WWW.TOCZEN.PL

[jolkag]

[Asia_B]

Mnie też często bolą nogi nie do wytrzymania, ale ja codziennie smaruję je koniną i wygrzewam się i trochę lżej jest

Może tego spróbujesz? Ja końską maść kupuje w aptece. Za około 20 zł., ale jest dość wydajna a 20 zł. na miesiąc to jeszcze nie majątek.
I staram się dużo chodzić bo w moim przypadku uśmierza to ból.
_________________
Denerwować się to mścić sie na własnym zdrowiu za głupotę innych.

[agatka03]

A wiecie, ze ja tez tak mam? Od chyba...20 lat!!!! I zaden lekarz nie potrafi sprecyzowac - we wtorek moj rodzinny stwierdził, że to na skutek zaawansowanej osteoporozy plus choroba tkanki łącznej. Zapisał Olfen 75 /znowu!/, jest lepiej, ale tylko trochę. Mąż mi masuje te biedne nogi, albo końska maścią, albo schładzającą. W nocy szukam zimnych miejsc. Ech...
_________________
..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green)

[Margaret74]

Jeśli olfen,maści nie pomagają to może ketonal-jeśli możesz jolkog(?).
Posłuchaj,wydaje mi się, trzeba czasu,by dojść do siebie po operacji-ja bynajmniej trochę czasu zawsze potrzebuję.A faktycznie ch.tkanki łącznej owoduja nieprzyjemne bóle,stany wyczerpania.Może ktoś mógłby Ci masaż zrobić-mnie w ten sposób mąż pomaga(?)Są różne motody walki z tego typem bólem-parę też znalazłam na forum-pobuszuj trochę.A konsultowałaś to ze swoim lekarzem?Może trzeba od tego zacząć? Wiem,że to dobijąjące,ale bądż dobrej myśli-w końcu zelży.
_________________
"Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe

[jolkag]

Dzięki za odpowiedzi
Margaret74 widzisz właśnie ketonal100 w tabsach mi pomaga ale ile go można jeść. Ja od 6 lat go brałam na potworne bóle głowy /które trochę ustały po operacji ale nie do końca i to mnie martwi/ i po prostu wysiada mi już żołądek Ostatnia moja wizyta u reumatologa to była na początku stycznia, wtedy bolały mnie nogi od kostek do palcy ale nie aż tak bardzo jak teraz i co gorsza ból idzie wyżej bo teraz już od połowy łydki. Miałam nadzieję że jak zacznę kurację metypredem to wszystko minie a ty już prawie drugi miesiąc mija i nic żadnej poprawy tylko jest coraz gorzej. A w ogóle to najśmieszniejsze to jest to że wyniki typu CRP, RF, opad są w normie. Ech sama już nie wiem ale jak do przyszłego tygodnia tak będzie to będę musiała iść do reumatologa pomimo że miałam przyjść w marcu. Ale się użalam nad sobą i ciągle narzekam a biedna teściowa tylko słuch i kiwa głową. Chyba dopada mnie jakaś depresja

[lena_89]

Hej

W pierwszym poscie pisalas, ze podejrzewaja borelioze, wiec jesli nadal czujesz sie zle, to moze warto wziac ja pod uwage, zwlaszcza ze bole miesni i stawow sa jednym z podstawowych objawow...
_________________

[Margaret74]

No właśnie,robiłaś badania typowe dla boreliozy? I dlaczego nie rozpoczęłaś kuracji metypredem? Wyniki badań mogą być niestety w normie-jest wiele osób dla których charakterystyczne są objawy kliniczne i pod tym kątem pomaga się pacjentowi.
Zgłoś się jak najszybciej do reumatologa.
I nie dziwi mnie fakt, że popodasz w nastroje depresyjne-przy tak silnym bólu nie można raczej normalnie funcjonować.
Trzymaj się i pisz co u Ciebie.Pozdrawiam
_________________
"Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe

[jolkag]

Ale ja właśnie od początku stycznia biorę Metypred 8mg i myślałam że będzie lepiej a tu wychodzi że gorzej.
A co do badań na boreliozę to miałam robione z krwi /Western bloot/ i z płynu mózgowo-rdzeniowego i oba wyszły ujemne tak że nie mam na pewno tej bolerki.
Już tak myślałam że jeżeli te bóle nóg utrzymią sie do przyszłego czwartku to biegiem polecę do reumatologa bo chyba oszaleję.

