|
WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Czw Paź 29, 2015 4:34 pm Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki żeby plan działania przez lekarza u taty powiódł się w 100% . _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Czw Paź 29, 2015 10:01 pm Temat postu: |
|
|
Monika B napisał: |
Trzymam kciuki żeby plan działania przez lekarza u taty powiódł się w 100% . |
Podpisuje sie lapkami, nogami i serduchem! _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..  |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka29 Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Pią Paź 30, 2015 5:26 pm Temat postu: |
|
|
Ja też .Wszystkiego dobrego!!! _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ola1 Stary wyjadacz

Dołączył: 20 Maj 2012 Posty: 151
|
Wysłany: Czw Lis 05, 2015 8:42 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuje pięknie dziewczyny.
Co do taty, cały czas czekamy na decyzję sądu w sprawie elektrowstrząsów.
Pismo do sądu lekarze wysłali w poniedziałek.
Mam kilka doniesień z placu boju, dotyczących mojego zdrowia.
Dzisiaj byłam u endokrynologa. Tak jak myślałam zmniejszył dawkę Euthyroxu. Napiszę kilka odpowiedzi na pytania jakie mu zadałam, może komuś się to przyda. A więc- jak lekarz usłyszał, że proponowano mi leczenie Hashimoto immunosupresją to tylko się uśmiechnął. Powiedział, że mogłoby to przynieść zdecydowanie więcej szkody niż pożytku i że Hashimoto raczej się nie leczy immunosupresją. Powiedział też, ze ta choroba tak samoistnie sama z siebie nie powoduje nadciśnienia. Natomiast nadczynność tarczycy może je powodować.
Jakiś czas temu odebrałam wyniki ferrytyny i witaminy B12, oczywiście oba poniżej normy. Piszę oczywiście, bo to u mnie zaczyna być tradycją. Pokazałam wyniki endokrynologowi i lekarce rodzinnej i dostałam wiadomość dnia. Oboje orzekli zgodnie, że mogę mieć niedokrwistość Addisona-Biermera czyli chorobę z autoagresji, gdzie mówiąc w skrócie przeciwciała atakują żołądek (przyznam się, że pierwszy raz usłyszałam o tej chorobie) i mam powiedzieć koniecznie reumatologowi o tych wynikach. Bowiem wszystko wskazuje na to, że mam jakieś zaburzenia wchłaniania witaminy B12, bo po uzupełnieniu jej suplementacją za jakiś czas znowu mam niedobór. Czyli możliwe, że moje Hashimoto poszukało sobie towarzystwa i dojdą mi kolejne piguły do łykania na całe życie. No cóż- pożyjemy, zobaczymy. Na razie jakoś bardzo się nie przejmuję. Choć przyznam się zaskoczyła mnie ta informacja. |
|
Powrót do góry |
|
 |
aklepka Master butterfly

Dołączył: 21 Paź 2014 Posty: 352 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Lis 05, 2015 9:38 pm Temat postu: |
|
|
Ola doczytałam zaległości poszpitalne. Twoja historia przypomina mi moja, mój tato choruje od 25 lat ale na serce, oraz sprawy niedokrwienne. Okresy pobytu w domu przeplatają się ze szpitalem, oiom-em itd. Trzymam kciuki za pomysśne elektrowstrząsy, aby efekt leczenia przyszedł, bo do świąt coraz bliżej a fajnie jakbyście spędzili je wszyscy razem w domu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ola1 Stary wyjadacz

Dołączył: 20 Maj 2012 Posty: 151
|
Wysłany: Sob Lis 07, 2015 11:29 pm Temat postu: |
|
|
Ja nawet nie chcę myśleć o świętach.
Już mam taką wizję, że wigilię spędzę w szpitalu psychiatrycznym śpiewając z pacjentami kolędy... Tylko muszę trochę poćwiczyć, co bym nie fałszowała zbytnio
Aklepko, a jak Twój tata teraz? W domu czy w szpitalu? |
|
Powrót do góry |
|
 |
aklepka Master butterfly

Dołączył: 21 Paź 2014 Posty: 352 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Lis 08, 2015 3:11 pm Temat postu: |
|
|
Olu, odpukać od 2 m-cy tato w domu, ale nie wychodzi już z domu sam, bo ma niewydolnośc serca, z obrzękami na brzuchu i nogach. Ale jest stabilny. Mój syn ma 2 stycznia 18-te urodziny i w duchu liczę na to, że będzie Mu i nam spędzić je razem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Wto Lis 17, 2015 10:06 am Temat postu: |
|
|
Ola, jest juz zgoda?
Jak Ty sie trzymasz? _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ola1 Stary wyjadacz

