| 
		
			|   | WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
 
 |  |  
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| Joanna333 Junior
 
  
 
 Dołączył: 05 Wrz 2020
 Posty: 6
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie Wrz 06, 2020 2:04 pm    Temat postu: Witam Was wszystkich bardzo serdecznie _ SS-A natywne 60 kDa |   |  
				| 
 |  
				| Witam Państwa wszystkich bardzo serdecznie. Jestem tutaj zupełnie nowa, dopiero w trakcie diagnozowania. Mam na imię Joanna, lat 34 i mieszkam na Śląsku. Podejrzewam, że moje problemy zaczęły się w dzieciństwie, ale wszyscy to bagatelizowali. Około 7 roku życia bardzo bolały mnie stawy kolanowe i skokowe - wtedy tylko to plus gorączki. Nie mieszkalam z rodzicami, tylko u babci, która niezbyt interesowała się moimi dolegliwościami, twierdząc, że jestem za młoda na reumatuzm. Bóle pojawiały się i znikały. Nauczyłam się z tym zyć.
 Prawdziwe problemy zaczęły się około 8 lat temu, gdy dostałam pierwszego ataku padaczki. Zaczęło się od bólu głowy, zawrotów, halucynacji wzrokowych. Miałam wtedy też bardzo mocne bóle nóg, stawów i mięśni oraz drętwienie rak - często wypadaly mi przedmioty z rąk. Neurolog podejrzewała nawet stwardnienie rozsiane ze względu na objawy, jak i nieprawidłowe odruchy neurologiczne: obecny odruch Babińskiego, zniesione odruchy skórne brzuszne. Dodatkowe objawy: bardzo zimne kończyny, mimo upalnego lata. Stopniowo pojawiły się także inne problemy, w tym z sercem. Bardzo często odczuwam klocie w klatce piersiowej, uderzenia gorąca, stany podgorączkowe, przeważnie 37,5 z rzadko kiedy powyżej. Rok po zaistnieniu pierwszych objawow, miałam przeprowadzone UKG serca, w którym wyszło pogrubienie osierdzia, tachykardia, wypadanie płatka zastawki mitrialnej. Miałam mieć zlecone MRI serca, ale nigdy do tego nie doszło... Za pierwszym razem zadzwoniono że rezonans magnetyczny się zepsuł, a za drugim razem zgubili moje skierowanie.. . Poszłam do nowej pracy, było trochę lepiej, więc zapomniałam o badaniach. Przeważnie najgorzej jest w ciepłe okresy wiosenno letnie. Kilka lat temu doszła także alergia na słońce, po której robiły mi się zmiany skórne przypominające krelazki. W 2013 miałam już na twarzy coś na kształt rumienia z Motylem, ale dalej nie widziałam związku ze wszystkimi dolegliwościami. Chodziłam do lekarza głównie z powodu bólu głowy, który był nie do wytrzymania, do tego stopnia, że aż traciłam przytomność.
 Na przestrzeni lat stwierdzono u mnie dodatkowo: zapalenie żołądka i dwunastnicy po gastroskopii; nieokreślone zapalenie jelit po kolonoskopii (miałam przez kilka lat biegunki, sporadycznie z krwią i problemy z przyjmowaniem pokarmów. Często niewiele jadłam, bo wszystko przeze mnie przelatywalo). Gastrolog przepisał mi w końcu Asamax 500 2 razy po 2 tabletki. Od tamtego czasu nie miałam już przynajmniej problemów z jelitami i żołądkiem.
 Nadmienię, że też bardzo często miewam zapalenie pęcherza moczowego, a w badaniach USG wykryto liczne drobne zlogi w obu nerkach. Mam także problemy z suchymi błonami śluzowymi. Bardziej z suchością w nosie, niż w gardle. Stale mam zatkany nos bez kataru. Pomagają mi używanie dziennie kropli na bazie soli morskiej. Mam też problemy ze wzrokiem przez te ostatnie lata: postępującą krótkowzroczność, w OCT wyszło ścieńczenie nerwu wzrokowego w obu oczach. Nadmienię, że mam stałe suche oczy,  czesto muszę zakralac nawilżającymi kroplami. Mam też nawrotowe zapalenie ucha środkowego w obu uszach... Problemy ginekologiczne - endometroze, hiperprolaktynemię nawrotową.
 Sami widziecie... Sporo się tego nazbierało, w tym roku pogorszyly mi się wysypki na karku i na szyi, wyglądało to kiepsko. Smarowałam Laticortem, ale po odstawieniu sterydowych maści bardzo szybko wracało. To lato było dla mnie wyjątkowo koszmarne, że zgledu na zaostrzenie większości moich chorób... Wpadło w końcu do głowy, że to może być jakaś kolagenoza... No brawo! Po tylu latach... aż mi wstyd, że nie widziałam związku... No ale do rzeczy...
 Wykonałam badania ANA 1 w ktorym wyszła obecność przeciwciał przeciwjadrowych o typie świecenia homogennym. W ANA 2 typ świecenia homogenny z mianem 1:1000
 ANA 3 wyszło jedynie SSA natywne kda 60. Pozostałych przeciwciał ENA nie stwierdzono, w tym nie stwierdzono DFS70.
 Jak myślicie, czy to moze być toczeń, czy może coś innego?
 OB i Crp z tej samej próbki miałam w normie. Obecność FR, ale też w normie. TSH w normie, chociaż mogłoby być niższe. Morfologia ok. W moczu wyszła tylko krew, erytrocyty i limfocyty. Nablonki płaskie i okrągłe.
 Wybieram się w końcu do reumatologa. Mam nadzieję, że będę miała postawiona diagnozę. Chociaż czytając Wasze posty, widzę, że w wielu przypadkach to nie jest takie proste
 ..
 POZDRAWIAM WSZYSTKICH CZYTAJĄCYCH
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| ewela.t Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 03 Lip 2012
 Posty: 7089
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie Wrz 13, 2020 9:38 am    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Witam cieplutko, Joanno.   
 Przede wszystkim reumatolog. Od tego trzeba zacząć.
 Niestety aby stwierdzić Tocznia, same wyniki nie przesadzają o diagnozie. Sprawa jest dość skomplikowana ale Mądra Głowa (reumatolog) dojdzie o co chodzi-tego, z całego Serducha życzę!
 Uzbroi się w cierpliwość.
 Teraz to jyz "z górki"
   
 Może Monika B doradzi lekarza, Aga?
 Dziewczyny są ze Śląska więc coś doradzić konkretniej mogą.
 
