WWW.TOCZEN.PL

[alva_alva]

[Aisha]

Ri, ja mam niezróżnicowaną i piszą mi tylko M35.
alva, wykaże, piszę z własnego doświadczenia.

[alva_alva]

[Aisha]

alva, powtarzam stwierdzenia lekarza, nie czerpię wiedzy z literatury.
Ri, masz pm.

[alva_alva]

Ja w sumie też powtarzam co powiedział mi lekarz i co doczytałam juz potem sama w literaturze, gdyż ja pewnego dnia wstałam rano głucha prawie na jedno ucho na skutek uszkodzenia właśnie naczyń małego kalibru. Ciągle mam szumy , piski i "miałki " w głowie, niestety nie do usunięcia już. Mam zmiany w rezonansie, ale to raczej nie one odpowiadają za te męczące objawy, które są 24 godziny na dobę, tylko właśnie pouszkadzane naczynia małego kalibru.
Jak masz np. zapalenie naczyń skóry, towarzyszące toczniowi, to to jest właśnie min. zapalenie naczyń małego kalibru. To są tak mikroskopijne naczynka, że nie jest możliwe wypatrzenie ich na płycie z rezonansu. Kontrast ich nie wypełni, bo kontrast płynie żyłami i tętnicami. Do naczyń małego kalibru ylko badanie histopatologiczne. W rezonansie masz opisane zmiany wielkości kilka milimetrów albo centymetrów, a małe naczynia i ich ściany są mniejsze niż milimetr. Na zdjęciu z rezonansu takiego naczynia nie zobaczysz.
Co Ci konkretnie wykazał rezonans, co mogłoby być związane z naczyniami małego kalibru? Ciekawa jestem tematu.

[Aisha]

alva, odsyłam do lekarzy z oddz. ch. wewn. i autoimmunologicznych w Katowicach. Ja się nie szpikuję literaturą, zresztą temat nie pasjonuje mnie tak, jak ciebie.

[Monika B]

alva zwracam Ci uwagę po raz kolejny - Nie jesteś autorytetem ani w tej chorobie ( zbyt krótki staż) ani nie jesteś lekarzem -reumatologiem, neurologiem , endokrynologiem czy gastrologiem.To że czytasz To Ci się chwali, ale uwazaj z tonem wypowiedzi , podwazaniem opinii lekarzy czy chorych.
Lekarza od Ciebie odroznia jedno - pokora - Ty jej nie masz.
znowu zaczynasz robić to samo- stawiasz diagnozy , uczysz innych , bo Ty wiesz najlepiej - przyjmij do wiadomości że nie wiesz wszystkiego .
Nie bedę Ci po raz kolejny zwrać uwagi- - po prostu waż słowa.
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[alva_alva]

Ale jakie stawianie diagnozy? Jaką diagnozę stawiam i niby komu?

Dyskutujemy o tym czy rezonans głowy może wykazać/wykluczyć zapalenia naczyń małego kalibru czy też nie może, bo autorka wątku, jak byś nie zauważyła, zapytała o sposoby wykluczania zapalenia naczyń.
Masz coś do powiedzenia w temacie sposobów wykluczania zapalenia naczyń drobnego kalibru w mózgu? Na pewno chętnie nie tylko ja poczytam jakie masz w tym zakresie doświadczenia.

Grzeczniej proszę - /m

[Ri]

Ekhm... Dopsz... To może ostudźmy emocje? Złość urodzie szkodzi
A tak serio, to nikt z nas tutaj chyba nie jest lekarzem i nie liczę na wykład jak z sympozjum naukowego. Zależało mi na łopatologicznym wyjaśnieniu, nic więcej.
Kto ma ochotę się kłócić to polecam włączyć dobry film lub poćwiczyć, by pozbyć się złej energii. Kto chce pomóc lub zainteresowany jak mi się kula to zapraszam
Czy jako, że to mój wątek to mam prawo wprowadzić zakaz kłótni? A jak nie mam to i tak wprowadzam!

[alva_alva]

[Monika B]

Droga alvo - otoż ja zwracam Ci uwagę a nie wdaję się w dyskusję na temat diagnozowania czegokolwiek , przynajmniej na razie i nie w tym wątku
Mam do tego prawo , bo nie tylko mnie się nie podobają Twoje autorytatywne wypowiedzi - proszę trochę szacunku dla kazdego , kto z Tobą dyskutuje .

Ri przepraszam ze akurat w Twoim wątku .
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[renia79]

a ja tylko dodam że mamy 2 lekarzy , a ostatnio dołaczyła pani od psychiatrii, więc też medycyna

jak coś pokiełbasiłam z tą psychiatrią, to przepraszam, ale ostatnio mózg mi wolniej pracuje

[Ri]

Moniko, rozumiem. Mi też ciśnienie skoczyło.

Reniu, gapa ze mnie

[bratek]

Reniu!
Jeśli chodziło Ci o mnie, to ja niestety (albo na szczęście ) NIE jestem lekarzem. Jestem psychologiem i pracuję w zespołach diagnozujących zaburzenia psychiczne i neurologiczne u dzieci. Więc jak rozumiesz to całkiem inna bajka.... Choć pozwala mi na poznanie (często nawet bardziej dogłębne niż życzyłabym sobie), prawidłowości rządzących diagnozą, jako taką...

[renia79]

Bratku chodziło mi o Ciebie, tak myślałam że coś mi migło i dzwoni, ale dogłębnie nie zapamietałam