| 
			
				WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"   
					
			 | 
			
			 | 
		 
	 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	 
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	 
	
		beata8311 Junior
  
 
  Dołączył: 29 Maj 2007 Posty: 1
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sro Maj 30, 2007 8:49 pm    Temat postu: Witam wszystkich! beata8311 | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Od 11dni jestem na sterydach, pięć dni byłam w szpitalu (Instytut hematologii) tam dostawałam dożylnie Solu Medrol 80mg na dobę, w domu przyjmuję encorton 90mg na dobę, na razie mam przepisane na 4 tygodnie, jeśli badania będą dobre po tych czterech tygodniach będą mi go odstawiać, jeszcze nie wiem, w jakiej dawce. Mam stwierdzoną małopłytkowość. W chwili obecnej czekam na wyniki badań potwierdzające u mnie małoolytkowość autoimmulogiczną, a do tego zespół antyfoslipidowy i kolagenoza. Badania te są w trakcie opracowania w Instytucie.
 
Nie mam pojęcia czy to jest duża dawka encordonu czy nie. Wiem natomiast, jakie mogą być skutki jego przyjmowania. Już mam problemy ze spaniem, skurcze w łydkach (w nocy), w oczach robią mi się żarówki.
 
Czy te objawy będą tylko przejściowe?
 
Jestem ogóle nerwusem, ale takim, który trzyma wszystko w sobie. Boje się ze po tym leku, stanę się wybuchowa, czego bardzo bym nie chciała. Moja rodzina uważa mnie za opanowana osobę, optymistkę, kochająca spokojna matkę i żonę. Bardzo bym nie chciała, aby to się zmieniło po 17 latach. Byłam i jestem szczęśliwa z rodziną.
 
Na dodatek wszystkiego mam nadwagę przy wzroście 164 cm ważę 96 kg, to moja wina lubię zjeść, zwłaszcza mięso,masło,chleb, kluski itp., nie przepadam za słodyczami, jadłam, co podpadło w danej chwili pod rękę, zwłaszcza najadałam się późnym wieczorem po pracy przed telewizorem. Lekarze zalecili mi z wykrzyknikiem redukcję masy ciała i to jak najszybciej. Czy przy encortonie jest to możliwe???????????. Odkąd jestem w domu przeszłam na dietę 1000 kcal, nie jem prawie tłuszczów, tylko dziennie 100-200g ryby chudej, lub pierś z indyka, wołowinę cielęcinę. Dużo warzyw, chleb chrupki Wasa 2 kromki dziennie, mleko odtłuszczone 0% 150ml dziennie, sok pomidorowy, kefir i jogurt naturalny ok 150ml dziennie, z owoców tyko arbuz lub melon, 100g, oraz grejpfrut, dużo zieleniny (natka, koperek, sałata, kapusta pekińska, zioła i przyprawy zasadziłam, aby były świeże
 
no i woda ok 4 litrów dziennie.  Niestety jem tylko 4 razy dziennie a nie 5. Staram się tak ustalić godziny posiłków, aby nie kolidowały z moja praca, do której za miesiąc może wrócę. Cały czas liczę kalorie, tłuszcze, węglowodany (sumuję po ostatnim posiłku), niestety nie jestem jeszcze wprawiona w układaniu mojego jadłospisu, nie zjadam całych 1000 kcla, raczej ok.800. Czy taka dieta nie zaszkodzi mojemu organizmowi???? Który i tak szwankuje, no i biorę te sterydy?
 
Jeszcze mam jedno pytanie bardzo dla mnie ważne a z lekarzem będę miała kontakt dopiero za cztery dni i też na pewno o to się jego zapytam.
 
Mam przepisany encorton w dawce 2 i pół tabletki rano (50mg) rano i 2 tabletki (40mg) wieczorem. Czy robi różnicę, jeśli bym całe 90mg przyjmowała rano? Dowiedziałam się, że wówczas jest szansa, iż, nie będę miała tak dużej twarzy i szyi, co niestety jest najszybciej i najbardziej widocznym zewnętrznie skutkiem przyjmowania encortonu. Owszem własnie siedemnaście lat temu podczas ciąży, (przeleżałam całą w szpitalu, wcześnie 3 ciąże obumarłe, 1 poronienie) otrzymywałam encorton od 5,5 miesiąca, bo w tym czasie spadły mi płytki do 20 tys. Cały czas leżałam i się wręcz obżerałam, jadłam dosłownie wszystko, nawet rzeczy, których bym wcześniej do ust nie wzięła. Cudownie urodziłam w 38 tygodniu (CC). Zaraz po porodzie od razu z dnia na dzień odstawiona mi encorton i przez te lata go nie brałam. Cały czas miałam płytki na poziomie 90-60 tys. Lekarze, do których się zgłaszałam twierdzili ze z taką ilością da się żyć, nigdzie mnie nie kierowali. Mam kochaną córeczkę. Tyle tylko, że wówczas utyłam ok.60 kg. Po porodzie ważyłam 126kg. Wyglądałam jak potwór przy wzroście 164cm. W późniejszym czasie schudłam z powrotem do 68kg, ale od tamtej pory ciągle a to 20 –30 w górę, a to 10-15 w dół. 
 
