Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bachud Super senior
Dołączył: 21 Wrz 2004 Posty: 90
|
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 7:42 am Temat postu: |
|
|
Cytat: |
bachud to przykre co piszesz ale podziwiam Cie za to ze starasz sie nie zwracac na to uwagi..w takim przypadku to najlepsze wycie |
- to nawet jedyne wyjście... Przez pierwszy rok, dwa, trzy wszędzie szukałam możliwości likwidowania blizn. A potem, kiedy było tego już bardzo dużo - odpuściłam - nawet gdybym znalazła napalonego chirurga który by się tego podjął to nie wiem czy by mi skory starczyło na przeszczepy... To naprawdę nic jeżeli można chodzić... Humor poprawiam sobie czasami głodząc się, pilnując żeby nie przytyć (a oczywiście najlepiej żeby schudnąć, nie pozwolić na pulty na buzi... - często nierealne...), wciągnąć dzinsy, koszulkę i przy 30 stopniowych upałach rżnąć głupa że ze mną wszystko ok... |
|
Powrót do góry |
|
|
didulka Master butterfly
Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 8:22 am Temat postu: |
|
|
trzymaj sie
podziwiam cie... ja bym chyba tak nie potrafila |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakuc Master butterfly
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 10:46 am Temat postu: |
|
|
bachud to jest prawda ze nalezy się cieszyc ze można chodzić ubierzesz sie odpoeiednio i nic lub niewiele widać a nie chodzić wcale to jest tragedia...jesteś bardzo dzielna i zycie wiele Cie nauczyło oby twój optymizm był jak najdłużej _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
|
Lidia Master butterfly
Dołączył: 22 Sty 2005 Posty: 2511 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 12:25 pm Temat postu: |
|
|
Bachud swietnie że jesteś i masz właśnie takie podejście do wszystkiego co na Ciebie spadło.Może inni pójdą za twoim przykładem
Lidka _________________ "uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"
"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
Seneka |
|
Powrót do góry |
|
|
bachud Super senior
Dołączył: 21 Wrz 2004 Posty: 90
|
Wysłany: Sro Lut 22, 2006 7:52 am Temat postu: |
|
|
Kobiety! Spokojnie! Tylko nie róbcie teraz ze mnie jakiejś „bohaterki”! Jeżeli nie mają mnie zamknąć niedługo w psychiatryku to mówię Wam – nie ma możliwości innego myślenia. Poza tym nie zawsze mam takie nastawienie. Co jakiś czas (a na pewno przy każdym rzucie choroby) mam poważny kryzys. Moja jedyna skuteczna metoda na to to jak już sięgnę dna, wywalić wszystkich z domu i wyryczeć się, ale tak na maksa, żeby się już nie miało siły (trzeba jeszcze zarezerwować dwa dni na pozbycie się worów pod oczami...). Raz prędzej, raz później, ale w końcu zaczynam sobie wtedy uświadamiać, że chociaż nie mam już siły i wydaje mi się że to koniec, to żyję, mam super męża, wspaniałą córkę i – przynajmniej jak dotąd – w końcu kiedyś doczekam remisji. Może to chamskie pocieszenie, ale jest przecież tyle ludzi, którzy nie mają szansy na remisje, żyjący „z wyrokiem”. Czasami czuję się „upokorzona”, że mając 31 lat potrzebuję opieki, często muszę prosić o pomoc. Bardzo się męczę widząc jak martwi się tym wszystkim moja bezradna rodzina. Boję się co będzie za kilka, kilkanaście lat... Nie mam odwagi zdecydować się na drugie dziecko bo nie wiem czy będę miała siły się nim zająć. Ale z drugiej strony jest też nadzieja że za te kilka kilkanaście lat będę żyła, może nawet nie koniecznie będzie znacznie gorzej... Może właśnie mając kolejne lata doświadczenia zacznę rozpoznawać więcej rzeczy mogących wywołać nawrót choroby, albo znajdę więcej rzeczy szybciej gojących rany...
Naprawdę nie uważam się za wyjątkowo mądrą czy rozsądną osobę, ale co do jednego jestem w 100 % przekonana – jeżeli już nas spotkało coś tak złego jak nasze choroby i nie możemy się tego po prostu pozbyć, to JEDYNE rozsądne wyjście to zrobić wszystko żeby zminimalizować tego skutki i spróbować wszystko tak sobie poukładać aby żyć – w miarę naszych możliwości – jak najnormalniej.
