Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia25 Super senior
Dołączył: 19 Gru 2003 Posty: 83 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Wrz 18, 2004 5:30 pm Temat postu: |
|
|
ja nigdy nie miałam żadnego toczniowego motyla... jeden jedyny raz - dostałam uczuelnia skórnego - ale to po penicylinie... byłam faktycznie cała w cętkach jak pantera... choruję od 4 lat. |
|
Powrót do góry |
|
|
chantall Junior
Dołączył: 25 Gru 2004 Posty: 21 Skąd: swidnik
|
Wysłany: Nie Sty 02, 2005 4:08 pm Temat postu: |
|
|
Ja odkad biore sterydy, to mam tak dziwnie, bo motylek jest tylko rano, jak wstane, (i to tez nie codziennie ) a tak po godzince gora dwoch juz jestem bledziutka jak smierc, hehe.. dziwne to, ale ja i tak sie staraaaaaaasznie ciesze ze moge normalnie(no, w miare normalnie) zyc z tym swinstwem!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lidia Gość
|
Wysłany: Nie Sty 02, 2005 6:07 pm Temat postu: |
|
|
Mój motylek pojawia się i znika.Nos stanowi odwłok motylka a policzki skrzydełka, podobno forma książkowa.Czasami przypominam odwrotność kolorystyczną muchomorka Bóle występują prawie zawsze i nie mają specjalnie związku zwykwitami.Mój motylek reaguje na maści i to pomaga mu odfrunąć na jakiś czas. |
|
Powrót do góry |
|
|
dorotea Senior
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 54
|
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 3:40 pm Temat postu: czy motyl z twarzy kiedys znika |
|
|
ja mam taki sam problem-pojawia sie i znika.Ostatnio dermatolog podniosl mi dawke DELTACORTENE(ENKORTON)na 10 mg a na tearzy mam czerwono-sine plamy.Ja takze mam problemy bez wzgledu na pore roku. |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 3:45 pm Temat postu: |
|
|
a ja nigdy nie miałam typowego motyla na twarzy
czasem mam tylko purpurowe całe policzki albo jestem biała jak kreda _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 3:58 pm Temat postu: |
|
|
ja nie miałam ale od niedawna mam i do tego jeszcze piegi wiec bardzo malowniczo to wygląda , kinga nic straconego wszytko przed tobą _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 4:01 pm Temat postu: |
|
|
wiem, i to nie tylko motyl na twarzy _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakuc Master butterfly
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 9:05 am Temat postu: |
|
|
co do motyla na twarzy to nos mam zawsze podczerwieniony i kilka zaczerwień na brodzie i policzku czasem bledną a czasem też pojawiają się rumienie i to niekoniecznie na obu policzkach czasem na jednym a czasem gdzies nieco z boku i to też bez względu na pore roku czy pogodę...takie urozmaicenie i jak jest w miare blade to tak ie przeszkadza ..nie mozna sie tak wszystkim przejmowac bo by człowiek zwariował już całkiem choc nie powiem bo twarz i włosy dla kobiety sa bardzo wazne a ja mam z tym nieco problemu...ale zawsze moze być gorzej więc nie narzekam.. _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
|
Itunia Master butterfly
Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 3664
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 5:53 pm Temat postu: |
|
|
Ja miałam motyla przy zaostrzeniu. Zszedł po 10min podawania pulsu z Solumedrolu. Teraz czasem wychodzi mi delikatny motylek, jak jest bardzo ciepło. Nie widać go jednak aż tak bardzo. Do tego mam dobry make-up. |
|
Powrót do góry |
|
|
karolina7 Master butterfly
Dołączył: 13 Lut 2007 Posty: 224 Skąd: zabrze
|
Wysłany: Sro Maj 02, 2007 8:44 am Temat postu: |
|
|
ja nie wiem czy moje zaczerwnienienie na twarzy to motylek Nigdy nie zdarzył mi sie taki motyl jak przy zaostrzeniu wtedy byl bardzo widoczny a skóra pod oczami byla biala jak sciana (chce zaznaczyc ze juz od dziecinstwa kiedy sie oplałam mialam skóre pod oczami zawsze biała i zawsze to przypominało typowy motyl naprawde zawsze mnie taka opalenizna twarzy denerwowała) .Teraz nie wiem czy czasami wychodza mi małe rumience(bo to normalna sprawa u czlowieka),czy Motyl,ale zchodzi po kilku minutach i wysztko jest ok _________________ zdrowie to nie wszystko ale wszystko bez zdrowia jest niczym |
