WWW.TOCZEN.PL

[nenya]

czynnik reumatoidalny RF wykonywany jest dwoma metodami:
jako test Waalera - Rosego albo jako latex (<-to miałaś zapewne na myśli, a nie "reumatoidalny"? bo Waalera Rosego też jest "reumatoidalny"),
wydaje się, że lepiej zdecydować się na Waalera, bo jest bardziej czuły niż latex - źródło, a cena taka sama

co do przeciwciał to masz do wyboru:
Przeciwciała cytoplazmatyczne metodą podwójnej immunodyfuzji: Ro/La, RNP/Sm, Scl - 40 zł za każde - interesują cię te pierwsze, bo to to samo co SS-A i SS-B
albo
Przeciwciała cytoplazmatyczne: Profile Plus Euroassay (nRNP/Sm, Sm, SS-A (Ro), SS-B (La), Scl 70, Jol, PM Scl) - 80 zł

poczytaj wątek o pciałach
http://toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=957
tam masz wytłumaczone, że teoretycznie

[Agnes]

Wszystko dokładnie przeczytałam i dalej czegoś nie rozumiem... We wszystkich artykułach za "podgrupę" przeciwciał p/jądrowych uważa sie anty-Ro i anty-La. A tutaj są one wymienione jako p/ciała CYTOPLAZMATYCZNE. No przecież jądro to nie to samo, co cytoplazma.
W dodatku wymienione są w diagnostyce dermatologicznej i coś mi się zdaje, ze to jednak jest coś innego... Albo w tym laboratorium źle coś napisali, już nie wiem.

[nenya]

mm, a jakie to ma zasadniczo znaczenie dla diagnozy?
ja najczęściej widzę w laboratoriach taki zapis:
Przeciwciała przeciwjądrowe, przeciwjąderkowe i cytoplazmatyczne - czyli wszystko w jednym worze

ja ci tego profesjonalnie nie wytłumaczę, nie mam pojęcia o immunologii, ty studiujesz medycynę ja jestem tylko prostym geologiem

jeśli interesuje cię to szczegółowo, to może pomoże ci ten artykuł:

Podstawowe zasady racjonalnej serodiagnostyki autoprzeciwciał markerowych w układowych chorobach tkanki łącznej

oto ciekawy fragment:

[Agnes]

[nenya]

ceny, cenami, licz się jeszcze z czekaniem na wyniki - średnio 2 tygodnie, albo dłużej

jak juz tak będziesz chodzić, to może przy okazji wyskrobiesz coś na tarczycę? i jeszcze wychodzisz reumatologa, na pewno wtedy sprawy posunęły by się do przodu...

słowem, trzymam kciuki, bo potrzbna ci będzie cierpliwosć i sporo samozaparcia, ale jakie masz wyjście
powodzenia, daj znac jak się sprawy układają.

[jagula]

Nenya, dobrze,że prowadzicie tą dyskusję tak szczegółowo a wręcz łopatologicznie- nikogo nie urażając i dodatkowo podajesz ceny...widzę ,że jednak nie zrobili mi wszystkich badań i zrobię je sobie w Polsce prywatnie...a co ...może i mi się coś wyjaśni

[nenya]

ceny są różne, zalezy od laboratorium, a laboratorium laboratorim nie równe jedne robią te oznacznia lepiej inne gorzej, żeby nie było że reklamujemy jakieś konkretne z Łodzi, to ja polecam warszawską Nadzieję, bo mam pewność że jest wiarygodne, w każdym razie tam odsyłają ze Spartańskiej, jak trzeba coś dorobić

http://www.nadzieja.com.pl/

[jagula]

Ja się za jakiś czas dokładnie wypytam o Śląsk, szczerze mówiąc myślałam, że będzie drożej.
Tutejszy lekarz coś wspominał,że nie wszystkie badania się refunduje młodym ludziom całkiem odwrotnie niż u nas ale teraz widzę ,że z tych immunologicznych zrobił podstawowe, szkoda.

