Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki. Dalsze korzystanie z witryny bez zmiany ustawień oznacza wyrażenie zgody na korzystanie z plików cookies.

rozumiem i zgadzam się
Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna WWW.TOCZEN.PL
"systemic lupus erythematosus"
 
 Lupus ChatLupus chat  FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Toczeń w układzie nerwowym???
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gevalia
Senior
Senior


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 56
Skąd: Piotrków Tryb.

PostWysłany: Pią Lis 03, 2006 3:55 pm    Temat postu: Toczeń w układzie nerwowym??? Odpowiedz z cytatem

Wściekła jestem. Wszystko bez sensu. Z góry przepraszam za nieco agresywną postać postu, ale muszę się nieco wykrzyczeć a nie mam komu...Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie.
Wróciłam ze szpitala z diagnozą taką, że jak to czytam to mi się niedobrze robi!!! Zacznę od początku. W czerwcu miałam nawrót choroby. Oczywiście skóra, złe wyniki krwi i dwa nieszczęsne omdlenia w tym jedno z drgawkami. Dodam tylko, że mdleję od dziecka z różnych powodów, głównie raczej histerycznych typu: zastrzyk, pobranie krwi. Taki juz mój urok...po mamusi to mam Wink Wylądowałam w szpitalu. Potwierdzili toczeń, o czym wiedziałam od prawie 3 lat. Przebadali mnie na większość stron, resztę zlecili, wpakowali sterydy. Po 4 miesiącach wyniki jak u osiemnastolatki, zdrowej na dodatek. W związku z ty dawka sterydów zmniejszona do prawie minimalnej. Teraz znowu był szpital. Miałam mieć wykonany rezonans, ale oczywiście jak to w tym kraju bywa: zepsuł się dokładnie tego samego dnia na który miałam wyznaczone badanie. Zrobili mi za to EEG. Wynik powalił mnie z nóg:
"Zapis z niewielkimi zmianami patologicznymi o charakterze napadowym zlokalizowanymi w okolicach skroniowych obustronne, z przewagą po stronie lewej"
EEG nr2 (zapis po bezsennej nocy)
"Zapis niskonapięciowy z niewielkimi zmianami patologicznymi o charakterze rozsianym z przewagą zmian i napadowości po stronie lewej"

Rezonans udało mi się załatwić za tydzień w innym szpitalu. Tomografia wykazała niewielkie upośledzenie perfuzji mózgu w płatach czołowych i skroniowych. W życiu nie bolała mnie głowa, wyłączając stany gorączkowe...
Nie rozumiem tylko dlaczego bez wszystkich badań postawiono wyrok: PADACZKA. Przepisali mi takie leki, że po przeczytaniu ulotki boję się to brać. Prędzej się po nich wykończę niż mi pomogą. W życiu nie miałam ataku epileptycznego!!! Poza tym po tych lekach jako skutek uboczny może wystąpić np. rumień lub inne odczyny skórne o powikłaniach ze strony narządów wewnętrznych nie wspomnę. Banda konowałów!
Dopiero co wyszłam na prostą z wynikami krwi.
Czytalam już posty o udarach itp. Tak naprawdę to mam dosyć i nie mogę sobie znaleźć miejsca. Tyle dobrego, ze to z siebie wyrzuciłam. Mam wrażenie, że co ląduje u lekarza to mi znajdują coś nowego na podstawie jakiejś pierdoły i ciągle pakują we mnie coraz to nowe leki! Chyba myślą, że znaleźli sobie królika doświadczalnego... Crying or Very sad a moja wątroba może ego wkrótce nie przeżyć. Żołądek już daje znaki i gdyby nie Gasec, który biorę osłonowo to pewnie już by odmówił współpracy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Pią Lis 03, 2006 4:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

