WWW.TOCZEN.PL

[Ania__32]

Co myslicie na temat leczenia poprzez glodowke?

http://www.moja-dieta.pl/glodowka_3.html

[Robert]

Przykładowy wątek dot. diety: http://toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=2299

I drobiazg - choć masz prawo nie wiedzieć - nie odsyłajmy już do forów, z których niegdyś maniacy i pseudoterapeuci nachodzili nas wciskając głupoty i robiąc bałagan na forum. Niedawno miała miejsce podobna sytuacja.
Leczenie - tylko prowadzone i zalecane przez lekarza. Motto przewodnie forum i w zasadzie tak powinno być.

Pytanie zasadnicze: głodówka niby z czego ma Cię wyleczyć albo na co leczyć?

[Łukasz F.]

Głodówka do mnie jakoś nie przemawia... Może i w pewnych przypadkach bywa zalecana, ale co pomaga jednemu to szkodzi drugiemu, a że jesteśmy grupą, którą nie da się zamknąć w żadnych schematach (biorąc cokolwiek na "tapetę" nieraz bywa tak, że zdarzają się dwa całkowicie różne od siebie doświadczenia)- no nie, ja się na to nie piszę...
_________________
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem.
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.

[ludmila_07]

z moimi schorzeniami ideologią i pomysłami na życie nie wchodzi w rachubę

_________________
W swojej walce z życiem stań po stronie życia - Franz Kafka

W naszym życiu jak na palecie artysty jest jeden jedyny kolor, który nadaje znaczenie życiu i sztuce - kolor miłości
Mark Chagall

[Ania__32]

Dolegliwości, które wspaniale leczy głodówka to: przede wszystkim zaburzenia w przemianie materii. Koronną dolegliwością, która doskonale poddaje się leczeniu to: nadwaga, artretyzm, reumatyzm, wszelkie zmiany zwyrodnieniowe. Także choroby organów trawienia: trzustki, żołądka, jelit, wątroby, woreczka żółciowego. Do drugiej grupy schorzeń, również dobrze poddających się leczeniu głodówką należą: choroba wieńcowa, wszelkie choroby serca związane z nadmiarem cholesterolu, wysokie lub niskie ciśnienie, zapalenia żył, wszelkie zwapnienia. Trzecie - to zatrucia wszelkiego rodzaju, wywołane przez nadużywanie leków, lub przez sposób odżywiania. Do nich należą również alergie i katar sienny. Dobrze poddają się głodówkom również choroby skóry, jak łuszczyca, egzemy, trądzik, wrzody, a także choroby kobiece, szczególnie dolegliwości okresu przekwitania, zaburzenia w miesiączkowaniu, zapalenia jajników i przydatków, grzybice. Także dolegliwości nerwicowe, a w szczególności migreny, wyczerpanie nerwowe, bezsenność, zapalenie nerwów dobrze poddają się głodówkom.

[Robert]

Mogę się domyślać skąd jest to źródło i kto o tym wypisywał całe posty - za przeproszeniem - dziwactw.
Jeśli w istocie ufasz takim informacjom - bardzo często wyłącznie subiektywnym - i wierzysz, że tzw. głodówka jest panaceum (wspaniale leczy ) na cały panel dolegliwości z różnej, że tak powiem parafii - od trądziku, przez bezsenność aż po zapalenie nerwów, żył itd., to powodzenia w stosowaniu. Była już o tym mowa - nawet bardzo głośna i chyba nie ma sensu przerabiać po raz n-ty w nowym wątku.
Swoje zdanie wyraziłem już niejedokrotnie - nic bez wiedzy lekarza. I nie bójcie się z lekarzem rozmawiać na różne tematy prozdrowotne, bo często odnoszę wrażenie czytając co niektóre wiadomości, iż ich autorzy o sprawy dotyczące przebiegu leczenia w swoim przypadku wolą pytać tutaj niż w gabinecie. Sytuacja nieco kuriozalna, cóż...

Jeśli ktoś wierzy, iż głodówką czy inną dietą cud wyleczy to i owo - robi to wyłącznie na własną odpowiedzialność.

Mam tylko nadzieję, że te informacje po raz kolejny nie ściągną na nas jakichś nawiedzonych samozwańczych terapeutów z dietetycznych forów. Wtedy sprawę załatwi nasz Admin, bo ja nie mam najmniejszej ochoty na użeranie się z... trollami

[kasiulka]

[nenya]

mam wrażenie, że koncepcje "leczenia" przy pomocy diet, czy głodówki rodzą się w mysłach ludzi zdrowych i do zdrowych ludzi są skierowane.

na pewno nie do nas.
trzymanie choroby pod kontrolą opiera się u nas głowie na regularnym przyjmowaniu leków, czy w czasie głodówki jest to możliwe i bezpieczne?!
czy toczki z zaatakowanym układem nerwowym i padaczką mają na czas głodówki odstawić leki (no bo pozbywamy się "toksyn" z organizmu tak?), toczki z zajętymi nerkami i białkomoczem tez? a może w czasie głodówki mozna przyjmowac sterydy, na pusty żołądek to jeszcze większa frajda

odstawić leki i przestać jeść - to pewnie dla kilku osób mogłoby zakończyć się definitywnym "uleczeniem" ze wszystkiego łącznie z życiem.
oczywiście to drastyczne przerysowanie, ale sens jest taki, że na takie experymenty nie powinien decydować się nikt poważnie chory, "uzdrawianie" niekonwencjonalne jest dobre tak długo jak jest całowicie bezpieczne, z głodówkami tak niestety nie jest:

[kasia 72]

Ja też za żadne skarby nie poddałabym się głodówce.
Mój organizm nie wytrzymałby tego.Ostatnio wystarczy,że nie zjem śniadania do godziny 12 ,już sam się dopomina,powodując mdłości,skręcanie w żołądku,ból głowy i totalne osłabienie.
_________________
(...)"Gdziekolwiek ziemia jest snem nie przebudzonym jeszcze,
uwierzyć trzeba w kształt i kochać senny pozór,
na wietrze budować mgłę i w pół nie urywać snu.
Gdziekolwiek ziemia jest snem,tam trzeba dośnić do końca."