|
Powrót do góry |
|
|
smoczyca_ Junior
Dołączył: 18 Lis 2006 Posty: 12 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 6:32 pm Temat postu: |
|
|
Ja, podobnie jak jedna z osób, która wypowiedziała się wcześniej, też choruję od 4 lat i motyla miałam tylko na początku choroby, ale był za to bardzo widoczny. Jak dwa lata temu zobaczylam zdjęcie mojej twarzy sprzed 4 lat byłam w szoku, że to tak źle wyglądało. A teraz? NIE MAM NIC! Od ponad trzech i pół roku! Oczywiście, podobnie jak większość, mam czasem zaczerwienienia twarzy - często po wysiłku - ale to już wygląda normalnie Aha... i nie stosowałam żadnych maści na to, poza jakąs tam witaminowa, którą mi lekarz polecił... |
|
Powrót do góry |
|
|
veg8 Master butterfly
Dołączył: 31 Mar 2005 Posty: 1631
|
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 6:51 pm Temat postu: |
|
|
smoczyca_ napisał: |
Oczywiście, podobnie jak większość, mam czasem zaczerwienienia twarzy - często po wysiłku - ale to już wygląda normalnie |
Dobrze powiedziane.. .. mam identycznie:)
i czy normalnie to wyglada?.. Tego już nie wiem
bo czasem spotykam się jeszcze z pytaniami dlaczego mam takie..... :/
smoczyca_ napisał: |
Jak dwa lata temu zobaczylam zdjęcie mojej twarzy sprzed 4 lat byłam w szoku, że to tak źle wyglądało. A teraz? NIE MAM NIC! |
Mnie tylko w szpitalu robili ..
bo w tym czasie nie byłem zbyt fotogeniczny;p
i dobrze ,ze przy wypisie ich nie dostalem:)
oglądając je teraz chyba bym się wystraszył hihi _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
smoczyca_ Junior
Dołączył: 18 Lis 2006 Posty: 12 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 1:13 pm Temat postu: |
|
|
mnie to zdjęcie tez w szpitalu zrobiono... i gdy bylam na dermatologii, na sympozium... to pokazano mi je ponownie. Dziekuję Bogu, że nie mam motyla cały czas, ale cos mi się wydaje, ze ponownie pokazuje swoje skrzydełka na mojej twarzy... nie wiem, może to przewrażliwienie... no ale cóż słóńce wyszło, trzeba się chować! |
|
Powrót do góry |
|
|
Clarisa Stary wyjadacz
Dołączył: 07 Kwi 2006 Posty: 139 Skąd: okolice Rzeszowa ;)
|
Wysłany: Wto Cze 26, 2007 10:04 am Temat postu: |
|
|
oj ja też miałam motyla i to w tym roku... u mnie to zaczynało sie od takich malutkich plam na twarzy potem one robiły sie coraz większe i większe i wszytko łącznie z uszami zaczęło mi ropieć ... jak to sie zaczynało robić to lekarz prowadzący powiedział, że to nic takiego, że ogólny stan mojej choroby jest zadowalający, a ten motyl może zniknie sam no ale tak sie nie stało bo poza motylem w końcu wystąpiła gorączka i ogólne osłabienie tak że trafiłam do szpitala (ale już nie w krakowie gdzie nie bała bym rady dojechać ale w rzeszowie, czyli do najbliższego) gdzie podano mi 6 pulsów solumedrolu (500 mg) i po 4 czy 5 pulsie plamy mi zeszły to było teraz w maju ... hm a w tej chwili mam tylko takie malusieńkie po tym motylu plamy to znaczy tak mało widoczne że tylko ja chyba o nich wiem a ktoś kto nie wiedział tych moich ropnych plam to tych nawet nie zauważy...
to tyle i jeszcze coś co mi po tym motylu zostało to duży strach przed słońcem wole już nie ryzykować _________________ "Wymagajcie od siebie choćby nikt od Was nie wymagał..." (Jan Paweł II, Jasna Góra 1983r.) |
|
Powrót do góry |
|
|
joanka Stary wyjadacz
Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 156 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Cze 27, 2007 8:18 am Temat postu: |
|
|
a ja mam pytanko. CZY OPUCHLIZNA Z PALCOW KIEDYS SCHODZI??? buuuu dobra, dobra juz nie marudze, juz sie przyzwyczailam do urokliwych wrzecionowatych paluchow |
|
Powrót do góry |
|
|
|