[Agnes]

No, to jest LABORATORIUM Ciekawe czy w Łodzi uda mi się takie znaleźć... I przynajmniej wiadomo, które badanie wybrać:
Przeciwciała przeciwjądrowe, przeciwjąderkowe Surowica 5-10
i cytoplazmatyczne (ds. DNA, nRNP, Sm, SS-A (Ro)
SS-B(La), Scl-70, Jo-1, PM-ScL, fibrylarynowe,
RNA-Polimeraza-I, PCNA, ACA, mitochondrialne
rybosomalne) (IIF,Hep-2,DID) - ANA2

Wszystko w jednym pakieciku, super Co do przeciwciał przeciwtarczycowych, to pewnie też je zrobię, zwłaszcza jeśli znajdę wiarygodne laboratorium. A jeśli nie, to może zrobię sobie wycieczkę do Warszawy Są wakacje, a co mi tam... Pozwiedzam co nieco przy okazji

A Ty Jagula, jakim cudem masz podejrzenie Sjogrena, skoro wcale nie masz objawów? Przecież to konieczne do takiej diagnozy... Same przeciwciała mogą być i u zdrowych ludzi bądź chorych na zuuupełnie inne schorzenia...

[nenya]

no niezłe jest czytałam tu gdzieś że w innych miastach czeka się dłużej, dlatego że trzeba próbki wysłac do Warszawy do Nadziei stąd ponad 2 tygodnie zamiast 10 dni.

[Agnes]

No pięknie A swoją drogą, ciekawe czy takie wysyłane próbki po pewnym czasie nie tracą jakichś właściwości... Czy oznaczanie krwi po kilku dniach przechowywania dalej jest miarodajne... Coraz poważniej o tej Warszawie myślę. Tylko ciekawe czy przysłaliby mi wyniki do domu, żeby dwa razy nie jeździć...

[jagula]

Ślinianki(guzy na tle przewlekłego stanu zapalnego),węzły, bóle stawowe, problemy z oczami...skórne

Czy badanie prywatne polega na tym,że przychodzę i mówię "chcę to i to , proszę zróbcie" i robią?

[nenya]

z tego co pamiętam ja tak robiłam, pANCA, proteinogram, badanie moczu - za wszystko płacisz, więc czego mogą chcieć
a i jeszcze byli na tyle mili, że sami zadzwonili kiedy były już wyniki do odebrania

ale najlepiej tam zadzwonić i się dowiedzieć o szczegóły, może i przesyłają do domu, albo faxem, nie mam pojęcia, nie praktykowałam takiej procedury, byłam osobiście

[jagula]

w sumie wszystkiego można się spodziewać
grunt,że nie trzeba mieć żadnych skierowań, zadzwonię, ustalę termin i gotowe

[Agnes]

Jasne, prywatnie można zrobić kazde badanie, jakie się chce...
Podobają mi się godziny pobrań - aż do 17.00, bo w większości laboratoriów jest do 10. 00.

Najlepsze że dzisiaj trochę pieką mnie oczy i zaczęłam wpadać w panikę... Ale to chyba pierwszy raz, a wczoraj do 3. 00 nad ranem siedziałam przed monitorem Płakać też normalnie mogę, więc chyba OK... Ale zaczynam już reagować hipochondrycznie. To rzeczywiście trzeba wyjaśnić, bo sama się już nakręcam i doszukuję coraz to nowych rzeczy...

A żeby było śmieszniej, śliny w ustach mam jakby więcej... Ale to chyba zasługa coca-coli. Już zaczynam się zastanawiać, czy czasem suchość w ustach to nie objaw odstawienia coli, bo jak piję jej dużo, jest OK. Potrafiłam jej pić do 3 litrów dziennie, więc kto wie...
Chociaż - wiele rzeczy można wytłumaczyć, jak się chce... Kiedyś nie miałam takich problemów i nieważne było, co piłam, co jadłam... A odżywiałam się na pewno znacznie mniej zdrowo niż teraz.