[jagula]

Jeszcze słowo o głodówkach- nie jest to zabieg kosmetyczny i powtarzając za Robertem - należy tego typu terapie konsultować z lekarzem
Dieta i głodówki

Odrębnym zagadnieniem są modne ostatnio głodówki. Ograniczenie dowozu kalorii z pożywieniem uruchamia zapasy nagromadzone w tkance tłuszczowej. Zjawisku temu towarzyszy uwalnianie uwięzionych tam toksyn. Jeszcze raz przypominam, że tkanka tłuszczowa stanowi rodzaj ustrojowego wysypiska śmieci. Dlatego przy dużej nadwadze mogą uwalniać się tak duże ilości, toksyn, ze dochodzi do wtórnej intoksykacji całego organizmu. Osobiście nie polecam dłuższych niż dwa dni okresów głodzenia. Tym bardziej, że nasz organizm już po kilka dniach całkowitej głodówki obniża podstawową przemianę materii i w ten sposób adaptuje się do niedoborów kalorycznych. Po powrocie do normalnego odżywiania się stan ten trwa jeszcze przez jakiś czas i jest odpowiedzialny za tzw. efekt jo-jo.

Należy też wiedzieć, że podczas całkowitego głodzenia się, już po kilku dniach głównym źródłem energii stają się uwalniane z tkanki tłuszczowej kwasy tłuszczowe, które w toku przemian biochemicznych przekształcane są w związki zakwaszające nasz ustrój. Wpływają one niekorzystnie na gospodarkę elektrolitową ustroju – we krwi zmniejsza się stężenie potasu, sodu i magnezu i pojawia się kwasica. To właśnie kwasica towarzysząca całkowitej głodówce jest odpowiedzialna za obserwowane po kilku dniach zmniejszenie łaknienia, a nie „kurczenie się” żołądka. Dłużej trwająca głodówka może, więc prowadzić do odkładania się złogów, czyli kamieni w nerkach.

Jak z tego wynika całkowita głodówka nie jest żadnym dobrodziejstwem dla naszego organizmu, a raczej dużym dla niego wyzwaniem, a najbardziej eksploatowanym wówczas narządem jest wątroba. Jeżeli więc cierpimy na schorzenia wątroby, mamy skłonność do kamicy nerkowej, albo leczymy się z powodu cukrzycy, nie powinniśmy w takich eksperymentach żywieniowych brać udziału.
źródło
_________________
Fenomen czeskich psów- kundle wyglądają jak rasowce a rasowce przypominają kundle

[Itunia]

Eh, wg mnie głodówka to zbrodnia i zdania nie zmienię... Kiedyś próbowałam, nie polecam. To jest straszne. Aż mnie żołądek bolał

[Ania__32]

Zgadzam sie z Wami wszystkimi.Ja takze nie wyobrazam sobie leczenia glodowka ludzi tak powaznie chorych jak my.To nie miesci sie poprostu w glowie.Ludzie zdrowi moga sobie na to pozwolic, chociaz ja jestem calkowicie przeciw takim metodom.Wystarczy zdrowo sie odzywiac i to wszystko po co jakies glodowki totalna bzdura,ale ludzie zdrowi to juz nie wiedza co ze soba maja zrobic powinni sie cieszyc zdrowiem, a nie wymyslac jakies glodowki, ktore moga prowadzic zamiast to ozdrowienia organizmu czy tam oczyszczenia do powaznych chorob.

[abi29]

Stosowałam kiedyś głodówkę przez dwa miesiące (soczki w małych ilościach, woda, herbatki, kawa).Nie miałam jeszcze diagnozy. Schudłam 20 kilogramów, postarzałam się o 10 lat. I zaczęłam chorować ze zdwojoną siłą. Pomijając chorowanie- odstawienie jedzenia doprowadziło moją psychikę do jakiegoś dziwnego stanu, którego nawet teraz nie próbuję określić. Koszmar. Wszyscy znajomi byli przekonani, że choruję na raka, wyglądałam strasznie. Nikomu nie polecam.
_________________
" Wszystko umiera, nawet ciała niebieskie; tylko marzenia są nieśmiertelne." Jalu Kurek

[kasia0312]

Także stosowałam kiedyś głodówkę...sama woda...
Przyłączam się do głosow,że to nie wnosi nic dobrego...

A samo określenie "leczenie głodem "kojarzy mi sie z loterią- kto padnie pierwszy ,pacjent,czy choroba?

[Monika B]

Glodowka , a jak się mają do tego chorzy z duza ilościa lekow , przeciez to samobojstwo na włsne zyczenie,
przyłaczam się do zdania Neny i Ity , głodowka jest dla zdrowych , nigdy nie dla orgnizmu obciazonemu lekami
moze oczyscic ale zdrowych ktorzy nie musza leczyc kilu chorob naraz , jesli ktoś chce kolejną dolegliwosc moze probowac
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal