się zająć różnymi rzeczami, ale łaknienie jet tak silne, ze mnie skręca, jestem zła na wszystkich a najbardziej nie lubię siebie.
bellybelly-moja buzia to też księzyc w pełni, na wadze +2 kg a to dopiero miesiąc brania sterydów.... Dziś zmniejszam encorton o 5 mg, i tak co 5 dni. Mam dosyć  |
|
Powrót do góry |
|
 |
mmm... Master butterfly


Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 2766 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2012 9:09 am Temat postu: |
|
|
iwja-ja byłam an encortonie i na początku miałam wrażenie, że nie jadłam 3 dni i mogłabym zjeść konia z kopytami! a zaledwie godz nie jadłam. Postawiłam sobie za punkt honoru, że tak być nie może-zaczęłam z zegarkiem w ręku co 2 godz wydzielać sobie porcję jedzenia. A jak nie mogłam wytrzymać to wcinałam marchewkę albo ogórka. A słodycze miałam ograniczyć-postanowiłam zrezygnować w ogóle. Trudno było, ale dałam radę.
Musisz za wszelką cenę się kontrolować i nie będzie ogromnego przyrostu wagi. Jeśli nie możesz wytrzymać to pij soki-np Kubuś jest gęsty i na trochę zatrzymuje łaknienie. Pij dużo to też łaknienie się zmniejszy.
A buzia puchnie-niestety, ale po odstawieniu sterydów opuchlizna schodzi-ja już 5 m-cy jestem bez sterydów i mogę powiedzieć, że opuchlizna zeszła już m-c po. A przy zmniejszaniu dawki opuchlizna też schodzi. _________________ "To właśnie jest celem istnienia – po prostu żyć i cieszyć się samym życiem" |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2012 9:58 am Temat postu: |
|
|
ja przy encortonie wazyłam 50- 55 kg brałam je prawie 8 lat
po metypredzie wzrosła prawie do 70kg brałam 8 lat
wzrost wagi był rozłozony w latach oczywiscie
brzy calcorcie waga stała w miejscu pod koniec zaczęła rosnąc
teraz znowu na encortonie i powoli waga spada _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
monia85 Master butterfly


Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 7066 Skąd: okolice Wyszogrodu
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2012 11:44 am Temat postu: |
|
|
Ja przy encortonie sporo przytyłam (w sumie ok. 25 kg), ale przyznaję, że dużo jadłam i słodycze niestety też. Jak zmniejszyłam dawkę sterydów to faktycznie, twarz nie była już aż tak opuchnięta. Teraz jestem na diecie, schudłam już ok. 5 kg, to też się bardzo odbiło na twarzy, nie jest taka okrągła i drugi podbródek się zmniejszył
To trudne, zwłaszcza przy większych dawkach, ale trzeba kontrolować dietę, bo się przytyje i tyle. _________________
Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey |
|
Powrót do góry |
|
 |
iwja Senior

Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 67 Skąd: Płock, mazowieckie
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2012 7:12 pm Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, dzięki za odzew... W przeciągu krótkiego czasu moja twarz zmieniała sie bardzo. W zeszły weekend mąż pstrykał zdjęcia i widze jak inaczej wyglądam dzis. Buzia opuchnieta, krosta na kroście, fuj. Ma to niestety zły wpływ na moja psychikę. Zdaję sprawę, że wygląd zewnętrzny nie jest priorytetem w chorobie, ale jest mi trudno, bardzo trudno.... mam hustawki nastroju od euforii po niepohamowany płacz nie wiadomo skąd. Sex mnie nie interesuje a męża i owszem mój organizm nie radzi sobie ze przeziębieniami wskutek obniżonej odporności....wiosennie sie nie czuję.... Postaram się poskromić swój apetyt, ale łatwo nie będzie. Liczę na to, że jeśli zmniejszę dawkę encortonu do 5 mg to moze będzie lepiej... |
|
Powrót do góry |
|
 |
monia85 Master butterfly


Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 7066 Skąd: okolice Wyszogrodu
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2012 7:41 pm Temat postu: |
|
|
iwja - to ile teraz mg bierzesz? Ja brałam najwięcej 50 mg, dzień w dzień przez prawie pół roku i nie miałam aż takich skutków ubocznych jak Ty... _________________
Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey |
|
Powrót do góry |
|
 |
iwja Senior

Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 67 Skąd: Płock, mazowieckie
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2012 7:56 pm Temat postu: |
|
|
monia85, biorę 30 mg. Rzeczywiście porównując tę dawkę z innymi forumowiczami, to nie jest jakiś hardcore. Ale mam dowody w postaci zdjęć robionych systematycznie od ponad miesiąca i no ten apetyt. Mam świadomość, że to ja decyduję, mam rozum itp ale cały czas czuję się głodna. Do tej pory nie miałam problemów z utrzymaniem wagi, jesli sobie pofolgowałam w czyms, to potrafiłam narzucić rygor.... Za mało się staram, wiem...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
monia85 Master butterfly


Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 7066 Skąd: okolice Wyszogrodu
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2012 8:04 pm Temat postu: |
|
|
Oj, nie przejmuj się, nauczysz się radzić sobie w takich sytuacjach
Ja też kiedyś nie tyłam, mogłam jeść wszysko, a teraz od samego patrzenia na jedzenie puchnę Przy mniejszych dawkach będzie lepiej, a i opuchlizna na twarzy się zmniejszy. _________________
Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez. / J.V. Chevey |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|