spokojnie ja mam padaczkę w przebiegu tocznia, wynik jaki masz z EEG jest wysatczającym potwierdzeniem padaczki, sam rezonans robi sie tylko aby wykluczyć inne dolegliwośc. np. guz mózgu, tak więc wystarczył epizod padaczkowy plus wynik EEG aby postawic diagnozę,
jesli chcesz się skonsultowac napisz co bierzesz z tych leków, ja mam leki tak dobranie że zupełnie nic się nie odczuwa, nic Exclamation są noweczesne i kosztuja grosze, nie tak dwano jednen z tych co biore przeszedł na liste refundowanych ,
teraz od dawna mie mam ataku, a też były nie tak wielkie, - omdlenia, wyłaczenie na chwile tak że nic nie pamietałam, takich porządnych drgawkowych mogłabym policzyc na palcach jednej reki, , teraz czasmi dosyc mono trzęsa mi sie rece, z jak zaczynam dygotac, po prostu dokładam pól tabletki i jest super,
moja diagnoza wczesniejsza która sugerowano, to było Alzhaimer, ze wzgędu na sałe zniki pamięci, wiec cieszę się że to tylko Padaczka, mozesz spokojnie z tym życ ,
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
nenya
SuperMOD
SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004
Posty: 6875
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią Lis 03, 2006 4:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gevalia, dobrze że sobie odreagowałaś, czasami trzeba spuścić z wentyla Laughing
ale wg mnie nie masz powodów do oburzenia - tak cię zbulwersowała samo słowo PADACZKA?
tak naprawdę dobrze że wychwycili to juz teraz! bo niestety zajęcie układu nerwowego w toczniu jest częste, podaje się że dotyczy nawet 75% pacjentów! w różnym stopniu oczywiście - od problemów z pamięcią i koncentracja przez bóle i zawroty głowy, niestety az do różnych neuropatii, ataków epilepsji i udarów...
nie wspominając o psychozach i zaburzeniach psychicznych.

najważniejsze to o tym wiedzieć i nie negować, tylko starać się przejąc kontrolę - przy pomocy leków, a jakże, Very Happy
oczywiście wszystkie leki mają skutki uboczne, ale liczą się ich niepodważalne korzyści, one zawsze przeważają nad potencjalnym ryzykiem!

mam nadzieję że jak ochłoniesz to znajdziesz czas żeby poczytać stare posty, podobne diagnozy i prejścia miało już wiele innych osób:
przykłady

Kto z was ma padaczke?
Padaczka a toczeń układowy
Upośledzona perfuzja w badaniu przepływu mózgu

trzymaj się!

PS. Epilepsja nie zawsze przejawia się nasilonymi drgawkami i utratą przytomności, może być praktycznie niezauważalna gółym okiem - chodzi o to co dzieję się w tym czasie w mózgu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Pią Lis 03, 2006 5:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wygląda na to ze Gewalia masz taką niezbyt nasiloną odmiane jak ja ,co zupełnie nie przeszkadza w codziennym zyciu, tak więc, nie musisz sobie wyobrażac, siebie na ziemi ani ataku z tłumem gapiów, nic z tego, a leki naprawdę nie powodują żadnych kompikacji, ewntualnie mozesz negocjowac z lekarzem ich zmianę na najbardziej nowoczesne, nie czytaj ulotki, nic z tego nie będzie miało miesca,
dodam jeszcze jedno że Sabril na 100 % cena około 400 zl wykupują sudenci medycyny oraz farmacji dla poprawienia jasności umysłu przed sesją , tak więc wcale nie jest to takie staraszne .
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
gevalia
Senior
Senior


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 56
Skąd: Piotrków Tryb.

