| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	
	
		ewelina266 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pon Cze 11, 2012 1:09 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Jestem wściekła, bezradan, ryczeć mi się chce. Poprosiłam o poradę naszą lekarkę z IR. Mówię, że przeciwciała skoczyły wysoko, że mała skarży się na oczy i ma suchy duszący kaszel od jakiegoś czasu. A ta do mnie, ze ma infekcję i dlatego przeciwciała poszły w górę. Że mam iść do pediatry i wyleczyć infekcję, której ona nie ma. I tłumaczę jej, ze to nie żadna infekcja. No ręce opadają. _________________ Zbieram siły do walki. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		kina Master butterfly
  
  
  Dołączył: 01 Lis 2010 Posty: 548 Skąd: Wielkopolska
  | 
		
			
				 Wysłany: Pon Cze 11, 2012 1:14 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| A masz możliwości zmienić lekarza prowadzącego, albo jechać chociaż na jedną wizytę do innego specjalisty od chorób tkanki łącznej u dzieci żeby zobaczyć jak inny lekarz na to spojrzy-odnoszę wrażenie,że trochę mają olew tam w tym IR. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		ewelina266 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pon Cze 11, 2012 2:28 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				No właśnie kina mam identyczne odczucia. Ja po kilku pobytach tam na oddziale odnoszę wrażenie, ze dopóki dziecko chodzi, nie powłóczy nogami, nie wyje z bólu to jest zdrowe.
 
Tylko, ze moje dziecko ma chorobę ukłądową i nie chcę czegoś przegapić. To, ze na zewnątrz wygląda zdrowo to nie znaczy, ze jest ok. Zreszta sami to wiecie jak jest.
 
A lekarza nie mam jak zmienić. Zaproponowała mi żebym przyjechała do przychodni. Z Legnicy do Warszawy mam do przychodni przyjechac na godzinę!!! A jak nie to badania prywatnie zrobić. No jaja normalnie. _________________ Zbieram siły do walki. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		migaweczka Junior
  
  
  Dołączył: 23 Wrz 2009 Posty: 23 Skąd: Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Sro Sie 01, 2012 3:06 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Biorę Arechin od 3 lat. Niestety nie wpłynęło to na polepszenie apetytu, a szkoda, bo wciąż tracę masę, pomimo terapii sterydami...
 
 
A co do oczu, to bardzo prawdopodobne, że falowanie widzenia wzięło się od Arechiny. Powinno się kontrolować co 3 miesiące stan dna oka przy przyjmowaniu tego świństwa. _________________ Jesteś kimś, ponieważ jesteś sobą. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		maglia Master butterfly
  
  
  Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 461 Skąd: Pomorze
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Paź 25, 2012 11:06 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Zaczęłam brać Arechin i straciłam apetyt, nie czuję głodu. Ale w moim przypadku raczej się z tego cieszę   _________________ Sprzątanie w domu, w którym dorastają dzieci, jest jak odśnieżanie chodnika zanim przestanie padać. 
 
Phyllis Diller | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		emisia8 Junior
  
 
  Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 8 Skąd: Inowrocław
  | 
		
			
				 Wysłany: Nie Sty 27, 2013 7:51 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| Biorę Arechin od 3 tygodni. Od około 1.5 tygodnia nie mam apetytu i chudnę. Ważę 49kg i wolałabym nie wazyć już mniej... Mam apetyt tylko na szynkę, czekoladę i jabłka. co do działania, na razie bez zmian. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Witek88 Senior
  
 
  Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 66
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob Lut 02, 2013 3:06 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Ja miałem styczność z arechiną przez 2 tygodnie i dosłownie odrzucało mnie od jedzenia. Zero apetytu, zero odczuwania głodu. 
 
Po przejściu na Quensyl, na drugi dzień objawy minęły. 
 
Biorę od 5 miesięcy, żadnych  efektów ubocznych. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		emisia8 Junior
  
 
  Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 8 Skąd: Inowrocław
  | 
		
			
				 Wysłany: Nie Lut 03, 2013 11:11 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Moje dalsze odczucia: brak apetytu plus zawroty głowy. Nadal nie czuję się lepiej, a zaczynam 4 tydzień. _________________ www.emilia-kosmetyki.blogerki.pl | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Witek88 Senior
  
 
  Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 66
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Nie Lut 03, 2013 5:48 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| Ciekawe czy zawroty głowy są efektem arechiny czy braku przyjmowania pożywienia.... | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		maglia Master butterfly
  
  
  Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 461 Skąd: Pomorze
  | 
		
			
				 Wysłany: Nie Lut 03, 2013 7:11 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Emisja, ja też miałam zawroty głowy jak zaczęłam brać Arechin, choć wtedy tego nie wiązałam z tym lekiem. _________________ Sprzątanie w domu, w którym dorastają dzieci, jest jak odśnieżanie chodnika zanim przestanie padać. 
 
Phyllis Diller | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Witek88 Senior
  
 
  Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 66
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sro Lut 06, 2013 11:39 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| Ostatnio wpadłem na dobry artykuł w którym była informacja o tym, że Quensyl oraz arechina rozrzedzają krew, co jest bardzo pozytywne przy braniu innych leków, które zagęszczają krew, jak np sterydy. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		ewelina266 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 2800
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Lut 07, 2013 10:15 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				O rany. Serio? Moja młoda bierze Plaquenil a ma chorobę von Willerbrandta. Jej krew jest już rozrzedzona.
 
Możesz podać link do artykułu? _________________ Zbieram siły do walki. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Witek88 Senior
  
 
  Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 66
 
  | 
		 | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Witek88 Senior
  
 
  Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 66
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Lut 07, 2013 11:12 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| Ale też trzeba patrzeć na to ze spokojem bo nie wiadomo jaka dawka jak wpływa na krew. Myślę, że to nie jest tak jak z aspiryną, damy pół tabletki i mamy pożądany efekt. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		martas Kadet
  
 
  Dołączył: 31 Sty 2013 Posty: 33
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Lut 12, 2013 7:23 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| po jakim czasie zauważyliście efekty brania arechiny...? ja biorę prawie miesiąc i niewiele się dzieje....mam podejrzenie tocznia skórnego, który objawia się u mnie wyłącznie w postaci zmian skórnych na szyi i plecach, które swędzą. Niestety przez ten cały czas brania arechiny pojawiają się nowe zmiany....rozumiem, że nie mogą zniknąć z dnia na dzień, ale po takim czasie zażywania arechiny nie powinnam mieć chyba nowych wyprysków.........? | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		 |