WWW.TOCZEN.PL

kasia 72 · Wysłany: Pon Sty 15, 2007 10:23 am Temat postu: Masaż stóp (receptorów)

Receptory odpowiadające narządom wewnętrznym są umieszczone na stopach. Są to unerwione punkty,pozostające w związku z odpowiednią częścią ciała ludzkiego.
Poprzez masaż receptorów osiaga się lepsze ich ukrwienie a co za tym idzie odnośnego narządu.
Wydaje się to trochę dziwnym mechanizmem ale z mojego doświadczenia skutecznym.
Ciekawi mnie czy ktoś z Was również próbował tej metody.

Kasia.

Robert · Wysłany: Pon Sty 15, 2007 11:27 am Temat postu:

Ja się na tym nie znam, ale ostatnio jakiś "spięty" chodzę. Zatem - kto wie... Laughing

Do rzeczy. Czy o to chodzi? Znalazłem jakiś opis tzw. refleksoterapii: http://www.akupresura.akcjasos.pl/masaz_stopy.html

kasia 72 · Wysłany: Pon Sty 15, 2007 4:33 pm Temat postu:

Tak,dokładnie o to mi chodzi.
Naprawdę nikt nie próbował?
_________________
(...)"Gdziekolwiek ziemia jest snem nie przebudzonym jeszcze,
uwierzyć trzeba w kształt i kochać senny pozór,
na wietrze budować mgłę i w pół nie urywać snu.
Gdziekolwiek ziemia jest snem,tam trzeba dośnić do końca."

Olga · Stary wyjadacz Dołączył: 30 Sty 2006 Posty: 155

Próbowałam- drogi oddechowe na dzieciach jak były małe- masaż punktu na grzbiecie stopy.
Przy bólu głowy z przodu (mam niedociśnienie) masaż 2 odnierzonych punktów na dłoni- pomagało (otwiera naczynia krwionosne mózgu), ale po pokazaniu co i jak przez człowieka zawodowo zajmujacego się Schu it su (czy jak się to pisze) i akupresurą.
Polecam książkę o akupresurze, nie wszystko nadaje się do stosowania bez odpowiedniej wiedzy, ja jej nie mam Very Happy

Agnieszka14 · Master butterfly Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 1084

Olga · Stary wyjadacz Dołączył: 30 Sty 2006 Posty: 155

mała poprawka- ech ta skleroza- masowałam receptorki krtań, tchawica Wink

jak na obrazku- http://www.zielarnia.pl/art.php?tid=55
*Nie polecam sklepu i stosowania tego co na tej stronce zawarte, zerknełam a przeszukując internet znalazłam też ciekawy artykuł nt. biotonicu i "naturalnych" preparatów
Całkiem niedawno przeczytałam książkę "Akupresura, akupunktura" (dokładnego tytułu nie pamietam) ale polecam, bo coś mi się wydaje po lekturze, że równie łatwo zrobić krzywdę jak pomóc.
a i jeszcze książkę wypróbowałam na córkach, prosiły żebym ją oddała do biblioteki Very Happy

nie mam na kim się uczyć Wink

kasia 72 · Wysłany: Pon Sty 15, 2007 11:13 pm Temat postu:

Każdy receptor można masować bez szkodliwości przez 5 minut. W przypadku ostrego ataku czas ten można podwoić.
Ostrożność zaleca się tylko przy receptorach wątroby i kręgosłupa.
Receptor wątroby może być masowany powyżej 5 minut tylko wtedy,kiedy mamy do czynienia z wystarczająa wydolnośią nerek. W przeciwnym razie wyzwoli się duża ilość substancji trująyh,ktore nie zostaną wydalone i przedostaną się do krwiobiegu.
Receptor kręgosłupa nie powinien być masowany zbyt długo,gdyż wskutek zwiększonego ukrwieniamogą nastąpić przejściowe reakcje.

Ja poświęcam codziennie jakieś pół godzinki i jest to dla mnie już rytuał.(tylko w okresie miesiączki biorę urlopik) To naprawdę nic trudnego.Trzeba się tylko konkretnie zapoznać ze strefami refleksyjnymi i odpowiadającymi im narządami.
_________________
(...)"Gdziekolwiek ziemia jest snem nie przebudzonym jeszcze,
uwierzyć trzeba w kształt i kochać senny pozór,
na wietrze budować mgłę i w pół nie urywać snu.
Gdziekolwiek ziemia jest snem,tam trzeba dośnić do końca."