I tyle! |
|
Powrót do góry |
|
|
nenya SuperMOD
Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiakuc Master butterfly
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Sro Lut 22, 2006 8:00 am Temat postu: |
|
|
bachu może to nie robienie z Ciebie bohaterki ale wsparcie duzhowe że dobrze sobie radzisz ztym co masz... jesli chodzi o kryzysy to pewnościa kazdy z nas ich doświadcza...sprawiasz dobre wrażenie przez dłuższy czas ..a potem nagle nastepuje...wyładowanie akumulatorów i załamanie...wazne w tym przypadku jest wsparcie rodziny..męża ...i najbliższych to wzmacnia inaczej faktycznie można wylądowac w szpitalu psychiatrycznym...ja tez to przechodzę.czasami więc rozumiem...ale mimo wszystko i tak jesteś wytrzymała i silna psychicznie....gdy sie ma wsparcie jest łatwiej niz samemu..pozdrawiam serdecznie _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
|
Krysia Stary wyjadacz
Dołączył: 23 Lis 2005 Posty: 110
|
Wysłany: Sro Lut 22, 2006 9:57 am Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie.
Poczytałam te porady i trochę się przestraszyłam. Na karcie wypisu (z 10.02.2006) w epikryzie wpisano "zmany o charakterze vasculitis na bocznej powierzchni ud". Ale nie są to ranki tylko czerwone plamki, bardzo nasilające się po kąpieli - po krótkim czasie trochę bledną. A mam rozpoznanie SLE cum SAPS. W dniu wyjścia ze szpitala miałam robiony spect mógu. W poniedziałek jadę ponownie - prawdopodonie endoksan. Wlaściwie juz mieli mi go podać, ale zlapałam infekcję uszu, odstąpili od podania i kazali zgłosić się ponownie celem dalszej diagnostyki i leczenia 27 lutego. W jaki sposób wykrywa się vasculitis?!Pozdrawiam - Krysia |
|
Powrót do góry |
|
|
bachud Super senior
Dołączył: 21 Wrz 2004 Posty: 90
|
Wysłany: Sro Lut 22, 2006 10:01 am Temat postu: |
|
|
A tego to ja Ci nie powiem... Tylko jeden raz miałam przeciwciała pANCA na samym początku i to niewielkie. Pza tym wszystkie wyniki zawsze jak dziecko... U mnie pewnie dużo mówiły lekarzom same zmiany... |
|
Powrót do góry |
|
|
nenya SuperMOD
Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Lut 22, 2006 10:11 am Temat postu: |
|
|
Vasculitis to nie jest jedna samodzielna jednostka chorobowa, to tylko bardzo ogólny termin określający wiele odmian zapalenia naczyń:
Cytat: |
Zapalenie naczyń (vasculitis, ZN) to grupa schorzeń, których cechą wspólną jest uogólniony lub ograniczony proces zapalny toczący się w obrębie naczyń, z następową ich martwicą oraz upośledzeniem przepływu. Patologia ta obejmować może zarówno naczynia żylne, jak i tętnicze, a także kapilary narządów wewnętrznych, skóry, mięśni, stawów oraz układu nerwowego. W badaniu histopatologicznym widoczne są nacieki z komórek zapalnych, ogniska martwicy i włóknienia.
Wyróżniamy pierwotne, tzw. układowe zapalenia naczyń oraz wtórne zapalenia naczyń, towarzyszące układowym chorobom tkanki łącznej (reumatoidalnemu zapaleniu stawów i toczniowi rumieniowatemu układowemu), chorobom zakaźnym, nowotworom oraz będące następstwem stosowanych leków. |
Dlatego "wykrycie vasculitisa" ogólnie rzecz ujmując zależy od:
1) objawów klinicznych
2) biopsji odpowiedniego narządu lub skóry
3) badan laboratoryjnych, w tym najważniejszych na przeciwciała ANCA |
|
Powrót do góry |
|
|
Krysia Stary wyjadacz
Dołączył: 23 Lis 2005 Posty: 110
|
Wysłany: Sro Lut 22, 2006 10:31 am Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wam serdecznie. W karcie wpisano "oczekujemy na wynki przeciwciał ANA, ANCA itd. |
|
Powrót do góry |
|
|
didulka Master butterfly
Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 2900 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Sro Lut 22, 2006 11:16 am Temat postu: |
|
|
u mnie wycinek skorno smiesniowy odpowaidal vasculitis w przebiegu sle |
|
Powrót do góry |
|
|
|