Dołączył: 20 Maj 2012 Posty: 151
|
Wysłany: Pią Lis 20, 2015 6:59 pm Temat postu: |
|
|
Aklepko, to życzę Ci żeby było dobrze choć na tyle, żeby tata nie trafiał do szpitala.
Ewelo, jak ja się trzymam? Rozpadłam się na kawałki. Wróciła mi depresja i nasiliła się wnerwiająca nerwica natręctw, którą też posiadam. Już pozwiększałam leki (czego efekt jest na razie tylko taki, że jestem nieprzytomna) i umówiłam się do lekarza.
Lekarze oszukali nas co do taty. Nie złożyli do sądu pisma o elektrowstrząsy (choć twierdzili, ze tak zrobili). Tłumaczyli się, że nie wiedzą czy tacie to by nie zaszkodziło. Od dłuższego już czasu mają problem z podjęciem jakiejkolwiek decyzji w sprawie leczenia. A wydawało mi się, że taty ostatni lekarz jest fajny i konkretny . Tata od jakiegoś czasu ma pogorszenie. Jak na niego patrzę to wracam do domu chora. Moja i mamy cierpliwość się wyczerpała i złożyłyśmy w poniedziałek pismo do dyrekcji z prośbą o przeniesienie taty na inny oddział. Mają je rozpatrzyć w przyszłym tygodniu, bo w tym nie było dyrektora do spraw lecznictwa
Zrobili tacie EEG. Niestety wyszły duże zmiany w falach. Czyli elektrowstrząsy odpadają. Lekarze mówią, że będą diagnozować jaka jest przyczyna tych zmian. Ciągle słyszę, że może zrobią to, może tamto. To "może" mnie wkurza.
Przestałam chyba wierzyć, że tata będzie kiedykolwiek taki jak dawniej.
Chyba jedyna nadzieja w tym innym oddziale. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Pią Lis 20, 2015 8:08 pm Temat postu: |
|
|
Olu, no to w sumie dobrze, ze tych ekektrowsztrzasow nie bylo.
Czasem ciezko jest lekarzom zdecydowac co robic, co bedzie korzystniejsze dka pacjenta. Wiem, ze Tobie i Mamie jest bardzo ciężko ale dobrze, ze lekarze biora rozne mozliwisci pod uwage-pomylic się jest bardzo latwo...
Dbaj o siebie!
Ciagle trzymam kciuki i czekam na decyzje lekarzy.  _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..  |
|
Powrót do góry |
|
 |
BenOn Master butterfly

Dołączył: 16 Lip 2015 Posty: 520
|
Wysłany: Pią Lis 20, 2015 8:58 pm Temat postu: |
|
|
Ola kciuki za tate, nie zapominaj tez o sobie! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ola1 Stary wyjadacz

Dołączył: 20 Maj 2012 Posty: 151
|
Wysłany: Pią Lis 20, 2015 11:40 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję.
Dobija mnie to, że tacie te zmiany w EEG wyszły patologiczne w falach Theta, a lekarze na razie nie są w stanie powiedzieć (albo nie chcą) czy jest jakakolwiek szansa, że te zmiany są odwracalne Przekopałam Internet i też nie znalazłam odpowiedzi.
Ogólnie tata jest dla lekarzy zagadką. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewela.t Master butterfly


Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
|
Wysłany: Pon Lis 23, 2015 11:13 am Temat postu: |
|
|
Olus, nawet jesli stan Taty sie nie poprawi to trzymaj sie tych "lepszych" dni. Lekarze nie zawsze potrafia wszystko "naprawic", niestety.
Co do EEG, to kompketnie mi to nic nie mowi...
Serduchem jestem z Wami!  _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..  |
|
Powrót do góry |
|
 |
BenOn Master butterfly

Dołączył: 16 Lip 2015 Posty: 520
|
Wysłany: Pon Lis 23, 2015 6:52 pm Temat postu: |
|
|
Ola nie mam pojecia co onzaczaja fale theta w EEG, moze zapytaj lekaza o te fale, |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ola1 Stary wyjadacz

Dołączył: 20 Maj 2012 Posty: 151
|
Wysłany: Czw Lis 26, 2015 7:27 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję za odpowiedzi.
W poniedziałek tata będzie już na nowym oddziale.
Dowiedziałyśmy się z mamą od nowych lekarzy, którzy będą leczyć tatę, że te zmiany w falach Theta jeszcze nie przesądzają czy tata ma uszkodzenia mózgu. Będzie robiony rezonans i wynik tego badania ma to ustalić. Od wyniku będzie zależało dalsze leczenie. Więc trzymajcie kciuki, żeby nic złego nie wyszło.
W ogóle tak schudłyśmy z mamą, że niezłe laski z nas. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group
|