WWW.TOCZEN.PL

[adamo567]

nie wiecie czy te leki są dostępne w anglii. mam tam kilku znajomych ale coś nie odpisują jeszcze a arechin chyba mi szkodzi na oczy. zresztą dowiem sie bo niedługo wizyta u okulisty

[aga28]

[boguslaw4321]

Plaquenil jest produktem Sanofi i jest w GB dosyć drogi. Ale występuje również jako generyk wykorzystujący nazwę substancji aktywnej "Hydroxychloroquine Sulphate" 200 mg 60 tab (opakowanie leży przede mną na biurku). Koszt opakowania 60 tab. od ok. 5,15 GBP (średnio ok. 27 zł). Honorowane są jednak tylko brytyjskie recepty.
Teoretycznie (i praktycznie) można także "załatwić", ale trzeba mieć odpowiednich znajomych, którzy wezmą lek na siebie. A poza tym brytyjski lekarz wystawiający receptę musi odbyć dyskusję ze swoją etyką lekarską (u nas to czasem pojęcia niezrozumiałe), bo dopłatę do pełnego kosztu finansuje brytyjski podatnik. Tyle, że brytyjskimi podatnikami są również setki tysięcy pracujących tam Polaków...
_________________
dokąd się nie poddamy, ciągle jest jakaś szansa

[aga28]

[quote="boguslaw4321"]Plaquenil jest produktem Sanofi i jest w GB dosyć drogi. Ale występuje również jako generyk wykorzystujący nazwę substancji aktywnej "Hydroxychloroquine Sulphate" 200 mg 60 tab (opakowanie leży przede mną na biurku). Koszt opakowania 60 tab. to ok. 5,15 GBP (średnio ok. 27 zł). Honorowane są jednak tylko brytyjskie recepty.
Ja biore ten lek i recepty sa za darmo

[boguslaw4321]

Napisałem z nadmiernymi skrótami myślowymi,wyszło niezrozumiale.
W pewnych regionach recepty na Hydroxychloroquine (NHS opisuje ten generyk vs. Plaquenil) realizowane są za darmo (m.in. Walia, Szkocja). Ale np. w Anglii darmo jest tylko dla pewnych uprawnionych (grupy wiekowe, pewne choroby, ciąża i do roku po urodzeniu, pewne grupy dochodowe, i in.) . Lek jest wyłącznie na receptę (POM - Prescription Only Medicin) - może być również z krajów UE, ale wystawiona w jęz. angielskim przez zarejestrowanego lekarza.
Nadmiernie rozrósł się podwątek cenowy, więc się już z niego wyłączam.
_________________
dokąd się nie poddamy, ciągle jest jakaś szansa

[anna.mac25]

Czy możecie mi tak na szybko odpowiedzieć, czy mogę kupić Plaquenil na polską receptę w GB? Z waszych postów nie wynika to jednoznacznie, a ja jutro mam wizytę u lekarza, a w niedzielę lecę do Londynu. Interesuje mnie również, ile opakowań można kupić/przewieźć, ewentualnie cena. Z góry dziękuję za pomoc:)
jeden ! post wyżej jest to wytłumaczone , dosyć zrozumiale

[aga28]

ja sie lecze w Szkocji i tutaj recepty sa za darmo. jak jest w innych rejonach nie wiem. a czy na polska recepte mozna to nie wiem.

[ewela.t]

[boguslaw4321]

Przed kilkoma minutami dzwonił do mnie syn z Londynu, przy okazji upewniłem się dokładnie jak tam jest (jego najbliższą jest lekarką w NHS). I jest dokładnie jak pisałem wcześniej.
Recepty z UE teoretycznie akceptują, ale musi być w jęz. angielskim i lekarz zarejestrowany. W Anglii (Londynie) płaci się w aptece zasadniczo za 'opakowanie' 6-8 GBP. Czy za paracetamol (w hipermarkecie oczywiście jest tańszy) czy inny dużo droższy lek tylko na receptę. Mój generyczny "plaquenil" właśnie tyle kosztował.
Nawet tam gdzie recepty realizują bez kosztów, recepta musi spełniać warunki.
To wszystko opisywała wcześniej ewela.t ( ) - z rynkiem leków brytyjskich dla nas są rzeczywiście na ogół problemy.
anna.mac25 przeczytaj dokładnie całą dyskusję w tym wątku, znajdziesz dużo pomocnych informacji jak dotrzeć do plaquenilu lub czegoś identycznego generycznego. Może zrób esperyment - niech lekarz wypisze receptę po angielsku wyraźnie (to raptem kilka słów), może się uda zrealizować? Pamietaj, że ten lek nie jest w Polsce w oficjalnym obrocie - ludzie przewożą 'w kieszeni' w rozsądnych ilościach...
_________________
dokąd się nie poddamy, ciągle jest jakaś szansa

