|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
barbgro Master butterfly

Dołączył: 08 Lip 2014 Posty: 405
|
Wysłany: Pon Lis 24, 2014 6:19 pm Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez barbgro dnia Czw Sty 08, 2015 1:05 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
meguchna Master butterfly


Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 4371
|
Wysłany: Pon Lis 24, 2014 6:22 pm Temat postu: |
|
|
To czekaj grzecznie a ja trzymam kciuki za krótsze oczekiwanie  _________________ Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru:
jesteśmy albo pełni miłości...albo pełni lęku.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
alva_alva Master butterfly

Dołączył: 27 Lip 2013 Posty: 312
|
Wysłany: Pon Lis 24, 2014 6:27 pm Temat postu: |
|
|
Nie mają prawa zabrać pacjentowi skierowania. Powinni zapisać na termin, a skierowanie mają obowiązek oddać.Generalnie samo zapisywanie na termin jest niezgodne z przepisami, ale wiadomo, że brak kasy wymusza takie, a nie inne procedury. Jeśli nie przyjęli cię na oddział w dniu stawienia się na izbę, to skierowanie powinni oddać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
barbgro Master butterfly

Dołączył: 08 Lip 2014 Posty: 405
|
Wysłany: Pon Lis 24, 2014 7:46 pm Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez barbgro dnia Czw Sty 08, 2015 1:06 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
alva_alva Master butterfly

Dołączył: 27 Lip 2013 Posty: 312
|
Wysłany: Pon Lis 24, 2014 7:58 pm Temat postu: |
|
|
barbgro napisał: |
Hmm ale skierowanie i tak było dedykowane do instytutu w Warszawie więc inny szpital na to skierowanie raczej mnie nie weźmie, a w sumie to i dobrze że wzięli bo skierowanie jest ważne miesiąc i przed samym już pójściem do szpitala musiałabym nowe brać a tak nie muszę, dostałam tylko kartę że w razie pogorszenia stanu zdrowia mam się zgłosić na najbliższą reumatologię lub oddział wewnętrzny a więc tak całkiem na lodzie nie zostałam:) |
Acha, to w takim razie lekarz , który wystawiał skierowanie nie zna przepisów. Nie powinien pisać nazwy konkretnego szpitala. Powinien wpisać tylko oddział reumatologii i tyle. Na dane skierowanie pacjent może wybrać sobie dowolny szpital, dlatego nie powinno być nazwy szpitala.
Skierowanie jest ważne miesiąc? Kto ci tak powiedział? Ja mam w domu wypisane skierowanie na oddział reumatologii na wypadek rzutu, żeby zaoszczędzić czasu, bo jak mnie złapie, to nie ma czasu na wystawanie w przychodni i to skierowanie sobie leży bezterminowo, tak mi powiedział lekarz. Mam je trzymać na czarną godzinę.
Aż poszukałam i na stronie NFZtu piszą tak: http://www.nfz-szczecin.pl/n-2907-1.htm
Tutaj także piszą, że skierowanie do szpitala jest bezterminowe: http://www.nfz-krakow.pl/stronadlapacjenta/index.php?site=art&idd=0&ida=94 |
|
Powrót do góry |
|
 |
barbgro Master butterfly

Dołączył: 08 Lip 2014 Posty: 405
|
Wysłany: Pon Lis 24, 2014 11:22 pm Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez barbgro dnia Czw Sty 08, 2015 1:06 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ri Master butterfly


Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 251
|
Wysłany: Wto Lis 25, 2014 10:09 am Temat postu: |
|
|
alva_alva, ja również miałam napisane na skierowaniu, że bezpośrednio do IR i także podczas "castingu" je zabrali. |
|
Powrót do góry |
|
 |
alva_alva Master butterfly

