WWW.TOCZEN.PL

[nenya]

[kinga]

ale do tego dochodzi zespół nerczycowy a tu nawet dziura w zębie, przeziębienie mogą przyczynić się do wiekszego białkomoczu...
więc rozmyślam, czy te większe bóle mogą mieć jakiś wpływ na moje cudne "białko"
chyba za dużo kombinuję i mieszam
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[kasiulka]

[Robert]

To może raczej Kingę zapytać, czy wyniki badań (jeśli niedawno robione) wskazują na stan zapalny. Będzie prościej.
A te sprawy chyba sa powiązane z chorobą. Tego nie jesteśmy w stanie określić jednoznacznie. Są przecież przypadki dobrych wyników badań, ale choroba jest aktywna i widoczna.

[kinga]

spytam się z czystej ciekawości lekarza za tydzień (jak jeszcze będzie klinika otwarta) czy te rzeczy mają ze sobą związek i w którą stronę działają

a co do nefropatii toczniowej i zespołu nerczycowego hmmmm przyznam się, ale dla mnie nie ma różnicy - choć może to co innego
lekarz ostatnio powiedział: ciężki zespół nerczycowy
co za różnica
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[Łukasz]

Jak długo dochodziliście do siebie po operacji wstawienia endoprotezy? Chodzi mi o to, kiedy byliście już na etapie "normalnego" chodzenia jak biały człowiek . Ja miałem wstawioną w maju 2006 i do tej pory lekko utykam, ale nie jest to kwestia bólu tylko raczej psychiki. Nie mogę sie po prostu przełamać, żeby przenieść cały ciężar ciała na tą nogę z protezą. Na operację czekałem rok(co jest i tak chyba krótko) i w tym czasie utrwaliło mi się to utykanie. Jak było u Was?

Pozdrawiam

[kinga]

Łukasz, przypomnij mi proszę ile Ty masz lat
ja czekam ciągle na endoprotezę i nie chodzi tu o kolejkę, tylko o mój młody wiek
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[Łukasz]

Mam 25 lat. Wstawili mi endoproteze bezcementową.

[kinga]

czyli c chwili operacji miałeś 24 latka
ja mam 23 i nie chcą mi zrobić
a od jakiego czasu miałeś problemy z biodrem? i na ile lat wg lekarzy wystarcza taka endoproteza? i gdzie miałeś operację?
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[Monika B]

kinga wydaje mi się ze to wykrety wiek nie ma tutaj az takiego znaczenia, i tak bedziesz musiała miec reoparację a tylko niepotrzbnie niszysz drugi staw
postaw się, dlaczego masz życ o kuli jesli da się inaczej poczekaj tylko na w maires spokojny okres tocznia , nie daj się
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[kinga]

masz rację Monika, ale....
będę musiała rozejrzeć się jeszcze za innymi lekarzami chyba
gdzie nie poszłam, to za młody wiek, trzeba czekać jak najdłużej itp
a ja ostatnio z kulą ledwo chodzę mam nadzieję, że to przejdzie
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[Łukasz]

Problemy z biodrem zaczęły się tak z półtorej roku przed operacją. Wtedy jeszcze biegałem bo zbijałem wagę po sterydach. Po jednym razie zaczęło mnie coś kłuć w lewym biodrze. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że będzie to coś bardziej poważnego. Dwa miesiące potem jak byłem na kotroli u mojego doktorka zrobił mi usg tego biodra i zobaczył tam małe zniekształcenia. Dalej było już tylko gorzej. Pod koniec przyjmowałem już takie prochy przeciwbólowe, że wzięcie jednej tabletki więcej powodowało, że świat stawał się kolorowy .

Co do trwałości endoprotezy, to podobno jest niezniszczalna. Tak mi przynajmniej mówili ortopedzi i rehabilitanci. Jak będzie to czas pokaże.

Zabieg miałem w Klinice Ortopedii w Szpitalu WAM w Warszawie przy ul. Szaserów. Naprawdę fajni lekarze, znają się na rzeczy. Na początku się trochę przestraszyłem, jak zobaczyłem na korytarzu lekarza nie ze stetoskopem ale z kluczem do dokręcania śrub . Ale cóż to taki oddział gdzie sami połamańcy.

[kinga]

no to ja rzeczywiście muszę poszukać innego lekarza w kwietniu tego roku będzie trzy lata z bólem też biegałam, a następnego dnia z łóżka nie mogłam wstać
tylko gdzie się udać w Warszawie byłam w Szpitalu Dzieciątka Jezus, we Wrocławiu w 2 szpitalach, w Trzebnicy, w Kamienniej Górze i u mnie w mieście - wszędzie to samo: za młoda
myślę o Otwocku..
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[Monika B]

gdzie masz bliżej spobuj moze w szpitalu w Piekarach sląskich cieszy się on ogromna poularnością w rankigach zawsze na miesjcu nr 1 jest on super, takie opinie wyrażająo nim lekrze ktorzy przeszli taki zabieg wybierają oni własnie Piekary , chyba ze masz biżej do Otwocka
tuaj mozesz sobie zobaczyć http://www.urazowka.piekary.pl/szpital.htm

www.forumbioderko.pl
www.fundacjabioderko.pl
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[kinga]

Piekary są bliżej
dzięki Monika...hmmm ale coś ten link nie wchodzi
a o Otwocku myślę, bo tam podobno robią operację nową metodą: nie przecinają mięśni-było o tym kiedyś w TV, potem rehabilitacja jest szybsza i mniej się musi goić, a przy sterydkach to same plusy
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.