PostWysłany: Pią Lis 03, 2006 5:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzięki za słowa otuchy. Póki co kazali mi brać DEPAKINE CHRONO 300. W dawce dobowej 1200mg. Hary Hary I właśnie po lekturze ulotki wygladałam tak. Poza ty żaden konował nie poinformował mnie że muszę tą dawkę osiągnąć w ciągu pierwszego tygodnia, stopniowo!!! Ja akurat czytam ulotki a co z ludźmi którzy stosują się do zaleceń lekarskich bez czytania czy zapytania??? Kazali brać to biorą!
Wkurza mnie też to, że podobno z powodu tej cholernej diagnozy mogą mi zabrać prawo jazdy, więc mogę sie pożegnać z pracą. zaje fajnie!
Nie oburzyło mnie słowo padaczka ale już mam toczeń i to mi chyba narazie wystarczy. Nie chciałabym być kiedyś zdana na kogoś...to ja się wszystkimi naokoło opiekuję...Biegam, uprawiam sport, nie umiem siedzieć na tyłku. Odbijam sobie dwa lata meczarni z RZS, bo niby od tego się zaczęło. Teraz nawet palec jeden mnie nie boli a co dopiero stawy. Z tego sie akurat cieszę bo miewałam takie ataki, ze podniesienie się z łóżka było wyzwaniem...
A z milszych rzeczy: od niedzieli zacznę testować rękawiczki z włóknem srebra o których była mowa w wątku o chorobie Raynauda(link do anglojęzycznej strony fundacji). Poza tym czepam sie różnych metod leczenia. szczególnie jednej, którą sprawdziłam i pomogło. Jem taką odżywkę zawierającą wszystkie niezbędne witaminy, mikroelementy i tą cała potrzebną resztę. Nie będę podawać nazwy, żeby nie wyszło że cś chcę tu zareklamować. Jeśli ktoś ma chęć wiedzieć co to proszę o kontakt. Poza tym po tym się chudnie. Przetestowałam to poprzednim razem podczas zaostrzenia choroby. Pomogło i to jak! Następne trzy lata bez leków. Ale oczywiście jak mi się poprawiło to sprawę olałam Crying or Very sad Poza tym wspomagam się ziółkami Smile
Ten mój motyl alias osobista franca coś się nie może ulokować...za każdym razem lezie gdzie indziej a mój organizm uparcie go stamtąd wywala. Tak jak w przypadku stawów...Mam nadzieję, że tym razem też tak będzie i że ten układ nerwowy to też jego czasowe miejsce zamieszkania. Cóż zawsze trzeba mieć nadzieję.
Najgorsze i moze i głupie jest to, że przyjęłam do wiadomości, że jestem chora i akceptuję to, ale...nie godzę się i nie mogę się poddać. Czasem tylko wkurza mnie to, że wszyscy, którzy dowiadują się o tym, że jestem chora traktują mnie tak jakbym miała umrzeć lada chwila. Nie znoszę litości i dosyć mam tłumaczenia, że to tylko toczeń Wink Tkai mój na zawsze i nikt mi go już nie zabierze i obym go nie dała w prezencie moim dzieciom. O ile się ich doczekam...
Brrrr...już mi lepiej. Nie będę warczeć więcej.
Lżej mi trochę Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
nenya
SuperMOD
SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004
Posty: 6875
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią Lis 03, 2006 6:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hej, mam dla ciebie niespodziankę Laughing

Depakina leczy tocznia

he, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
gevalia
Senior
Senior


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 56
Skąd: Piotrków Tryb.

PostWysłany: Pią Lis 03, 2006 6:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tjaaa...dziękki Nenya Very Happy poczytałam. W sumie po co ślepemu oczy? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Pią Lis 03, 2006 6:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie tak smutno, nic się nie dzieje , byc moze nie będzie to tak jak sobie wyobrażasz, ja szczerze mówiąc zrezygnowałam z dapakiny po 2 tygodniach, na ulotce była wzmianka ze nie nalezy stosowac przy toczniu, Wink to mnie wystraszyło, wyrzuciłam do kosza, i ustawiono mi leki na nowu, to co bire w niczym nie koliduje z toczniem, ja tez mam tocznia, padaczkę i parę inych dolegliwośc, dosyć zresztą poważnych, ostatnio znowu wystąpł wysyp dodatkowych dolegliwości , silna osteoproza i ogromy poziom cholesterolu plus trójgilcerydów,( znowu dodatkowe leki) powazna astma, chore jelita, serce, chyba tylko jak na razie nerki są w porządku, bo i pluca zaatakowało, wiem,ze to nie powód, i nie ten temat do rozważan, ale ja czuję się dobrze, a co do prawka, przecież nie musisz tego zgłaszać, na razie jesteśw dołku , ale myslę że sobie poradzisz, i choroba nie będzie sie zbytnio nasilac, jak będzie tak jak u mnie , będzie dobrze, nie martw się wszystko da się pogodzić
daakine masz ta zwykła czy Depakine Chrono? ta jest mocniejsza , i trzeba jej 4 tabletki na dobę czyli 2 x2
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wiktoria
Kadet
Kadet


Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 42
Skąd: trojmiasto

PostWysłany: Sob Lis 04, 2006 5:10 pm    Temat postu: Re: Toczeń w układzie nerwowym??? Odpowiedz z cytatem