Dołączył: 27 Lip 2013 Posty: 312
|
Wysłany: Wto Lis 25, 2014 12:10 pm Temat postu: |
|
|
Ri napisał: |
alva_alva, ja również miałam napisane na skierowaniu, że bezpośrednio do IR i także podczas "castingu" je zabrali. |
Castingu... hehe. Rzeczywiście, istny casting na tych izbach przyjęć.
Ale, co co opisujecie jest niezgodne z przepisami. Mnie internista pisze zawsze tylko oddział jaki i koniec na tym, bo mam prawo wybrać sobie szpital jaki mi się podoba w całej Polsce. Bywało, że na jedno skierowanie stawiałam się na casting w kilku szpitalach i zostawałam w tym szpitalu, w którym był najszybszy termin albo w którym przyjęto mnie od ręki, a w pozostałych rezygnowałam.
Reumatolog wypisał mi także skierowanie do szpitala jakiś czas temu bez nazwy szpitala, tylko oddział. W razie czego pojadę tam gdzie będzie najbliżej, chociaż mam prawo jechać na drugi koniec Polski.
Piszecie, że zabrali Wam te skierowania i teraz czekanie 4 miesiące. A co jak się komuś nagle pogorszy? Owszem, może ktoś 500 km przyjechać znowu do IR na casting i lekarz może przyjąć kogoś albo stwierdzić, że wcale nie jest tak zle i niech pan czeka dalej kolejne 2 miesiące. Teraz jedz sobie 500 km znowu do domu. Trochę chore. Można iść do internisty po kolejne skierowanie i spróbować w razie pogorszenia gdzieś bliżej np., ale czy internista / reumatolog wyda drugie skierowanie do szpitala z tego samego powodu, dla którego wypisał skierowanie do IR? Tego nie wiem, bo ja zawsze skierowanie miałam w ręku, nawet jak czekałam gdzieś na termin. Mogłam na nie zawsze wcześniej uderzyć do innego szpitala w razie czego. Wiadomo, że jak sytuacja zrobi się mocno drastyczna, to pewnie i wyda drugie skierowanie, ale nie byłam w takiej sytuacji, więc nie wiem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
zozo Stary wyjadacz

Dołączył: 11 Wrz 2012 Posty: 137
|
Wysłany: Wto Lis 25, 2014 12:49 pm Temat postu: |
|
|
alva_alva napisał: |
Bywało, że na jedno skierowanie stawiałam się na casting w kilku szpitalach i zostawałam w tym szpitalu, w którym był najszybszy termin albo w którym przyjęto mnie od ręki, a w pozostałych rezygnowałam. |
I wlasnie od takiego czegos tworza sie kolejki i jest zamieszanie.... A po drugie to pewnie masz duzo sily i czasu, zeby tak jzdzic po kilku szpitalach... |
|
Powrót do góry |
|
 |
barbgro Master butterfly

Dołączył: 08 Lip 2014 Posty: 405
|
Wysłany: Wto Lis 25, 2014 3:37 pm Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez barbgro dnia Czw Sty 08, 2015 1:07 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
alva_alva Master butterfly

