Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka14 Master butterfly
Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 1084
|
Wysłany: Pon Mar 20, 2006 6:22 pm Temat postu: |
|
|
nenya napisał: |
no też tak nawet pomyślałam...
taniej, szybciej i wygodniej, ale może jest jeszcze jakieś uzasadnienie bardziej profesjonalne?
ciekawe. |
Znalazłam trochę informacji:
ANA owszem jest mało specyficzne, tzn. może też być w innych chorobach, ale za to jak jest toczeń to jest niemal u 100% chorych.
A dsDNA owszem, jest bardzo dobrym i specyficznym badaniem dla tocznia (też do monitorowania), nie występuje prawie nigdy w innych chorobach, ale za to u osób z toczniem dsDNA występuje zaledwie u 40-80%, więc wiele Motylków wogle go nie ma.
Koszt ANA i dsDNA jest porównywalny.
dsDNA jest szczególnie dobry do monitorowania tocznia przy zajęciu nerek. |
|
Powrót do góry |
|
|
dominika Master butterfly
Dołączył: 25 Lut 2005 Posty: 224 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 12:43 pm Temat postu: |
|
|
nenya napisał: |
no właśnie, i dlatego np. ja ciągle nie jestem pewna czy ANA są miarodajne w monitorowaniu tocznia czy też nie, bo czytałam że z aktywnością choroby korelują się dsDNA, a jednak niektórzy lekarze zlecają co jakiś czas badania ANA, natomiast inni nie - robią je tylko w trakcie diagnozy a potem już nie... |
mi pobierano krew na przeciwciała tylko w czasie diagnozy, myślałam że będę musiała mieć je monitorowane w czasie trwania ciąży, ale nie pobrano mi ich już ani razu, po porodzie też nie, a sama jestem ciekawa ile moge miec teraz. Lekarz pytał mnie tylko o wyniki morfologii, moczu i OB (które utrzymuje się na poziomie 30 do tej pory) i po porodzie miałam pobierane zdaje się CRP i C4 - były w normie. Leczę się w Krakowie.
Co do wiedzy na temat choroby, to jestem również zdania, żeby wiedzieć jak najwięcej, ale w ciąży skapitulowałam, czytając o różnych zagrożeniach wolałam już nic nie czytać, bo za bardzo bałam się o dziecko, gdy nie myślałam o chorobie, mniej się zamartwiałam. |
|
Powrót do góry |
|
|
narcyzia Master butterfly
Dołączył: 30 Sie 2003 Posty: 212 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Sro Mar 22, 2006 7:22 am Temat postu: |
|
|
hej dziewczyny!!!
ja mialam tydzień temu pobraną krew na ds DNA, zobaczymy co bedzie.....czekam na wynik, moja Pnai doktor twierdzi ze to remisja....a mimo wszystko nie chce ze mna gadać o dziecku....(zespół antyfosf.)musze chyba lekarza zmienic..... _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
|
OLESIA Master butterfly
Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 649 Skąd: Białogard
|
Wysłany: Sob Kwi 22, 2006 5:58 pm Temat postu: |
|
|
Też mam toczeń i zespół antyfosfolipidowy. pierwsze dziecko straciłam i to w 7 miesiącu ale przy Michale(2 dziecku) byłam prowadzona przez odpowiednich lekarzy i wspólnymi siłami udało nam się-mój synek ma 7 lat. Myślę że nawet teraz jak bym chciała mieć kolejne dziecko to by mi pomogli,możeby lekarze trochę gadali i umoralniali mnie ale pewnie by dali radę. Tylko że ja już się nie zdobędę na taka odwagę. |
|
Powrót do góry |
|
|
narcyzia Master butterfly
Dołączył: 30 Sie 2003 Posty: 212 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Nie Kwi 23, 2006 7:26 pm Temat postu: |
|
|
a przez kogo byłas prowadzona, podaj prosze konkretne nazwiska, bo wiem ze sie udaje, ale nie mam namiaru na konkretnych lekarzy, czy miejsca gdzie podjęli by sie poprowadzenia u mnie ciazy.. z góry dziekuje _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
|
Monia Senior
Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 67 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Kwi 23, 2006 9:29 pm Temat postu: |
|
|
narcyzia napisał: |
a przez kogo byłas prowadzona, podaj prosze konkretne nazwiska, bo wiem ze sie udaje, ale nie mam namiaru na konkretnych lekarzy, czy miejsca gdzie podjęli by sie poprowadzenia u mnie ciazy.. z góry dziekuje |
przyłanczam sie do pytania , ale bardziej chodzi mi o Warszawę. Ja równiez mam toczeń z zespołem antyfofolip. i myslę intensywnie o dziecku tylko strasznie się tego wszystkiego boję. _________________ Monika |
|
Powrót do góry |
|
|
OLESIA Master butterfly
Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 649 Skąd: Białogard
|
Wysłany: Pon Kwi 24, 2006 8:03 am Temat postu: |
|
|
Witam.w czasie ciąży prowadzona byłam przez lekarzy w Szczecinie w Klinice przy Unii Lubelskiej.Moim lekarzem prowadzącym była dr.Ostanek.Kobieta z niesamowitą wiedzą i doświadczeniem. Ginekologa też miałam narzuconego od nich ze Szczecina. |
|
Powrót do góry |
|
|
narcyzia Master butterfly
Dołączył: 30 Sie 2003 Posty: 212 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Sro Kwi 26, 2006 8:21 am Temat postu: |
|
|
własnie... też jestem z Warszawy, dziewczyny dajcie namiary na konkretne nazwiska....dzieki _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
|
nenya SuperMOD
Dołączył: 04 Lip 2004 Posty: 6875 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Kwi 26, 2006 9:49 am Temat postu: |
|
|
jeszcze raz przypominam, że w zeszłym roku na stronach IR pojawił się komunikat o nawiązaniu współpracy z Instytutem Matki i Dziecka w Warszawie przy prowadzeniu ciąż, zatem odsyłam do stosownego wątku, tam namiary i cały komunikat:
Toczeń, ciąża, dziecko |
|
Powrót do góry |
|
|
narcyzia Master butterfly
Dołączył: 30 Sie 2003 Posty: 212 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Sro Maj 13, 2009 4:50 pm Temat postu: |
|
|
pomózcie prosze...
