|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Sro Gru 26, 2012 11:50 am Temat postu: |
|
|
Kasiu dzięki za wiadomość o Marcie
myślałam o niej ostatnio
cieszę się bardzo, że jest lepiej _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sro Gru 26, 2012 12:09 pm Temat postu: |
|
|
Kasiu dziękuję
i za wiadomości od Marty i za Twoje słowa
dla takich sło warto tu być i strać się z całego serca
pozdrawiam _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lidia Master butterfly
Dołączył: 22 Sty 2005 Posty: 2511 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sro Gru 26, 2012 10:32 pm Temat postu: |
|
|
Witaj Marta wśród nas./moja czteroletnia wnuczka też ma na imię Marta ależ z niej łobuziak/rzadko ostatnio bywam ale dziś przeczytałam wszystkie 8 stron i nie dowiedziałam się czego się tak boisz. Jakoś mi wychodzi że chyba durnowtych statystyk. Mam nieodparte wrażenie że te czarne statystyki s dziełem naszego GUS. Trochę toczniowców znam i z forum i nie z forum ale jakoś nie wychodzi nam ta śmiertelność czy przeżywalność. Za to całkiem spore grono mamuś już z diagnozą od lat i z maluszkami o całkiem sporej liczbie forumowych cioć no i kilku babć.
Piszesz Martusiu 'nie mam jeszcze potwierdzonej diagnozy, ciągle to wciąz diagnostyka,ale ja juz się nie łudzę". Nie rozumiem twojego przekonania że to toczeń, że to wyrok, koniec świata. Choroba jak setki innych a nawet często łatwiejsza w opanowaniu. Poczytaj ile z pośród nas przechodzi remisję i przez całe lata tocznia ma tylko w karcie u lekarza. Oj Marta masz masochistyczne zapędy. czasem mam wrażenie że lubisz się zadręczać.
Faktycznie dobrze koleżanki zauważyły masz dużo wolnego czasu i nie wiesz co ze sobą zrobić. Znajd jakiś cel w życiu zanim się doczekasz dzidziusia czego ci z całego serca życzę.
Rozejrzyj się dookoła siebie może w pobliżu są osoby potrzebujące po prostu obecności drugiego człowieka. Nie musi to być jakiś wysiłek fizyczny czasem wystarczy po prostu być okazać zainteresowanie i bardzo niewielki nakład czasu i energii. Zobaczysz jak fajnie być potrzebnym. A przez takie postępowanie odsuniesz od siebie chwilę gdy być może przyda ci się jakas pomoc.
Martusiu nic cię nie boli i fajnie może zawsze tak będzie. Pewna jest tylko nazwa ale przebieg choroby to sprawa bardzo indywidualna i powtarza się tylko w niewielkich fragmentach. Od ciebie zależy czy będziesz sobie radzić tylko powiedz sobie że " ja chcę i mi się uda".
Jestem tu chyba seniorką. Mieszkam sama -o nie z pieseczkiem i daję sobie radę. Masz męża ,cichutką chęć na powiększenie rodziny a więc strachy na lachy i do dzieła i myślę że cale forum zgodnie zaciśnie kciuki.
To na głupie myśli
a to na dowidzenia
a teraz spadam bo przekroczyłam normy czasowe
Lidka _________________ "uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"
"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|