Dołączył: 27 Lip 2013 Posty: 312
|
Wysłany: Wto Lis 25, 2014 4:27 pm Temat postu: |
|
|
zozo napisał: |
alva_alva napisał: |
Bywało, że na jedno skierowanie stawiałam się na casting w kilku szpitalach i zostawałam w tym szpitalu, w którym był najszybszy termin albo w którym przyjęto mnie od ręki, a w pozostałych rezygnowałam. |
I wlasnie od takiego czegos tworza sie kolejki i jest zamieszanie.... A po drugie to pewnie masz duzo sily i czasu, zeby tak jzdzic po kilku szpitalach... |
Tworzą sie jak ktos nie zadzwoni do szpitala i terminu nie odwoła. Równie dobrze wielu ludzi ma termin i sie na niego nie stawia, ale nie odwoła. Wychodzi na to samo. Podstawa to uczciwość , na ktora w naszym kraju trudno czasem liczyć. Zły jest system, bo gdyby stworzyć online zapisy w systemie wirtualnym , to szpital ktory pacjenta przyjął mógłby z automatu pacjenta z kolejki do jakiegokolwiek szpitala "zdjąć", ale nie ma zadnego systemu ani nikogo kto by to nadzorował. To ze terminy w szpitalach sa ogólnie odległe i trzeba czekać nie oznacza, ze pacjent ma czekać pol roku na termin jesli w innym szpitalu go szybciej przyjmą i wyraża na to ochotę. Ma taka możliwość i prawo, nie robi nic złego , ze ratuje swoje zdrowie szybciej. Zle robi jak nie zadzwoni i nie zrezygnuje z terminu w innym szpitalu, ale to kwestia przyzwoitości, bo nasz NFZ nie umie tego odgórnie załatwić.
Co da czasu to jedzie sie na izbe na 8 rano, do 12 jest sie przewaznie zalatwionym, potem kolejna izba. Lekarze sa do 15 na oddziale. Zajmuje to jeden dzien. Jak sie jedzie 500 km albo nawet 100 km to i tak cały dzien ma sie rozwalony juz, wiec odwiedzić druga izbe czasem sie opłaca.
Jeśli ktoś ma warunki na to, aby czekać kilka miesięcy na termin, bo stan fizyczny mu na to pozwala albo może sobie pozwolić np. na dłuższe zwolnienie oczekując na termin i nie boi się, że go wyrzucą z pracy, a rodzina zostanie np. bez środków do życia, to może czekać nawet rok na termin do wymarzonego szpitala. Czasem jednak okoliczności zmuszają do szukania pomocy gdziekolwiek byle szybciej.
Kolejki sie tworzą głownie dlatego, ze NFZ nie ma kasy. Wiele razy leżałam sama na sali albo z jedną osobą, łóżka obok puste, a terminy dla pacjentów za pol roku. |
|
Powrót do góry |
|
 |
barbgro Master butterfly

Dołączył: 08 Lip 2014 Posty: 405
|
Wysłany: Wto Lis 25, 2014 7:55 pm Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez barbgro dnia Czw Sty 08, 2015 1:08 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
alva_alva Master butterfly