 
 
Proszę, jeśli znacie, choć jedną odpowiedź na moje którekolwiek z pytań piszcie. Bo mój optymizm, zaczyna mi odchodzić, staje się jakaś przygaszona, zniknął uśmiech z mojej twarzy, który gościł tam zawsze i którym nawet w ciężkich chwilach zarażałam innych.
 
Byłam u mojego lekarza internisty po skierowanie na badania morfologii, które musze robić, co tydzień, no i mnie Pani doktor załamała. Najpierw była przerażona dawką, jaką otrzymuję. Następnie powiedziała mi, ze mimo moich wyrzeczeń i uporu w diecie, nie mam szans na choćby odrobinę spadku wagi lub, chociaż jej utrzymania, a na pewno będę tyła, bo encorton zatrzymuje wszystko. Jestem już dobita do końca.
 
Ile mogę utyć w przeciągu 2-3 miesięcy brania tego leku???????????????????
 
becia8311@wp.pl | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		jagula Master butterfly
  
  
  Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 2287
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sro Maj 30, 2007 9:18 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Moja droga!
 
Po pierwsze staraj się utrzymać swój optymizm bo to najlepszy sposób żeby reszta się mogła udać...co do sterydoterapii osobiście Ci nić nie mogę doradzić ale w niedługim czasie   odezwie się ktoś kompetentny...nie jest na pewno tak ,że musisz tyć i już....poszperaj na forum...dziewczyny biorą sterydy i dbają o swoją figurę i nie chodzi o rodzaj leków ale o siłe i nastawienie- przyjmij sobie postanowienie- chcieć to móc.
 
Zobaczysz, nie będzie strasznie...masz kochającą rodzinę- będą wsparciem i zapraszam serdecznie na forum- spotkasz tu masę bardzo życzliwych osób, które też mogą stać się wsparciem...
 
Życzę zdrowia i pogody ducha | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Lidia Master butterfly
  
  
  Dołączył: 22 Sty 2005 Posty: 2511 Skąd: Gliwice
  | 
		
			
				 Wysłany: Sro Maj 30, 2007 10:02 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witaj Beatko.Wiem że Ci niełatwo ale optymizm jest doskonałym pomocnikiem w każdej terapii. Zachowaj go a powoli i inne sprawy sie poukładają. Doskonałym przykładem powracania do smukłej sylwetki jest Itunia. Przy tak rygorystycznej diecie muszą przyjść efekty.Pogadaj z lekarzem na temat zatrzymywania wody. Jeżeli dieta nie pomaga to może nie tędy droga.
 
Lidka _________________ "uśmiechaj się, do każdej chwili uśmiechaj"
 
 
"Nie chodzi o to że mamy zbyt mało czasu, ale że zbyt dużo go tracimy"
 
                      Seneka | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		agnieszka29 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Maj 31, 2007 7:04 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witaj Beatko... optymizm to podstawa ..postaraj sie aby Cie nie opuścił...
 
przy duzych dawkach encortonu .. tyje się ale..skoro jesteś na diecie to nieprzytyjesz a jesli poprosisz lekarza o rade jak pozbyć się nadmiernej ilości wody z organizmu niestety sterydy zatrzymuja ja  organiźmie   Sterydy - wahania wagi   proponuje rownież poszukać cennych informacji w naszej niezastapionej Wyszukiwarce
 
 
Beatko a na pogaduchy zapraszam do naszej wspaniałej 
 
Kawiarenki
 
Duzo zdrowka 3m sie i głowa do góry..Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia... _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		kinga Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Maj 31, 2007 8:26 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				czesć Beatka   
 
nie trać opytmizmu    
 
-po pierwsze na sterydach wcale nie trzeba przytyć, ja na początku brania schudłam nawet    
 
-co do skutków ubocznych-u każdego bywają różne i zależy to .in. od długości przyjmowania sterydów
 
-na kurcze możesz łykać magnez albo Aspargin (magnez+potas)
 
-a problemy ze spaniem mozesz mieć od tego, że lekarz przepisał Ci 40 mg Encortonu wieczorem          pierwszy raz się z tym spotykam, że na noc   jesli w dwóch dawkach: to rano i w południe   
 
-przy diecie ważne jest to, aby dostarczać organizmowi wszystkie niebędne witaminy i minerały, wartości odżywcze    
 
