| 
		
			|   | WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"
 
 |  |  
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| kasia 72 Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 22 Lut 2005
 Posty: 1686
 Skąd: Toruń
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Sie 17, 2006 9:26 pm    Temat postu: Blok serca |   |  
				| 
 |  
				| Czy ktoś z Was słyszał może o wystąpieniu bloku serca u dziecka w wieku ok. 10 lat. Kiedyś coś mi się na ten temat rzuciło w oczy i nie mogę sobie przypomnieć gdzie o tym czytałam.
 U mojego 11 letniego syna zaczęły się jakieś problemy z serduchem, stwierdzono niedomykalność zastawki trójdzielnej i  pocieszono mnie ,że z tego dzieci wyrastają . Ostatnia wizyta u kardiologa trochę mnie przybiła.....  szmery,zbyt wolny rytm serca ,jakiś mały blok.
 Co jest???
 Mam złe przeczucia i obawiam się,że to może mieć związek z moim toczniem.Geny?
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| małgorzatka Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 04 Maj 2004
 Posty: 1249
 Skąd: kuj-pom
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Sie 17, 2006 9:48 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Witaj Kasiu-właśnie wysłałam Ci wiadomość e-mailem   Nie wiem jak ma się toczeń do bloku serca, ale nie martw się, dzieci naprawdę wyrastają z różnych sercowych historii
  Życzę zdrówka dla Twojego synka i Ciebie-no i małej oczywiście    i czekam na odp  _________________
 małgorzatka
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Robert Moderator
 
  
  
 Dołączył: 02 Lut 2006
 Posty: 6881
 Skąd: Toruń / Warszawa
 
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Monika B Moderator
 
  
  
 Dołączył: 14 Lis 2004
 Posty: 17307
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Sie 17, 2006 9:55 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Kasiu moj syn w wieku 6 lat zacząl regularnie leczyć  się na serce, pocieszano mnie wtedy że w wieku dojrzewania wszystko może się  uspokoić, i faktycznie tak się stało, teraz co  pól  roku chodzi na wizyty ale to taka profilaktyka,  jest dobrze więc być moze i u synka też tak będzie _________________
 Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| kasia 72 Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 22 Lut 2005
 Posty: 1686
 Skąd: Toruń
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Sie 17, 2006 10:13 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| sama się pocieszam,że musi być dobrze...ale wiadomo myśli po głowie chodzą różne |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| nenya SuperMOD
 
  
  
 Dołączył: 04 Lip 2004
 Posty: 6875
 Skąd: Warszawa
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Sie 18, 2006 10:41 am    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| witaj kasia, o bloku serca czytałaś u nas pewnie w wątkach o toczniu noworodkowym, to jedna z komplikacji które mogą dotknąć dziecko matki chorej na tocznia, ale ma to miejsce tylko o maluchów, bo to wina przeciwciał które matka przekazuje dziecku w trakcie ciąży, znikają one następnie w ciągu kilku miesięcy, może jednak dojść o uszkodzenia serca...
 nie wydaje mi się żeby tak było w waszym przypadku, 10 latek na pewno nie ma już "twoich" przeciwciał, co nie wyklucza możliwości że ma "swoje", bo krewni mogą mieć np. ANA i nigdy nie zachorować na nic autoimmunologicznego, albo może się rozwnąć jakaś forma choroby auto-. to nie są choroby dziedziczne sesnu stricto, ale genetyka odgrywa w nich niepodważalna rolę, więc dla świętego spokoju oznaczyłabym chociaż ANA, żeby się upewnić, że nie dzieje się nic o takim podłożu.
 
 pogadaj z lekarzem czy nie wiedzi takiej konieczności, wiedząc że  masz tocznia. i że toczeń może dawać objawy kardiologiczne...
 
 do poczytania:
 Geny i dziedziczenie SLE
 Toczen u dziecka
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| kasia 72 Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 22 Lut 2005
 Posty: 1686
 Skąd: Toruń
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Sie 18, 2006 12:53 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Własnie tego się obawiam,że może nas znowu dotknąć jakaś kolagenoza i ....muszę mieć rękę na pulsie. Karol często narzeka też na bóle pod kolanami(kojarzące się z bólami wzrostowymi) , aczkolwiek kiedy te bóle występują w ciągu dnia to już podobno powód do niepokoju.
 W przyszłym tygodniu mamy zapis ekg metodą Holtera i wtedy zobaczymy jak to wygląda.
 Kiedyś pytałam mojej lekarki prowadzącej,czy chłopcom zrobić badanie przeciwciał...no i stwierdziła,że jeśli nic się nie dzieje to dać sobie spokój.....ale w takiej sytuacji myślę,że muszę to zrobić.
 Moja córcia,która ma już 11 miesięcy urodziła się z moimi przeciwciałami,tzn. Ro/SS-A i La/SS-B i po 5 m-cach je "zgubiła".
 Przy czym nie miała żadnych zmian skórnych i z serduszkiem też wszystko było ok.
 Pani reumatolog z Bydgoszczy,cudowna zresztą lekarka dr.Kobusińska powiedziała nam ,że w okresie dojrzewania jednak trzeba mieć dziecko na oku i bacznie obserwować .
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| nenya SuperMOD
 
  
  