Dołączył: 27 Lip 2013 Posty: 312
|
Wysłany: Wto Lis 25, 2014 8:12 pm Temat postu: |
|
|
Powinnam napisać " wymarzony szpital". To czego już doświadczyłaś może spotkać nas wszędzie, czy to w szpitalu AM u prof.Wilanda czy to w Krakowie czy też w IR w Wawie. Z moich doświadczeń wynika, że nie jest wcale ważna nazwa szpitala , ale szczęście w postaci wnikliwego i mądrego lekarza, a takiego czasem można spotkać w jakimś mniej renomowanym szpitalu. W tych renomowanych szpitalach mają taki dziki tłum ludzi i na izbach i prywatnie, że w większości jest mega znieczulica.Natomiast w tych mniej renomowanych czasem się coś bardziej starają i mają przynajmniej jakieś chęci od czasu do czasu wysłuchać pacjenta, zastanowić się itd.Choć to też nie reguła.
Wiem ile się już wycierpiałaś i pamiętam posta o szkoleniu kogoś na Twoje miejsce w pracy. Nie wiem, ja jestem już zrezygnowana tym co widziałam w tych szpitalach, a zaliczyłam już same " wyżyny", które chwilami były wręcz żenujące.Dlatego nie wiem czy ja bym czekała aż 4 miesiące do tego IR i nie spróbowała gdzieś w innym miejscu, jeśli by się dało dostać termin wcześniej. Nawet gdybyś gdzieś się wcześniej położyła, to nic nie stoi na przeszkodzie za 4 miesiące położyć się do IR jeśli z wcześniejszego pobytu nie byłabyś zadowolona albo byś chciała zasięgnąć opinii lekarzy z IR. Jedno nie stoi na przeszkodzie drugiemu. Zawsze można zadzwonić i odwołać któryś pobyt.I tak jesteś na zwolnieniu , więc nie jesteś związana żadnymi terminami teraz. Możesz wykorzystać ten czas full na diagnozowanie, bo na zwolnieniu i zasiłku rehabilitacyjnym nie można być wiecznie. Bez diagnozy ciężko dostać leczenie, dostać jakieś świadczenia, cokolwiek. Nie czekałabym aż 4 miesiące bez działania, bo nie ma pewności, że w IR nie trafisz tak jak wcześniej. Na forum o IR są różne opinie. Znam osobiście osoby, które z IR miały styczność i bywa różnie. Albo się szczęście ma albo nie. Dosłownie jak wszędzie.Ja po prostu straciłam wiarę w te szpitale i lekarzy. Ale może niepotrzebnie, może miałam wyjątkowego pecha po prostu, a nie leżałam w prowincjonalnych szpitalach.
I nie chodzi nawet o diagnozowanie, bo wiem, że to nie są łatwe choroby do diagnozowania, ale olewanie i lekceważenie ludzi. Za dużo już tego widziałam. Jest to wyjątkowo dołujące jak człowiek ma nadzieję na pomoc i cierpi. Do IR termin może sobie być jak jest, a w międzyczasie ja bym spróbowała szczęścia jeszcze gdzieś. Ale to ja, a każdy z nas kieruje się innymi rzeczami.
Absolutnie nie chciałam Cię urazić. Wiem jak wygląda to czekanie na pomoc i co człowiek czuje jak się tak tuła ze szpitala do szpitala licząc, że tym razem będzie inaczej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
barbgro Master butterfly

Dołączył: 08 Lip 2014 Posty: 405
|
Wysłany: Wto Lis 25, 2014 9:42 pm Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez barbgro dnia Czw Sty 08, 2015 1:09 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
alva_alva Master butterfly

Dołączył: 27 Lip 2013 Posty: 312
|
Wysłany: Wto Lis 25, 2014 10:11 pm Temat postu: |
|
|
Ja nie jestem niestety z Twoich stron, więc trudno mi powiedzieć, ale zaliczyłam min.Kraków na Śniadeckich w tych bardziej dolnych częściach Polski. Nie mam dobrych wspomnień z tego oddziału jeśli chodzi o podejście do pacjenta, a chodzi o oddział chorób wewnętrznych, ale na tym oddziale jest taki mały pododdział reumatologiczny, który prowadzi dr Korkosz. To jest bardzo mądry, grzeczny i sympatyczny człowiek. Nie lekceważy pacjenta, wysłucha i stara się pomóc. Razem z nim pracuje na tym pododdziale pani dr Kwaśny. Także miła, rzeczowa kobieta. Wykonuje na miejscu kapilaroskopię.W zasadzie jak tam pojechałam, to ja już miałam diagnozę, więc nie musieli się zbyt wysilać. Chciałam zasięgnąć dodatkowej opinii i potwierdzić tę diagnozę.
Jeśli miałabym kogoś polecać, to dr Korkosza.Jak się idzie tam z podejrzeniem reumatologicznym, to się leży na oddziale chorób wewnętrznych, ale zajmują się pacjentem w zasadzie tylko reumatolodzy, a nie lekarze z wewnętrznego, co oznacza lepsze końcowe wrażenia z pobytu:-)
Termin do IR masz zaklepany i niech sobie będzie, a przez te cztery miesiące może warto się położyć gdzieś jeszcze i zobaczyć co powiedzą w innym szpitalu, potem zobaczysz co powiedzą w IR. Badań nigdy nie za dużo, a im więcej lekarzy przejrzy Twoje papiery, pomyśli, to tym większa szansa, że któryś coś w końcu wymyśli. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|