-ogranicz sól   
 
 
a czy dawka duża? zaliczana raczej do tych dużych-1mg/kg masy ciała na dobe
 
 
pozdrawiam cieplutko i dużo uśmiechu i zdrówka życzę   _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy. 
 
 
  | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		nenya SuperMOD
  
  
  Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Maj 31, 2007 8:28 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witaj Beata, 
 
spróbuje bardzo skrótowo odpowiedzieć na twoje pytania,
 
1) 90 mg encortonu do duża dawka, ale na ogół zaczyna się z dużego pułapu by móc stopniowo ograniczać i ustalić w końcu minimalną dawkę podtrzymującą zatem na pewno pomału będziesz zmiejszać ilośc tabletek - ale tylko po instrukcji lekarza jak to robić, nic samemu! cierpliwości.
 
 
2) większość skutków ubocznych zależy od dawek i czasu stosowania sterydów, więc są przejściowe i samoistnie zanikają po pewnym czasie - mam na myśli np. "księżycową" twarz, natomiast dobrze byłoby wiedzieć czy przyjmujesz leki odwadniające, moczopędne, bo trata potasu i magnezu z moczem może w efekcie prowadzić właśnie do skurczów łydek i inych zaburzeń, więc nawet jeśli farmakologicznie się nie odwadniasz to chyba powinnaś suplementować ten potas i magnez, miną skurcze - ale znów to powinien zlecic ci lekarz.
 
 
3) co do przyrostu wagi na encortonie - zapraszam do wątku http://toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=767
 
tu masz kilka instrukcji żywieniowych obowiązkowych przy sterydoterapii, nie gwarantują utraty wagi, ale pozwalają ograniczyć skutki uboczne w tym i nikontrolowane przybieranie na wadze.
 
nie ma reguły, nie musisz ogromnie się roztyć, ale musiz być bardzo ostrożna i trzymać sie tych wytycznych, jednocześnie nie przesadzając z dietami, bo to może zaszkodzić.
 
pocieszeniem jest to że to okres przejściowy, nie ma lepszej metody na walkę z chorobą, trzeba to przetrwać, a nawet jeśli przytyjesz w trakcie terapii to mamy dowody że można potem zrzucić nawet ponad 20 kg   
 
 
4) zakłada się że najkorzystniejsze dla organizmu jest przyjmowanie sterydów w godzinach porannych, jednak skoro lekarz ustalił ci inny tryb to na pewno miał powody, przypuszczam, że chodzi o żołądek nie wiem jak znosiłby jednorazowo wysoką dawkę leku, mogły by być problemy, wiele z nas nawet na niższych dawkach korzysta z leków osłonowych, przy kolejenej wizycie podpytaj czy nie powinnaś zażyważ czegoś ochronego na błony śluzowe żołądka.
 
 
Pozbieraj się i zmobilizuj, spokój i dyscyplina a sukces gwarantowany!   
 
poczytaj nasze form, wynotuj sobie pytania do lekarza i się nie przejmuj, wszystkie kiedyś byłyśmy na twoim miejscu, da się przez to przejść!
 
powodzenia | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Ewela1 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 27 Kwi 2006 Posty: 443 Skąd: Szkocja
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Maj 31, 2007 9:18 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				witaam cię beatko..       
 
nic dodać nic ujac !.... głowa do góry, głeboki oddech i do dzieła !   
 
wszystko będzie dobrze    
 
trzymam kciuki    i pozdrawiam-ewela | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		kasia 72 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 22 Lut 2005 Posty: 1686 Skąd: Toruń
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Maj 31, 2007 9:28 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witam Cię Beatko!
 
Napewno będziesz potrzebowała trochę samozaparcia,jeśli chodzi o zgubienie wagi. Ale jest to możliwe,nasza Ita jest tego przykładem.
 
Trzymaj się CIEPLUTKO.   _________________ (...)"Gdziekolwiek ziemia jest snem nie przebudzonym jeszcze,
 
uwierzyć trzeba w kształt i kochać senny pozór,
 
na wietrze budować mgłę i w pół nie urywać snu.
 