Witaj! Ja mam za sobą prawie identyczną sytuację, tyle, że wciąż mam jescze niezdiagnozowanego tocznia, jednak zaczęło się u mnie właśnie od ukłdu neurologicznego a mianowicie trafiłam do dobrego szpitala na oddział neurologiczny, tam po pobycie 2 tygodni, zrobieniu mi rezonansu, ktory był OK oraz eeg, które za każdym razem wykazywały zmiany ogniskowe z okolic czołowo-skroniowych- na tylko takiej podstawie stwierdzono u mnie padaczkę, a prawda wygląda tak, że nigdy w życiu nie miałam żadnych objawów padaczkowych( zdaję sobie sprawę o różnych objawach tej choroby ale ja nigdy nie miałam żadnych symptomów), więc świadomie nie brałam leków, gdyż słyszałam rozmowę lekarzy,że poprostu nie wiedzieli co mi jest, więc zdiagnozowali padaczkę. Na dobre mi to wyszło, gdyż pózniej trafiłam do lekarza, który kazał mi przyjmować encorton i powtórzyć eeg, co się okazało, że objawy ustępują po podaniu sterydów, dlatego teraz mam robioną diagnostykę w kierunku tocznia , we wtorek idę do lekarza i zobaczymy co mi dalej powie, jedno jest pewne padaczki nigdy nie miałam i nie mam, a w/g lekarzy już miałam...Oczywiście nie namawiam Cie do przerywania leków, gdyż nie wiem co Ci jest ani nie jestem lekarzem ale Twój przypadek przypomina mi mój, dlatego napisałam. Pozdrawiam i trzymaj się.
_________________
Wiktoria
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
nenya
SuperMOD
SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004
Posty: 6875
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Lis 04, 2006 6:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

znalazłam kilka słów o toczniu i padaczce, może was zainteresuje i powstrzyma od samodiagnozowania i samoleczenia - moje zdanie jest takie, że lekarze wiedzą więcej niż ja. dlatego nigdy nie miałam odwagi, czy podstaw żeby negować sposób leczenia czy diagnozy które mi stawiano.
nie chcę smęcić, ale uwazam że chyba nie ma większgo ryzyka niż igranie z układem nerwowym i funkcjami mózgu, nawet jeśli pozornie nic się nie dzieje...

Cytat:
Zbadano 83-osobową grupę z rozpoznaniem tocznia rumieniowatego układowego (TRU), w której było 81 kobiet oraz 2 mężczyzn, w wieku od 19 do 71 lat (średnia 44 lata). Czas trwania choroby wynosił od jednego roku do 31 lat, średnio 8 lat. Wszyscy pacjenci zostali zbadani neurologicznie oraz poddani badaniu EEG, które u 41 (49%) wykazało nieprawidłowości pod postacią zmian napadowych (u 22) oraz zmian czynności podstawowej (u 19).
Należy podkreślić, że w badanej grupie napady padaczkowe występowały tylko u 6 pacjentek. Wyraźna dysproporcja pomiędzy liczbą pacjentów z napadami padaczkowymi a liczbą pacjentów ze zmianami napadowymi w badaniu EEG, które wymagają szczególnej kontroli ze względu na możliwość wystąpienia padaczki w przyszłości.
U osób bez objawów klinicznych również stwierdza się odchylenia w EEG (39%), co każe podejrzewać u nich obecność subklinicznych uszkodzeń OUN w przebiegu TRU. W badanym materiale zaobserwowaliśmy znacząco niższy współczynnik występowania padaczki w przebiegu TRU niż we wcześniejszych doniesieniach, co wiąże się najprawdopodobniej z lepszą diagnostyką TRU i jego skuteczniejszym leczeniem. [Wiad Lek 2003; 56(5-5): 220-226]


[url=http://biblioteka.slam.katowice.pl/Numer5603.htm#Monika%20K.%20Góra,%20Leokadia%20Dobrzyńska%20,%20Emilia%20Mierzejewska,%20Mirosława%20Koseda-Dragan]źródło[/url]
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Sob Lis 04, 2006 8:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja miałam pierwszy atak przed rozpoznaniem tocznia, nie było jeszcze mowy , szukano ale twdy oprócz padaczki nie było innej diagnozy, okazało się ze to jednak toczen, ale dopiero po kilku latach, wtedy ostąpiono stopniowo od podawania leków , zmiany w eeg ustąpiły, ale powróciły po paru latach, dodaję że od stwiedzenia tocznia nigdy nie miałam odstawionych sterydów, a jednak choroba wróciła, dodanie sterydów tylko wyciszyło ją na parę lat, potem dochodzono , który z neurologów wycofał leki, sama na pewno bym nic z tego nie odstawiła, to zbyt powazna sprawa, nie musi byc widocznych objawów padaczki, typowych ,pełnych,z utratą przytomności i drgawakami jak mi mówiono, moga być ukryte czy niepełne, czyli chiwlowe wyłaczenie świadomości, to wystarczy, odstawienie leków moze niestety spowodować wiele skutkow dodatkowych , wiec sama tego nie zrobię,
odstawono leki na padaczke w momencie redukowania wszytkiego co tylko mozna było, poniewaz był olres kiedy tabletek było przeszło 40 , wiec starano sie wycofać co tylko mozna, aby zmniejszyć ten stan, poniewaz wyniki były ok, odstawiono leki akurat na padaczkę do innych wróciłam raz dwa, a do pozostałych po kilku latach Sad
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mella
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 996