 Pozdrawiam i diagnizy zycze.
  _________________
 Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Joanna333 Junior
 
  
 
 Dołączył: 05 Wrz 2020
 Posty: 6
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie Wrz 13, 2020 10:01 am    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Dzień dobry. Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Mam nadzieję, że dowiem się czegoś w poniedziałek, ponieważ mam termin u reumatologa. Pewnie trzeba będzie zrobić jeszcze jakieś badania, żeby wszystko dobrze wyjaśnić. Uzbrajam się w cierpliwość, chociaż przyznam szczerze, że nie jest łatwo, bo gdzieś ta wiedza o tym co mi mniej więcej jest, pozostaje gdzieś z tyłu głowy i co jakiś czas mi się to przypomina.
 Dziękuję za słowa otuchy i wsparcie, to teraz wiele dla mnie znaczy.
 Pozdrawiam,
 Aśka
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Joanna333 Junior
 
  
 
 Dołączył: 05 Wrz 2020
 Posty: 6
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto Wrz 15, 2020 10:06 am    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Byłam wczoraj u reumatologa. Otrzymałam całe mnóstwo badań do zrobienia w kierunku tocznia i zespołu Sjogrena. Pani doktor podejrzewa, ze może się u mnie rozwijać toczeń, ale jeszcze nie jest on na tyle wyraźny w badaniach. Muszę odwiedzić ponadto kardiologa, by zrobić raz jeszcze UKG serca, odwiedzić otolaryngologa w celu wykluczenia zakarzenia bakteryjnego zatok (że względu na suchy, zapchany kos), oraz po to by pobrać wycinki z jamy ustnej do badań w kierunku Sjogrena. Mam też odwiedzić okulistę żeby też przeprowadził test w kierunku Sjogrena. Mam takie pytanie do osób z okolic Katowic, czy nie znają jakiejś dobrej poradni reumatologicznej, żeby można było dostać skierowanie na badania. Nadmienię, że pierwszy raz wybrałam się prywatnie do reumatologa i wolałabym być leczona z NFZ na stałe w jakiejś dobrej poradni.
 Ponadto okazało się, że mam zwyrodnienie stawów kolanowych.
 Pozdrawiam wszystkich czytających. Może ktoś coś mi doradzi?
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| ewela.t Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 03 Lip 2012
 Posty: 7089
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Wrz 18, 2020 3:04 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Hej. Nie wiem co poradzić. Nie mieszkam w okolicy ale zajrzyj do wątku "specjaliści godni polecenia" w poradach. Nie mogę zalinkowac bo z tel piszę.
 Prywatnie też bym nie polecała-trochę brak mi zaufania. Kilka wtop miałam.. Teraz, co prawda leczę się prywatnie ale tylko dlatego, że lekarze, którzy pracują na "moim oddziale nie mogą przyjmować w przychodni przyszpitalnej, tylko prywatnie. Pani Doktor, do której trafiłam na oddział, uratowała mi skórę.. Tak więc tak, jest mam do Niej zaufanie.
 
 Powodzenia!
 Wszystko się poukłada, zobaczysz.
  _________________
 Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| renia79 Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 27 Sie 2012
 Posty: 2520
 Skąd: wszechświat
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Wrz 18, 2020 8:30 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| od siebie dodam, że wielu optyków przeprowadza test na wilgotność oka, bez wizyty u okulisty   
 Z lekarzem nie pomogę, bo też nie ten rejon, u mnie gdzie się da pcham się na nfz
 _________________
 Płakałam, bo nie miałam butów...
 dopóki nie zobaczyłam człowieka bez stóp
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Joanna333 Junior
 
  
 
 Dołączył: 05 Wrz 2020
 Posty: 6
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob Wrz 19, 2020 4:13 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Dziękuję Wam za odpowiedzi. Coś się wymyśli. Teraz wiem jedno - w tych czasach wolałabym się nie diagnozować w szpitalu. Powoli wszystko pozałatwiam. Już byłam u laryngologa, aby wykluczyć ogniska zapalne. Dowiedziałam się przy okazji, że mam zanikowe zapalenie śluzówki gardła, nosa i atopowe zapalenie uszu... Wszystko mi wysycha 🤪. We wtorek idę do kardiologa, 1 października do reumatologa z nfz u mnie w mieście. Do okulisty mam termin na 9 pazdzuernika. Część wyników z krwi za około 10 dni. Tak więc wszystko na spokojnie, swoim tempem. Jeszcze jedna ważna sprawa... Wykluczyłam tarczycę. Tsh, ft3 i ft4, oraz przeciwciała TPO i Tg w normie, tych ostatnich dwóch nie mam prawie wcale. Pozdrawiam serdecznie czytających 🙂
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| kinga Moderator
 
  
  
 Dołączył: 14 Mar 2005
 Posty: 14280
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Paź 09, 2020 8:39 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| witaj na forum  _________________
 Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 
 
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  
 Powered by PhPBB  © 2001, 2002 phpBB Group
 
 |