[lena_89]

[jolkag]

Eh jak dobrze że już po świętach bo zwariować można Wiecie co kobitki ja znowu z problemem bo jakże inaczej Od stycznia zażywam metypred 8mg, polprazol, salazopyrin en, teraz dodatkowo pramolan 50mg, movalis i amitriptylinum no i jakby trochę lepiej tzn bóle nóg i rąk ustępują tylko wzrok coraz gorzej ale to inna bajka No ale nie mogę sobie poradzić ze skórą. Otóż całą mam wysuszoną tak jakby tarka. Na stopach nigdy nie miałam żadnego zgrubienia a teraz nie tylko pięty ale też dalej ku palcom mam taką suchą skórę że zaraz będzie mi ciało pękać, a do tego całe ciało mam takie suche i żadne balsamy nie pomagają a do tego wszystko mnie swędzi. Myślałam że to może uczulenie na żel pod prysznic albo coś ale używam tego samego od kilku lat. Może macie jakiś sposób jak sobie pomóc bo mi się pomysły wyczerpały

[M_wilczek]

Witaj ja na suchą skóre stosuje kąpiel z dodatkiem parafiny - w aptece kosztuje pare złotych. Pare kropel do wanny aby woda była tłustawa. Bez spłukiwania lekko wycieram recznikiem. Pare kąpieli i powinno pomóc
_________________
M.

[Margaret74]

Jolu,a dermokosmetyki apteczne-oilatum,balneum(są 3 rodzaje),emolium...
U mojego dziecka sprawdzaja sie balsamy neutrogeny genialnie wręcz...
A poza tym,może warto to lekarzowi pokazać,poradzić się?
Pozdrawiam
_________________
"Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe

[jolkag]

Normalni ręce mi już opadają. Ile razy jeszcze tak mnie życie doświadczy. Cały czas biorę metypred i inne leki przeciwzapalne a ból stawów niestety nie jest mniejszy a wręcz mam wrażenie że jest coraz większy. Do tego doszły problemy z oczami /tragicznie według okulisty/ a tu jeszcze następna "niespodzianka". Po niecałym roku od drugiej operacji na ucho środkowe własnie dowiaduję się że idę na kolejną już 8lutego. Niepokojąca masa w opisie rezonansu magnetycznego . Kurcze ile to jeszcze razy będzie.? A tak w ogóle to byłam u okulisty i opowiadając moją sytuację lekarka stwierdziła że jak dla niej to wszystko idzie w kierunku ZW . Więc sama dla swojego spokoju pojadę sobie zrobić ANCA.
Ach jak ja już mam dość takiego życia
/hmmm chyba dopada mnie depresja/

[jolkag]

Mam już dosyć. Ciągle coś się przypląta. Od wielu lat walczę z kręgosłupem lędźwiowym, ale tak źle to jeszcze nie było. W dzień jeszcze jakoś funkcjonuję ale noce są tragiczne bo nie mogę spać. Mój sen to 2-3 godziny i koniec bo ból jest nie do zniesienia. Wspomagam się lekiem przeciwbólowym Tramal ale i to nie działa. W zeszłym tygodniu udałam się do neurochirurga a ten po zbadaniu stwierdził że dodatni objaw babińskiego świadczy o uszkodzeniu układu nerwowego i prawdopodobnie ból kręgosłupa też zwali na toczeń; zresztą jak inni lekarze wszystko zwalają na toczeń. Tylko pytanie czy muszę się tak męczyć, ile można wytrzymać. A niżej mój opis z rezonansu:

Rozrzedzenie utkania kostnego z grubobeleczkowatą przebudową trzonów. Lordoza lędźwiowa spłycona. Zwężone przestrzenie międzykręgowe na poziomach L4-5 i L5-S1, na poziomie L4-5 widoczna centralno-lewoboczna protruzja jądra miażdżystego uciskająca worek oponowy i korzenie nerwowe wewnątrzkanałowo, pogrubiałe więzadła żółte pogłębiają stenozę kanału. Na poziomie L5-S1 centralno-prawoboczna protruzja jądra miażdżystego uciskająca worek oponowy. Otwory międzykręgowe wolne.

Co o tym sądzicie może ktoś z was trochę się na tym zna bo mi ręce opadają

[kinga]

Jola
spróbuj pojechać do Poznania tu