strasznie sie przestraszyłam jak dzis oebrałm wyniki....od jakiegos czasu dokuczała mi duszność, silne bole nóg podczas chodzenia i uporczywy kaszel....zaczełam na własną reke szukac przyczyny....obawiam sie ze to moze być jakas zakrzepiuca.mam zespół antyfosfolipidowy, choc do tej poru incydentów zakrzepowo zatorowych nie było.
dzis odebrałam wynik d dimerów wynosi 510. to chyba bardzo duzo. jutro odbieram rtg płuc....jak myslicie jakie badania powinnam jeszce zrobic?a i na własna reke wzięłam heparyne drobnoczasteczkową(moja mama ja przyjmuje przy nowotworze)bo do lekarza moge pojechac najwczesniej w przyszłym tygodniu. czy ktos z was maial podobne objawy? przosze odezwijcie sie.
kasia _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
|
Margaret74 Moderator
Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 5531 Skąd: Puszcza Notecka
|
Wysłany: Sro Maj 13, 2009 7:26 pm Temat postu: |
|
|
Narcyziu-nie miałam takich problemów,ale wiem,ze to niebezpieczne,szczególnie jeśli towarzyszy tym objawom duszność(2 lata temu teściowa moja z takimi objawami na intensywnej wylądowała... Ja z pewnościa pojechałabym na pogotowie,poważnie-nie czekaj,to zbyt niebezpieczne..[/b] _________________ "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."Marlin Monroe
|
|
Powrót do góry |
|
|
ahub Junior
Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 2
|
Wysłany: Wto Maj 19, 2009 6:54 am Temat postu: szybko do lekarza ... |
|
|
Szybko do lekarza, jesli jeszcze nie byłaś. To są objawy zatorowości i moze byc niedobrze jesli nie zostana ci podane leki przeciwzakrzepowe - ja dostałam clexan (zastrzyki w brzuch). |
|
Powrót do góry |
|
|
narcyzia Master butterfly
Dołączył: 30 Sie 2003 Posty: 212 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Wto Maj 19, 2009 12:39 pm Temat postu: |
|
|
odwiedziłam kardiologa. echo serca wyszło super, pan doktor twierdzi ze jak na 10 lat zycia z toczniem to zastawki, serducho i tętnice są śliczne. uspokoił mnie ze d-dimery mam nie najgorsze, że nalezy sioe martwic jak sięgaja ok 1000. nogi najprawdopodobniej bolą od braku potasu (mam 3,5). natomiast kaszel i duszności trzeba jeszce zdiagnozowac, byc moze to astmatyczne:(rtg płuc weyszedł bez zmian. troche sie uspokoiłami objawy jakby ucichły. mysle ze panika tez zrobiła swoje i nerwy dały o sobie znac. brałam na wszelki wypadek clexane przez 5 dni. za pare dzionków powtórze badania, ale mysle że nie taki diabeł straszny....
pozdrówka _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
|
ahub Junior
Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 2
|
Wysłany: Sro Maj 20, 2009 7:15 pm Temat postu: |
|
|
Jeśli będziesz miała płytki oddech i zadyszkę przy wejściu na trzeci schodek, biegnij do lekarza. |
|
Powrót do góry |
|
|
aga28 Super senior
Dołączył: 13 Cze 2011 Posty: 86 Skąd: livingston
|
Wysłany: Wto Maj 14, 2013 7:04 pm Temat postu: |
|
|
mam CAPS juz 2 lata i nadal nie znam nikogo kto ma to samo z kim moglabym porozmawiac. mieszkam w szkocji tutaj jestem leczona .milo by bylo porozmawiac z kims po polsku |
|
Powrót do góry |
|
|
|