WWW.TOCZEN.PL

[kinga]

Paproshka Asas właśnie u tego dr się leczy ostatnio
czyli dobrze trafiła
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[Margaret74]

Asas-witaj
prf.Puszczewicz ma rację-to może byc poczatek.To b.dobry i znany specjalista.Jestem z okolic Pznania,leczę sie u dr Urbaniak,nie narzekam.
Jestem bez "głównego "rozpoznania już 20 lat-zjadło mi płuca przy dobrych wynikach w kier.ch.układowej(jeden raz miałam dodatnie Scl70,ponowne badanie było juz ujemne...),ale w moim przypadku bierze się pod uwagę obraz kliniczny.
I bardzo dobrze,że nie dajesz sie zbyć.Masz prawo do badań.
Obserwuj się .
Powodzenia.[/b]
_________________
"Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe

[paproshka]

Oooo to świetnie, czyżbym czegoś nie doczytała To zresztą u mnie bardzo możliwe
_________________

[asas]

No właśnie do dr Puszczewicza teraz chodzę.

Jolkag!
oczywiście jeżeli mogę Cię prosić napisz mi namiary na Twojego r
reumatologa.

Mam jeszcze pytanie:
-objawy, o których piszę w pierwszym moim wpisie rozumiem nie są typowymi objawami tocznia? I może jeszcze to wszystko się cofnąć?

-Dodam jeszcze tylko, że od kilku lat żyję w takim stresie, że zaczęłam popadać w nerwice z objawami somatycznymi, dlatego gdy zaczęła się ta temperatura i bóle"zwalono" je na problemy psychiczne. Zastanawiam się tylko czy faktycznie może tak być od nerwów?

-co mogłabym stosować przeciwbólowo?

movalis, sirdulad, ketonal, ibuprofem, naproxen, poltram. itp nie pomagają, również maści przeciwbólowe nie działają.

[paproshka]

Aaa to świetnie w takim razie no i liczę, że on Ci pomoże i zdiagnozuje to, co ci dolega
_________________

[Aruba]

Witaj Asas !


Mam dosc podobną sytuację do Twojej. Moje wyniki sa dobre. Nawet przy ostrym zapaleniu teczowki, moje OB mialo niewiele ponad 20. Moze taki moj urok?
Badania p.jadrowe - na granicy normy. Nic wg. liczb na papierze nie wskazuje, ze cos mi konkretnie dolega.

Nie miewam wysokich temperatur, ale bol bioder, zwlaszcza jednego towarzyszyl mi od wielu lat, kolan a pozniej dloni.
Na RTG nie mam zadnych zmian w obrebie bioder, jedynie USG wykazalo wysięk. Mialas robione USG bioder?
Mam stwierdzona od kilku lat dyskopatie - ale nie wiem, czy to stad bol bioder (bo kregoslup swoja droga dokucza). Jak Ci zalecaja przedmowcy - warto zbadac kregoslup.
Ogolna 'ciezkosc' organizmu, problemy z oddychaniem, kolatania serca (badania tarczycowe ok.), wypadanie wlosow, trudnosci ze snem, marzniecie dloni (Ranyauld), wspomniane zapalenia teczowki. To tyle co pamietam na ta chwile.

I moje objawy rowniez nasilaja sie i/lub slabną. Sa dni kiedy czuję sie dobrze, nic mnie nie boli, można prawie gory przenosic, ale są też dni, gdy wyjscie z łóżka jest wyzwaniem - nie mówiąc o pójściu do pracy i samym pracowaniu...

Chce sie przebadac w kierunku boreliozy, a przede wszystkim uzbrojona jestem w cierpliwosc, to naturalne lekarstwo, skoro nie da rady inaczej...

Jesli masz jakies pytania - pisz smialo. pozdrowienia.

[asas]

Aruba!
tak, miałam usg-bez zmian.
jak jesteś leczona? co mówią Ci lekarze? Skoro masz wysięk to chyba jednak z TWOIM BIODREM NIE JEST DOBRZE.


zastanawiam się co sądzicie o takich objawach i silnym stresie-czy można to wiązać?
bedę wdzięczna jeśli ktoś odpisze na moje pytania w ostatnim moim poście.

