Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika B Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pon Wrz 08, 2008 5:00 pm Temat postu: |
|
|
dzieki Robert
teraz wcale się nie dziwie ze u mnie nie mozna osiagnac nawet chwilowej remisji - kiedy kłopoty ze spaniem nam stale a rzadkoscia jest sen przed 1 w nocy czesto zasypiam po 3 , wiec okres najkorzystniejszy do snu dla organizmu ja czuwam _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
ludmila_07 Master butterfly

Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 3621
|
Wysłany: Wto Wrz 09, 2008 1:04 pm Temat postu: |
|
|
podobnie jak u mnie
czyli sami się wzbudzamy do choroby - specyficzny rezonans _________________ W swojej walce z życiem stań po stronie życia - Franz Kafka
W naszym życiu jak na palecie artysty jest jeden jedyny kolor, który nadaje znaczenie życiu i sztuce - kolor miłości
Mark Chagall |
|
Powrót do góry |
|
 |
karolina7 Master butterfly

Dołączył: 13 Lut 2007 Posty: 224 Skąd: zabrze
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 6:38 am Temat postu: |
|
|
ja po ciezkich przejsciach w szpitalu nie wiem stres strach wpadłam teraz tez teraz byc moze w depresje albo ta bezsennosc doprowadza mnie do tego moge isc spac o 9 a o 2 lub góra 3 jestem wyspana i juz nie zasne trwa juz to dosc długoCzy to minie czasem biore tabletki na sen bo to juz bywaja gorsze noce góra 2 godz snu Ponoc wczesne wstawanie to objaw depresji a wy jak sobie z nia radzicie w zyciu codziennym kazdy ma pewnie jakis obowiązek czy juz sie przyzwyczailiscie do takiej dawki snu ???i czy aby bezsennosc nie wpływa jakos szczególnie na wasze wyniki ??Pozdrawiam i prosze o chociaz kilka odpowiedzi wiem ze juz tu sie rozpisywali ale chciałabym usłyszec cos innego _________________ zdrowie to nie wszystko ale wszystko bez zdrowia jest niczym |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiakuc Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 7:16 am Temat postu: |
|
|
Karolina piszesz że idziesz spać o 9 a o 2-3 jesteś już wyspana to 5-6 godzin snu mnie tyle wystarcza by być wyspana a jakbys poszla spać później tak po 22 to też śpisz do 2-3 w nocy czy dłużej może za wczesnie chodzisz spać..nie wiem bo nie piszesz czy próbowałaś kłąść się później nie bardzo wiem jak inaczej Ci mogę pomóc każdy ma inne zapotrzebowanie na sen no i też trzeba wziąść pod uwage leczenie i stan zdrowia to wszystko może wpływać na jakość Twojego snu a jak nic nie pomoże to musisz sie skonsultowac z lekarzem by dłużej się nie męczyć..pozdrawaim.. _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
 |
Margaret74 Moderator


Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 8:43 am Temat postu: |
|
|
Czy nie wpływa n awyniki(?)patrz wyżej na wklejone przez Roberta wiadomości.Ja osobiście po zarwanej nocy jestem po prostu do niczego.Sama chodzę póżno spać-jestem typową sową i wiem,ze jest to dla mojego organizmu złe
Co do Ciebie-spróbuj,jak pisze Kasia,przesunąc godzinę zaśnięcia.A jakie Ty środki nasenne bierzesz,psychotropowe? Spróbuj Nervomag-melisa,waleriana,magnez i wit.B6 tam jest.Moi znajomi i brat,chorujący na depresję-w okresie zaburzeń snu zażywają melatoninę-z tego co mi wiadomo-pomaga im zawsze,ylko w jej przypadku trzeba troche czasu
Czy masz stwierdzona depresję,leczysz ją-bo to również jest b.ważne(?).
Pozdrawiam  _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
karolina7 Master butterfly