[Aniołek@]

Witam, nie pojawiam się na forum zbyt często,
Mam natomiast pytanie, nie biorę sterydów, zapobiegawczo mam brać plaquenil, nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie fakt, że chcemy z mężem starać się o drugie dziecko. Na ulotce jest napisane, że nie było badań i nie wiadomo jak lek oddziałuję na płód, lekarz mówi, że nie ma problemu, ale nie ma doświadczenia z ciężarną i plaquenilem. Pamiętam, jak kilka lat temu ostrzegano mnie, żebym nie zaszła w ciążę podczas brania arechiny, a przecież to jest to samo. Czy są tu mamy, które brały plaquenil w ciąży?

[zupka]

Plaquenil w ciąży jest bardzo wskazany - szczególnie jeżeli występują przeciwciała anty Ro i SSA. Przynajmniej mi tak reumatolog powiedział. Powiedział również, że Plaquenil w żaden sposób nie szkodzi dziecku i może tylko pomóc.
W moim przypadku co prawda u dziecka rozwinęła się wada serca, ale to wynikało z bardzo wysokich poziomów przeciwciał na początku ciąży - pisze o tym aby przestrzec przed nie braniem Plaquenilu. Rozpoczęłam też leczenie dopiero w trzecim miesiącu i to było trochę za późno, a warto to zaplanować przed zajściem w ciąże

[Aniołek@]

W pierwszej ciąży, nie brałam nic, dziecko zdrowe. Rok temu miałam nawrót i terAz jest najlepszy czas na dziecko, tylko martwię się tym plaquenilem, bo to słaby lek nie jest. Czytałam w jednym z badań, ze może prowadzić do uszkodzenia wzroku i słuchu. Bądź tu mądry

[anna.mac25]

[quote="godek"]hej ludziska
można kupić Plaquenil w internecie
http://www.northdrugstore.com/buy-Plaquenil.html

Czy ktoś z Was kupował w tej aptece? Mam dwie recepty na parę opakowań i nie wiem, ile mogą wysłać no i w ogóle czy nie ma problemu z dostawą. W Londynie mi się nie udało kupić - nie chcieli mi zaakceptować recepty w kilku aptekach. Jeśli nie kupię w necie, to pozostaje mi jechać na Słowację, a to jednak kawałek...

[boguslaw4321]

Może to nie rewelacja, ale zrealizowałem całą procedurę refundacyjną i w jednej z warszawskich aptek za 2 tygodnie odbiorę Plaquenil po 3,20 zł za 60 tabletek.
Zachęcam do spróbowania. Pomimo, że całość procesu trwa ok. 6 - 7 tygodni, ale warto, bo w sumie to najprostsza droga uzyskania leku.
Wszystkie formularze dostępne są na stronie MZ - jest to dokładnie opisane powyżej przez wiele osób.
W zaświadczeniu - załączniku do zapotrzebowania na sprowadzenie leku (120 tabletek - na 4 miesiace) dermatolog napisała:"Rozpoznanie DLE. Choroba przewlekła, przeciwskazanie do stosowania Arechiny. Konieczne stosowanie leków przeciwmalarycznych". I to wszystko.
Konsultant wojewódzki potwierdził na poczekaniu ( dla osób z dalszych miejscowości można to załatwić listem poleconym). Wniosek o refundację do MZ złożyłem 21 stycznia, a 11 lutego otrzymałem do domu listem poleconym decyzję MZ - zgodę na refundację. I to wszystko. Apteki realizują zamówienie w ciągu ok. 3 tygodni.
W ok. 2 miesiące po otrzymaniu leku uruchomię procedurę na nowo, to mi zapewni ciągłość. I po kłopocie.

_________________
dokąd się nie poddamy, ciągle jest jakaś szansa

[jolantaostr]