[kinga]

[Aruba]

Asas

Na wysiek w biodrze bralam sulfalazyne.

Przez kilka lat sadzono, ze mam ZZSK albo RZS, jakis czas temu wykluczono to (chociaz zapewne nie na 100%), by przejsc bardziej na kierunek jakiejs kolagenozy.

W tej chwili nic nie biore przepisanego od lekarza - bo nie mam diagnozy, wiec nic nie przepisuja.
Sama jedynie biore np. aspiryne, jak za bardzo boli mnie serce.
Gdy mam zapalenie teczowki - encorton, dexaven, ale to tylko na to schorzenie (ale moze pomaga tez na cos innego..)

Stres ma bardzo NEGATYWNE dzialanie na organizm. Moze nasilac, albo i wywolywac rozne objawy.
Piszesz, ze od kilku lat zyjesz w stresie i zaczelas popadac w nerwice - w zwiazku z tym, probowalas najpierw uporac sie z tym stresem? Rozumiem, ze jest on spowodowany m.in. brakiem diagnozy? Brak diagnozy wywoluje u Ciebie silny stres, a ten moze poglebia bol i inne objawy...I nie wiadomo, ktore z dolegliwosci sa czynnikiem choroby, a ktore 'spowodowal' stres...? I kolko zamyka sie...A wiec, czy walczysz z z nerwami, probujesz nie tylko skupiac sie na tym co Cie boli, ale innych plaszczyznach zycia? Jesli napisalam cos nie tak, z gory przepraszam.

[asas]

Aruba


Właśnie, stres na pewno nie pomaga... Mimo, że jestem młodą osobą, los już zdążył mnie doświadczyć w pewnych sferach życia. Nie chodzi mi o diagnozę, a raczej o pomoc. Niech sobie nie stawiają diagnozy jak nie chcą/nie mają podstaw/nie mogą, ale niech mi coś pomorze choćby p.bólowo.
na nerwicę brałam leki, zcasem pomagają , czasem nie. W każdym razie w trakcie ich brania nie polepszyło mi się z tymi bólami i temp., więc może jednak to nie od tego.
Czy ten lek u Ciebie na wysięk pomógł? Czy bez tego wysięku też Cię biodro bolało? Czy ta dyskopatia jest potwierdzona jakimś zdj.rtg, tomografem czy czymś?

Czy jak bierzesz encorton to pomaga Ci np. na ból biodra?

[kinga]

same leki na nerwicę czasami nie pomagają, problem może tkwić głębiej; niekoniecznie może to być nerwica..ciągły stres to nie tylko ona

co do bioder-sterydy działają przeciwzapalnie, przez co mogą łagodzić ból (ale nie muszą); z drugiej strony niszczą kości, co czasem na opłakane skutki

idź do lekarza, niech przepisze odpowiednie środki p/bólowe i zaleci zabiegi rehabilitacyjne, które mogą złagodzić, a nawet całkowicie znieść ból
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[asas]

Dziękuję Wszystkim, w razie pytań, problemów, informacji nowych odezwę się.

Jeszcze tylko małwe pytanko? Co to jest sok z noni i gdzie go można kupić? Czy mogę go pić?

[kinga]

polecam wyszukiwarkę
wszystko znajdziesz

http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=2448&highlight=sok+noni
http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=1083&highlight=sok+noni
_________________
Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.

[Lidia]

Witaj Asas. życzę zdrówka i cierpliwości. Nie tylko diagnoza tocznia jest niełatwa i trwa czasem latami ale i wiele innych chorób długo stanowi zagadkę. Powodzenia i uśmierzenia bólu.
Lidka
_________________
"uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"

"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka

[olusiam03]

Witam Cię serdecznie!
Zanim u mnie postawiono diagnozę trwało to 8 lat, wiem że są osoby które dużo dłużej czekają na diagnozę. Życzę dużo cierpliwości, sił i wiary.
Powodzenia i pozdrawiam cieplutko