Dołączył: 13 Lut 2007 Posty: 224 Skąd: zabrze
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 10:59 am Temat postu: |
|
|
no własnie kłade sie spac wczesniej poniewaz pozniej nie zasne bede spała krócej i ten stan ze potem oo 3 juz nie spac to jest sie wyczerpanym probowałam pozniej zasnac ale w tym przypadku sen przychodzil naprawde pozno tak depresje mam i biore leki bylam u psychiatry Chciałam sie jeszcze dowiedziec jak sobie radzicie z bezsennoscia w zyciu codziennym I jeszcze jedno mowia ze jak chce ci sie spac to kładz sie bo z czasem sen minie wiec nie wiem czy spróbowac z tym przesunieciem godziny tabletki nie sa psychotropowe buziaczki _________________ zdrowie to nie wszystko ale wszystko bez zdrowia jest niczym |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiakuc Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 11:05 am Temat postu: |
|
|
Karolinko tabletki w ostateczności byś się nie przyzwyczaiła a co melatoniną może jak depresja minie będziesz mogła spokojnie zasnąć i przespać noc na to tez potzreba czasu zanim leki zaczną działać..powodzenia trzymam kciuki by było dobrze.. _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
 |
Iwonkahaha Master butterfly


Dołączył: 20 Sie 2009 Posty: 1162 Skąd: Białystok :)
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 1:25 pm Temat postu: |
|
|
Karolina ja myślę,że to nie jest związane z depresją a tyle snu potrzebuje Twój organizm.Czy w dzień czujesz się senna?Czy robisz sobie drzemkę?Zaburzenia snu w depresji inaczej się objawiają.Ja jak mam jakieś duże problemy to budzę się po 2 godz. snu potem myślę,rozważam i pojawia się lęk czy ten problem rozwiążę i jak.Często widzę wtedy mój problem e czarnych barwach.Nie śpię wtedy ze 3 godz a rano lewie się zwlekam z łóżka z niewyspania i cały dzień jestem śpiąca. _________________ Kogo Pan Bóg kocha,temu krzyżyk daje,kto w nieszczęściu wytrzyma,ten szczęśliwym zostaje
Ogólnopolskie Forum Twardziny |
|
Powrót do góry |
|
 |
paproshka Master butterfly


Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 6426
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 2:19 pm Temat postu: |
|
|
Hmmm mam identycznie jak Iwonka
U mnie bezsenność związana jest z dużym stresem i zamartwianiem się czymś, często niepotrzebnie
Niestety mam okropna naturę panikary i katastrofistki... _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
karolina7 Master butterfly

Dołączył: 13 Lut 2007 Posty: 224 Skąd: zabrze
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 3:17 pm Temat postu: |
|
|
nie to nie tak ze dziennie uda mi sie usanąć wczesnie i ze dziennie sypiam po 5 6 godz czesto spie po 2 godz lub w ciezszych przypadkach wogole Chodzi mi tez o o ze nawet te 5 godz czy 6 ale ze wstaniem o 2 czy 3 w nocy strasznie meczy w dzien raczej nie drzemiam A czy wy cierpicie na bezsennosc po ile godz spicie na dobe i jak radzicie sobie z obowiazkami dziennymi Juz mi sie chce płakac ze bezsennosc mnie wykonczy poprostu ;(I pytanko ile u was juz trwa ta bezsennosc _________________ zdrowie to nie wszystko ale wszystko bez zdrowia jest niczym |
|
Powrót do góry |
|
 |
Iwonkahaha Master butterfly


Dołączył: 20 Sie 2009 Posty: 1162 Skąd: Białystok :)
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 5:22 pm Temat postu: |
|
|
Jak to tylko mam falowo jak paproshka,na co dzień nie mam problemów ze snem. _________________ Kogo Pan Bóg kocha,temu krzyżyk daje,kto w nieszczęściu wytrzyma,ten szczęśliwym zostaje
Ogólnopolskie Forum Twardziny |
|
Powrót do góry |
|
 |
Margaret74 Moderator


Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 7:00 pm Temat postu: |
|
|
Karolino,czy zażywasz sterydy? Bo one zaburzają i sen,m.in.Faktycznie ten stan u ciebie trwa zbyt długo,skoro przedtem nie mialas takiego problemu...Warto zwrócić się o pomoc do lekarza-w większych miastach sa poradnie leczenia zaburzeń snu.
Siebie nie widze w takiej sytuacji-1-2 zarwane noce rpbią ze mnie wrak,nie wyobrażam sobie funkcjonowania w takim stanie...
Kasia pytalaś co to melatonina,a wiec proszę:
Melatonina (N-acetylo-5-metoksytryptamina) - pochodna tryptofanu, hormon syntetyzowany w pinealocytach szyszynki, mający odpowiadać za regulację dobowego cyklu snu i czuwania oraz 'zegara biologicznego' (rytm pór roku).
Produktem wyjściowym do produkcji melatoniny jest tryptofan, który dzięki działaniu enzymu hydrolazy ulega przekształceniu w 5-hydroksytryptofan, który pod wpływem dekarboksylazy 5-hydroksytryptofanu przekształca się w 5-hydroksytryptaminę (serotonina). Dalsza synteza polega na acetylacji pod wpływem N-acetylotransferazy serotoniny (jej aktywnośc podlega wahaniom dobowym) z powstaniem N-acetyloserotoniny, która ulegając metylacji z udziałem transferazy hydroksyl-indolo-O-metylowej z wytworzeniem 5-metoksy-N-acetylotryptaminy, czyli melatoniny[3].
Wytwarzanie melatoniny pozostaje pod hamującym wpływem światła. Ekspozycja człowieka w porze snu na oświetlenie powoduje znaczne zmniejszenie syntezy i uwalniania melatoniny. Impulsy nerwowe przekazywane są drogą nerwowa rozpoczynającą się w neuronach siatkówki i kończącą w przestrzeniach okołonaczyniowych w pobliżu ciała pinealocytów.
Obecność receptorów melatoniny opisano już u płodów.
Niemowlęta do 12 tygodnia nie mają ściśle określonego rytmu dobowego (ich organizm prawie wcale nie produkuje melatoniny, dziecko śpi kiedy jest najedzone), dopiero około 20 tygodnia pojawia się wyraźny zarys tego cyklu. Wraz ze starzeniem się organizmu dochodzi do zwapnienia szyszynki, zmniejsza to ilość zsyntezowanej melatoniny (dlatego osoby w wieku 80 i więcej lat maja problemy ze snem, często sypiają w dzień i budzą się wcześnie rano). Istnieje stwierdzenie, które mówi, że gdy w wieku 25 lat średni poziom melatoniny jest na niskim poziomie, to takie osoby wcześnie zaczną mieć problemy ze snem (ok. 45-50 roku życia).[potrzebne źródło]
Obecnie sprzedawana jest w postaci tabletek bez recepty jako lek (ATC N 05 CM 17) ułatwiający zasypianie w zaburzeniach rytmu dobowego u pacjentów niewidomych oraz w zaburzeniach snu związanych ze zmianą stref czasowych (zespół nagłej zmiany strefy czasowej). Jest szybko metabolizowana w organizmie na 2 metabolity: 6-hydroksymelatonine i 6-sulfotoksymelatoninę.
Melatonina posiada także działanie antygonadotropowe. Zniszczenie szyszynki powoduje przedwczesne pokwitanie u dzieci.
Oprócz szyszynki, melatonina jest także syntetyzowana przez siatkówkę i komórki enterochromatofilne przewodu pokarmowego.
Kasiu,melatonina jest dostępna w postaci tabletek-w różnych dawkach-5mg.kosztuje u mnie do 17zł. _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiakuc Master butterfly


Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 7:04 pm Temat postu: |
|
|
Margo dziękuję za wyjasnienie a chodziło mi o to czy Karolina brała melatoninę ale dobrze poczytac co to znaczy i jak działa.. _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest |
|
Powrót do góry |
|
 |
kole Junior

Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 29
|
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 9:48 am Temat postu: |
|
|
na początku jak zaczęłam brać sterydy to rozpierała mnie energia co naprawdę miało swoje plusy ale niestety tak po roku zaczęło dopadać mnie wyczerpanie i już tak fajnie nie było i do tego doszły zaburzenia snu tj. budziłam się ok. 2 w nocy i nie mogłam zasnąć, potem nad ranem zasypiałam i po chwili dzwonił budzik, co w efekcie końcowym powodowało że rano czułam się okropnie. Od miesiąca biorę deprim i persen i pomaga, nie budzę się w nocy, kładę się ok. 23 i wstaję o 6.00 bez przebudzeń w nocy i co najważniejsze czuję się dobrze. Nie wiem tylko jak długo ten zestaw będzia działał ale póki co jest ok  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Margaret74 Moderator


Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 6:28 pm Temat postu: |
|
|
No to super sobie poradziłaś Uważaj na swoje samopoczucie,bo sterydy czasem wywołuja deprese posterydową  _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|