|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panta rei Junior

Dołączył: 19 Wrz 2014 Posty: 15 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pią Paź 17, 2014 3:29 pm Temat postu: |
|
|
zapytaj reumatologa czy zamiast arechiny możesz brać plaqenil -ma mniej skutków ubocznych, ale oczy i tak trzeba badać co 3 mies
lek (tzn plaq) jet na słowacji, w czechach i u zachodnich sąsiadów _________________ dagmara |
|
Powrót do góry |
|
 |
abisynka Master butterfly

Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2666
|
Wysłany: Pią Paź 17, 2014 4:29 pm Temat postu: |
|
|
Ri niestety nic doradzić ci nie mogę jesli chodzi o choroby, jedynie że faktycznie trzeba się uzbroić w cierpliwośc, i to prawda nikt nie postawi diagnozy jak nie jest jej pewny, wolą napisać obserwacja w kierunku , życzę ci poprawy  _________________ "wiedzieć to znać swoje przeznaczenie" |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ri Master butterfly


Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 251
|
Wysłany: Pon Paź 27, 2014 1:41 pm Temat postu: |
|
|
Ach, koniec wakacjowania... wyleniłam się, połazikowałam, złapałam trochę świeżego powietrza i dystansu Teraz myślę, że wszystkim, a przede wszystkim mnie będzie lepiej
Zastanawiam się nad tą Arechiną (jeśli ostatecznie się potwierdzi, że mam brać to będę starała się o Plaquenil)... Ale czy przy braku ostatecznej diagnozy warto się decydować? W zasadzie nie pytano mnie o zdanie, ale prawo głosu chyba jeszcze mam Trochę się jej boję. Lekarze różne decyzje podejmują chyba trochę po omacku, a ten lek to jednak nie Rutinoscorbin
Decydować się na taki krok bez jednoznacznej diagnozy?
Abisynko, dziękuję  |
|
Powrót do góry |
|
 |
abisynka Master butterfly

Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2666
|
Wysłany: Pon Paź 27, 2014 5:08 pm Temat postu: |
|
|
Ri ja jestem ostrożna z łykaniem leków "na wszelki wypadek"
ale jeśli nawet mimo braku diagnozy - zdefiniowanej wypisem, czy innymi badaniami, napisanego czarno na białym - występują objawy które są udokumentowane, potwierdzone konkretnymi badaniami, udowodniono że występuje to czy to, i lekarz woli właczyć lek wiedząc jakie ejst jego przeznaczenie, to nie zastanawiałabym się czy warto mimo diagnozy. Zakładam że lekarze są świadomi łykania danego leku bez powodu, widzą twoje wszystkie wyniki badań i znają twoje samopoczucie, łączą to w całość, zdążają w konkternym kierunki i dlatego skłaniają się ku włączeniu leczenia.
Wiesz na diagnozę można czekać lata, na tę konkretną nazwaną po imieniu, jednak trop na podstawie całości obrazu klinicznego ma spore znaczenie, koro są podstawy do brania leków, trzeba zaryzykować, to ma nie tylko złagodzić obecne dolegliwości, ale przedewszystkim zapobiec kolejnym problemom, które mogą (ale nie muszą) wystąpić w przyszłości jeśli zostawi się to bez leczenia.
tak ja to odbieram, mogę się mylić _________________ "wiedzieć to znać swoje przeznaczenie" |
|
Powrót do góry |
|
 |
kkk13 Stary wyjadacz

Dołączył: 08 Sie 2014 Posty: 111
|
Wysłany: Pon Paź 27, 2014 5:34 pm Temat postu: |
|
|
Ri tak jak pisze Abi, czasami trzeba bardzo długo czekać na diagnozę, ale lekarze mogą zdecydować się na leczenie. Ja też nie mam diagnozy tylko podejrzenie i na razie mam różne leki, ale jak nie pomogą to też za tydzień, dwa mam się zgłosić i będziemy myśleć o włączeniu Arechiny.
Po pierwsze to jest jakiś kierunek a nie bardzo można ryzykować, że choróbsko się rozwinie. Po drugie mi lekarze tłumaczyli, że pozytywne odpowiedź organizmu na konkretny lek jest też bardzo istotną wskazówką diagnostyczną. U mnie wyniki są w większości OK, a większość diagnozy potwierdza poprawa po konkretnych lekach (bo objawy są niespecyficzne). Specjaliści powiedzieli, że decyzja podejmowana jest na zasadzie bilansu zysków i strat - czy bardziej ryzykują narażając pacjenta na skutki uboczne leku, który może być nie trafiony, czy też bardziej ryzykują nie robiąc nic i czekając na dalsze objawy (ale też dając możliwość rozwinięcia się chorobie). I to jest ten element gdzie liczy się wiedza i doświadczenie konkretnego lekarza - a czasami nawet intuicja. _________________ „Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie" Mahatma Gandhi |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ri Master butterfly


Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 251
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2014 10:40 am Temat postu: |
|
|
Mądrze prawicie. Powoli układają mi się poplątane myśli w głowie Chyba potrzebuję czasu na oswojenie się z taką myślą. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnaft Super senior

Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 88
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2014 1:18 pm Temat postu: |
|
|
Ri
ja tez nie mam konkretenej diagnozy ,cos sie wykluwa ,lekarka pdciagnela moje dolegliwosci pod niezroznicowana chorobe tkanki lacznej.Przepisala mi Arechin i o dziwo permanentne zmeczenie minelo ,nie musialam po powrocie z pracy ucinac sobie drzemki,mialam powera do wszystkiego .Oczywiscie nie ustapily wszystkie objawy ale ja widzialam poprawe.Jedyny minus dla mnie to wypadajace wlosy ,zamienialm wtredu arechin na plaquenil i nie wiem czy to juz sugestia ale wydaje mi sie ,ze mniej mi wychodza i rzadziej wybudzam sie w nocy(co przy arechinie zdarzalo sie czesciej) |
|
Powrót do góry |
|
 |
alva_alva Master butterfly

Dołączył: 27 Lip 2013 Posty: 312
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2014 4:00 pm Temat postu: |
|
|
RI, piszesz o słońcu. Piszesz o uczuleniu, ale czy to znika szybko , na drugi dzień, czy utrzymuje się dłużej? A na twarzy masz rumień? Albo wysypkę w postaci takich krążków na przykład na ciele? Lekarze to widzieli? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ri Master butterfly


Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 251
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2014 4:35 pm Temat postu: |
|
|
agnaft ten power jest mocnym argumentem
alva nie znika szybko. Wysypka utrzymuje się nawet kilka tygodni. Zawsze było na twarzy i szyi, o dziwo w tym roku miałam na nogach Zrobiłam w tym roku nawet zdjęcie, żeby pokazać, że oto i jest, ale nikt nie był zainteresowany oglądaniem moich nóżek
Rumienia nigdy nie miałam, mam skłonności do czerwienienia się, ale to raczej nie jest motyl taki jak u osób z toczniem. Krążków nie mam. Ale za to mam mocno swędzącą skórę, mimo, że nie mam żadnych wysypek. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnaft Super senior

Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 88
|
Wysłany: Sro Paź 29, 2014 11:58 am Temat postu: |
|
|
Ach nie dodalam ,bo i zupelnie juz zapomnialam ,ze doskwieraly mi ciagle jakies zmiany skorne.Szczegolnie uporczywe byly te na goleniach ,swedzace i bolesne (jeden lekarz twierzil,e to rumien guzowaty),ale na drugiej nodze zmiany byly podobne i juz sie do nich nie odniosl .
W kazym razie Ri kolejny plus dla Arechiny-Plaquenilu ,zlikwidowaly problem skorny potwierdzony przez lekarza  |
|
Powrót do góry |
|
 |
alva_alva Master butterfly

Dołączył: 27 Lip 2013 Posty: 312
|
Wysłany: Sro Paź 29, 2014 7:12 pm Temat postu: |
|
|
Ri napisał: |
alva nie znika szybko. Wysypka utrzymuje się nawet kilka tygodni. Zawsze było na twarzy i szyi, o dziwo w tym roku miałam na nogach Zrobiłam w tym roku nawet zdjęcie, żeby pokazać, że oto i jest, ale nikt nie był zainteresowany oglądaniem moich nóżek
|
Czyli takie klasyczne toczniowe to to nie jest, ale leżałam z dziewczyną chorą na tocznia, która miała wysypki właśnie wszędzie na ciele tylko nie na twarzy.Także motyl na twarzy to klasyczny objaw, ale nie jedyny z możliwych na skórze.
Trzeba by było pobrać wycinek jak wyjdzie, wtedy byś wiedziała co to jest. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ri Master butterfly


Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 251
|
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 10:53 am Temat postu: |
|
|
No i zanurkowałam w sterydach "dla testu"
Słuchajcie, czytałam trochę na ten temat ale nadal nie rozumiem. Co to jest "zespól toczniopodobny"? I czy wiecie może na jakiej podstawie można wykluczyć zapalenie naczyń? |
|
Powrót do góry |
|
 |
alva_alva Master butterfly

Dołączył: 27 Lip 2013 Posty: 312
|
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 4:28 pm Temat postu: |
|
|
Ri napisał: |
No i zanurkowałam w sterydach "dla testu"
Słuchajcie, czytałam trochę na ten temat ale nadal nie rozumiem. Co to jest "zespól toczniopodobny"? I czy wiecie może na jakiej podstawie można wykluczyć zapalenie naczyń? |
Zespół toczniopodobny czy choroba toczniopodobna, to jak nie spełniasz 4 kryteriów tocznia z 11 , lecz trzy albo nawet dwa kryteria. Czasem ktoś nie ma spełnionych czterech kryteriów, ale wiadomo, że te choroby rozwijają się długo i zanim się dobije do czwartego kryterium, to można się mocno wycierpieć i wymęczyć. Dlatego można rozpoznać zespół toczniopodobny i nawet włączyć jakieś leki, choć z tego co się zorientować zdążyłam, to lekarze raczej stwierdzają tzw. obserwację w kierunku choroby tkanki łącznej albo stwierdzają niezróżnicowaną chorobę tkanki łącznej i tez wtedy włączają jakieś lżejsze leczenie.
Z zapaleniem naczyń nie jest prosta sprawa, gdyż ono może obejmować miejscami jakiś narząd, a innego w ogóle nie obejmować. Aby potwierdzić czy wykluczyć trzeba pobrać do badania wycinek z podejrzanego miejsca/ narządu.
Jeśli podejrzewa się np. zapalenie naczyń w mięśniach, to się pobiera wycinek mięśniowy z kawałkiem skóry. Z twarzy np, jak jest rumień, to się pobiera też wycinek i się dzięki temu sprawdza w histopacie czy są nacieki wokół naczyń. W ten sposób można pobierać wycinki/ robić biopsję wielu narządów, łącznie z mózgiem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisha Stary wyjadacz

Dołączył: 04 Lis 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 4:49 pm Temat postu: |
|
|
Hej:)
Zespół toczniopodobny może być także stwierdzony, gdy spełniasz np. sześć z jedenastu kryteriów tocznia, ale nie ma wśród nich ANA. Niektóre szpitale stawiają taką diagnozę, ale np. IR jej nie uznaje, w takiej sytuacji stwierdza niezróżnicowaną układową chorobę tkanki łącznej.
Zapalenie naczyń np. OUN (vasculitis) można z dużym prawdopodobieństwem rozpoznać za pomocą MR głowy.
pozdrawiam
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ri Master butterfly


Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 251
|
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 5:08 pm Temat postu: |
|
|
alva_alva napisał: |
Zespół toczniopodobny czy choroba toczniopodobna, to jak nie spełniasz 4 kryteriów tocznia z 11 , lecz trzy albo nawet dwa kryteria. |
Dzięki, w końcu rozumiem.
alva_alva napisał: |
W ten sposób można pobierać wycinki/ robić biopsję wielu narządów, łącznie z mózgiem. |
Z tym mózgiem największy problem właśnie. Z nim źle i bez niego jeszcze gorzej Ale chyba w praktyce nikt nie robi takich badań i wolałabym, żeby nigdy mi nie zaproponowano
Aisha napisał: |
Niektóre szpitale stawiają taką diagnozę, ale np. IR jej nie uznaje, w takiej sytuacji stwierdza niezróżnicowaną układową chorobę tkanki łącznej. |
W takim razie czy "M35.8 Inne układowe zajęcie tkanki łącznej. Inne określone układowe zajęcie tkanki łącznej" = niezróżnicowana choroba tkanki łącznej, czy to coś innego? |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|