PostWysłany: Sob Lis 04, 2006 9:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gevalia rozumiem Cię, bo ja zawsze na początku też się wściekam jak coś nowego się pojawia, choć ostatnią wiadomość o padaczce przyjęłam nad wyraz spokojnie - niestety stała się ona nowym wątkiem także w mojej bajce. Od wiosny byłam diagnozowana w różnych kierunkach z powodu zawrotów głowy. Pani neurolog, między innymi, podejrzewała SM - rezonans nie potwierdził. Przy okazji wykryto boreliozę. Przez przypadek trafiłam do innego lekarza (notabene ordynatora), który zlecił EEG, no i stało się "... Zapis nieprawidlowy. Zmiany o charakterze napadowym w lewej okolicy skoroniowej, promieniującej do okolicy czołowej". Pan lekarz zastanawial się, co tu ze mną zrobić, trochę sobie pożartowaliśmy na temat tocznia i padaczki Mr. Green, zasugerowal Depakinę, z której po chwili się wycofał (stwierdzil, że jest to bardzo silny lek i przy toczniu to chyba nie za bardzo wskazany(?)), w końcu kazał zapisywać jak często pojawiają się drgania ręki lub nogi i polecil skonsultować ewentualne leczenie z reumatologiem. U reumatologa byłam niedawno i oczywiście zapomniałam o tym powiedzieć Confused Na razie staram się o tym nie myśleć, ale na pewno coś z tym będę musiała zrobić Rolling Eyes
_________________
"Wszyscy jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy, by pokonał nas strach przed własną słabością."
Jan Paweł II
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Nie Lis 05, 2006 11:13 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mellu oczywiście ze tak i to szybko, raczej nie zapominj o tym , ja takze byłam konsutowana z lekarzem prowadzącym, oraz z profesorem , na szczęscie dla mnie wszystko to jest w jednym miejscu czyli w klinice, wystarczyły telefony , lub zejście parę pieter niżej Wink wspólnie ustalono co mozna połączyć z moimi lekami czgo nie, myslę ze dobrano dobry zestaw leków
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
gevalia
Senior
Senior


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 56
Skąd: Piotrków Tryb.

PostWysłany: Pon Lis 06, 2006 11:05 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hmmm...ja od samodiagnozowania się powstrzymuję i leków sama odstawiać nie bedę. Co do zgłaszania choroby względem prawa jazdy, to nie zamierzam, ale szpital, który wykrył ma obowiązek powiadomić referat komunikacji Crying or Very sad
Narazie stosuję się do zaleceń i nie widze zmiany po lekach...tak jak się dobrze czułam tak się czuję. Depakinę dostałam chrono 300, ale to nie jest ta najmocniejsza. W ulotce nie ma słowa o przeciwskazaniach u chorych na toczeń. Z tym, że możliwe działania niepożądane są takie jak przy toczniu czyli m.in. małopłytkowość, rumień itp. Jak dla mnie wprost nie napisali, ale wszyscy wiedza o co chodzi.
W tym miesiącu muszę się zgłosić do mojej pani doktor prowadzącej ale czekam jeszcze na ten cholerny rezonans. Dopiero jak będą wszystkie wyniki to będą radzić Wink Wścieklizna nieco mi przeszła Laughing i może jakoś przeżyję. Dzięki za słowa otuchy raz jeszcze.
Agata
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Pon Lis 06, 2006 5:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wiesz co rezonans moze byc czysty i powinien taki być, ponieważ padaczka nie daje stałych zmanian w mózgu , tak mi wyjasniono , bo ja za bardzo się cieszyłam , że nic takiego wtedy tam nie było Wink
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Porady i Doświadczenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group