Gdziekolwiek ziemia jest snem,tam trzeba dośnić do końca." | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		basiula Master butterfly
  
  
  Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 4309 Skąd: Sosnowiec
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Maj 31, 2007 4:33 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witaj Beatko    
 
 
Poczatki zawsze sa trudne...ale trzeba przez to przejsc...
 
trzymam kciuki ...nie trac optymizmu...   | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		jo.asia Kadet
  
 
  Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 47 Skąd: Szczecin
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Maj 31, 2007 7:22 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witam serdecznie! Również choruję od niedawna od roku jestem na sterydach, troche przytyłam ale to tylko dlatego że sobie pozwalałam na wiele skoro jesteś na diecie nie musisz wcale przytyć a jeśli chodzi o opuchlizne na twarzy to polecam zastąpić encorton niemieckim calcortem porozmawiaj o tym z lekarzem. Calcort jest droższy ale nie ma tylu skutków ubocznych. Ja po encortonie wyglądałam jak chomik a na calcorcie dużo lepiej    | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Maj 31, 2007 7:38 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				na calcort trzeba miec specjane zezwolnie , lekarz ktory ci to wypisuje nie postępuje słusznie, 
 
tym bardziej ze od niedawna bierzesz sterdy i w sumie nie wiadomo czy ten lek jest tak naprawde ci potrzebny _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		nenya SuperMOD
  
  
  Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Maj 31, 2007 8:16 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| o calcorcie nie można powiedzieć wprost "mniej skutków ubocznych", to nie jest prawda, pisaliśmy juz o tym, skutki wynikają z dawek i czasu przyjmowania, w znacznie mniejszym stopniu od rodzaju sterydu, a jak pokazuje forumowe doświadczenie nie wszystkim służy ten sam preparat, było kilka osób z zaostrzeniami po calcorcie, tacy z lepszą toleracją sulupredu niż metypredu i tacy, kótrzy świetnie radzą sobie ylko na encortonie, nie ma reguły, nie ma prostych przełożeń na skutki uboczne... | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		kasiakuc Master butterfly
  
  
  Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4903 Skąd: kraków
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Cze 01, 2007 2:25 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				witaj Beatko nie zazdroszczę tego o czym piszesz ale wikszość z nas doswiadczyła przyrostu masy ciała przy encortonie ...gdy zejdziesz na niższe dawki lub całkiem Ci go odstawia i przy diecie jestes w stanie pozbyc sie kilku kilogramów .zyczę nieustającego optymizmu i powodzenia.      _________________ cieszmy sie każdą chwilka bo życie tak krótkie jest | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Cze 01, 2007 2:47 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				cos pominęłam , przy duzych dawkach sterydów taka dieta jaką stosujesz czyli niecałe 1000 kalorii moze miec negatywny skutek na ogranizm, nie dostarczasz organizmowi wszystkiego co potrzebne , szczegolnie białka, na diecie siłą rzeczy jest to także ograniczone,a przy duzych dawkach sterydów i wogole podczas wdrazania leczenie raczej nie pownno stostowac się takiej diety  moze jak na razie nie objadaj się i nie jedz słodyczy a dieta dopiero jak zejdziesz na nizsze dawki , teraz raczej rygorystyczna dieta nie jest wskazana _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		becia8311 Kadet
  
 
  Dołączył: 27 Maj 2007 Posty: 44 Skąd: Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią Cze 01, 2007 8:06 pm    Temat postu: mój optymizm powraca :) | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				wszystkim dziekuję za odpisanie na mój post. Dzisiaj jestem już 12 dzień na sterydach. A w środę robilam badania na płytki i morfologoę, dzisiaj odebrałam badania, i jestem bardzo zadowolona płytki skoczyły do 180 tysięcy. Jakby było mało szczęścia dzisiaj bedąc w aptece zważyłam się, i nie mogłam uwieżyć w to co przeczytałam na wydruku 164 c waga 91kg. W szpitalu było 96,4kg. a w domu jestem dopiero 7 dzień. Jak na razie nie widze u siebie opuchlizny. Siniaki zaczynaja znikać.  Wiem że niecałe 1000kcal, to za mało, ale jeszcze nie potrafię tak dokładnie wyliczyć ich sobie, i ułozyc meni. Ale się nauczę!. Powoli przejdę na 1200-1400kcla. Na razie to mi wystarcza. Nie odczówam wilczego apetytu no moze troche wieczorem, miedzy posiłkami pije dużo soku pomidorowego i wody. Myslalam, ze bedzie gorzej. Nie przyjmuję zadnych leków na odwodnienie. Za to przyjmuje oprócz encortonu (90mg na dobę) przyjmuję jeszcze polprazol 1 raz dziennie (na osłonę żołądka), cyklonamine 3 razy po dwie tabletki oraz rano i wieczorem kaldyum (potas- 1200mg). Na dzień dzisiejszy jestem bardzo zadowolona, mam nadzieje tylko, ze się nic nie pogorszy. A co najważniejsze abym była zdrowa, bo mam jeszcze tyle planow. _________________ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - trwać w błędzie.
 
Nigdy nie wątpi ten tylko, kto nic nie wie. | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		 | 
	 
 
  
	 
	    
	   | 
	
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
  | 
   
 
  
Powered by PhPBB  © 2001, 2002 phpBB Group
  
		 |