 Dołączył: 04 Lip 2004
 Posty: 6875
 Skąd: Warszawa
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Sie 18, 2006 1:51 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| bardzo słusznie, lepiej dmuchać na zimne, przy zachowaniu oczywiście umiaru i spokoju, bo to mogą być "normalne" sprawy dla takiego wieku, ale lepiej wykluczyć to co się automatycznie kojarzy i mieć spokój. trzymajcie się.
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| dominika Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 25 Lut 2005
 Posty: 224
 Skąd: Tarnów
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob Sie 19, 2006 9:27 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Witaj Kasiu   o serduchu Ci nic nie powiem, bo nie wiem, ale faktycznie lepiej zrobić przeciwciała, szczególnie, że jednak coś się dzieje.
 co do kolan, to mój siostrzeniec (13 lat) ma bóle i w ciągu dnia też i lekarz stwierdził, że to się zdarza własnie w takim wieku i to trzeba przeczekać (jego tata miał podobne objawy w dzieciństwie). Nie pamiętam jednostki chorobowej, ale jutro wypytam siostrę, to Ci napiszę.
 
 trzymam kciuki za Twojego synka.
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| kasia 72 Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 22 Lut 2005
 Posty: 1686
 Skąd: Toruń
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob Sie 19, 2006 10:36 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Witam Cię Dominiko! Mam nadzieję,że wszystko się pozytywnie wyjaśni....ale po gabinetach lekarskich troszkę sobie pobiegamy.
 Pozdrawiam Cię serdecznie i uściskaj swojego Tymka.
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Monika B Moderator
 
  
  
 Dołączył: 14 Lis 2004
 Posty: 17307
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie Sie 20, 2006 9:57 am    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Jsli mają  to być wizyty u lekarzy ,  ktore rozwieją wątpliwości to oczywiście warto , mam nadzieję że tak będzie , moi obaj synowe w tym okresie skarzyli się na bole nóg, jednemu przeszło , drugi niestety ma podejrzenie tocznia ( na razie tylko podejrzenie ), mam nadzieję ze to się wyjasni oby pozytywnie
 _________________
 Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| kasia 72 Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 22 Lut 2005
 Posty: 1686
 Skąd: Toruń
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 9:33 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Mam już wyniki niektórych badań...i muszę przyznać,że to trochę czarna magia. Wizytę u kardiologa mamy dopiero 10 pazdziernika,czyli jeszcze sporo czasu. W badaniu holterowskim stwierdzone liczne pobudzenia spełniające kryteria nadkomorowych, jedna nocna bradykardia<40/min z maksymalnym odstępem R-R 2019 ms.Ponadto 20 tachykardii, 144 bradykardii....a tych nadkomorowych pobudzeń przedwczesnych aż 1768.
 Badanie echokardiograficzne to masa wyliczę w procentach i centymetrach ....no i SITUS SOLITUS.
 Najwazniejsze jest dla mnie to ,czy Karol może uprawiać sport i ....pływanie.Chodzi do klasy sportowej o profilu pływackim i PODOBNO lepiej byłoby,żeby nie ćwiczył wyczynowo.Właściwie to lekarka nie potrafiła się okreslić...no niby nie powinien...ale ona sama nie wie...może to lekarze od sportowców niech zadecydują....a mnie roznosi już ta niewiedza i bezradność.
 Kochani,może ktoś z Was miał z tym doczynienia i wie o co chodzi.....bo to czekanie na rozmowę z lekarzem.......kurcze jak to długo trwa.
 Chciałam zarejestrować młodego na wizytę w szpitalu dziecięcym.....hmm...w tym roku już nie ma rejestracji...proszę dzwonić na początku listopada to będziemy rejestrować na przyszły rok.
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| dominika Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 25 Lut 2005
 Posty: 224
 Skąd: Tarnów
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 9:59 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Witaj Kasiu, mogę Ci polecić stronkę o kardiologii, choć język na niej jest wysoce medyczny
 
 http://www.kardiolog.pl/
 
 a wprost do kardiologi dziecięcej trafisz [url=http://www.kardiolog.pl/mod/temat/444/kardiologia%20dziecięca.html]tędy[/url]
 
 może coś tam znajdziesz,
 a jak się miewa Oliwka? Wszystko dobrze?
 
 Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się dzielnie
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| kasia 72 Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 22 Lut 2005
 Posty: 1686
 Skąd: Toruń
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 2:59 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Dzieki Dominiko. Oliwia w porządku ,,zgubiła,, moje przeciwciała. Podobno w okresie dojrzewania mogą jednak wystąpić jakieś zgrzyty.
 Ale..........oczywiście.............ich nie będzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Monika B Moderator
 
  
  
 Dołączył: 14 Lis 2004
 Posty: 17307
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 5:13 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| na razie az do konsutacji z kardiologiem niech nie uprawia wyczyno sportu, coś się dzieje , serce jest w niezbyt dobrym stanie, trzeba tez spojrzeć na wynik przez pryzmat czasu kiedy miał aparat zakładam że normalne funkcjonował, trochę za dużo tych nadkomorowych skurczy, i zbyt duzo bardykardii , do 10 pażdzernika w sumie juz niedaleko, poczekaj, na razie go obserwuj , to nie jest wynik dla zaburzeń serca wzrostowych , jest niezbyt dobry, trzeba bedzie włączyć leki _________________
 Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  
 Powered by PhPBB  © 2001, 2002 phpBB Group
 
 |