| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat | 
	
	
		| Autor | Wiadomość | 
	
		| hatifnat Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 29 Gru 2009
 Posty: 531
 Skąd: Wrocław
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 5:15 pm    Temat postu: Yerba mate. |   |  
				| 
 |  
				| Piję yerbatę od ponad tygodnia i jak na razie zauważyłam tylko tyle, że moje sny stały się bardziej kolorowe i wyraziste   
 Mimo podobno znacznie większej ilości kofeiny, nie odczuwam pobudzenia, zasypiam bez problemu i śpię długo. I nauka nie idzie mi ani szybciej, ani łatwiej.
 
 Co do smaku - po kilku dniach picia yerbaty nie odczuwa się goryczy, ale wyczuwa się smakowe niuanse - więc nie należy się szybko zniechęcać.
 
 Ktoś z Was jeszcze pije yerbatę, która na szczęście nie jest herbatą?
 Na razie wypróbowałam Mate z guaraną, Mate miodową i Mate IQ.
 _________________
 " Hatifnatowie wciąż gonią i gonią. Taki w nich niepokój (...) tylko chcą dotrzeć do horyzontu"
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| cyryliaa Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 14 Gru 2009
 Posty: 791
 Skąd: Łódź
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 5:27 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| oj ja pijam   
 juz dugie lata w sumie
  nawet mam specjalistyczzne naczynka do tego  uwielbiam !! zwykle czysta pije to jest zielona herbata z dodatkami  _________________
 Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię
 
 Wolę kulejąc iść naprzód, niż stać wciąż w miejscu z gracją
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| hatifnat Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 29 Gru 2009
 Posty: 531
 Skąd: Wrocław
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 5:30 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Specjalistycznego naczynka nie mam, ale mam specjalistyczną bombille, czyścik i termometr   
 Nie obiło Ci się o uszy, czy yerba mate nie jest przypadkiem przeciwwskazana w SLE?
 
 Zaczęłam pić mate, gdyż nie powinnam pić zielonej herbaty jakiejkolwiek, ponieważ nasila ona anemię z niedoboru żelaza a ja z żelazem i anemią mam ciągle problem.
 _________________
 " Hatifnatowie wciąż gonią i gonią. Taki w nich niepokój (...) tylko chcą dotrzeć do horyzontu"
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| Ziarenko Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 10 Wrz 2005
 Posty: 2042
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 6:03 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| 
 
	  | hatifnat napisał: |  
	  | Zaczęłam pić mate, gdyż nie powinnam pić zielonej herbaty jakiejkolwiek, ponieważ nasila ona anemię z niedoboru żelaza a ja z żelazem i anemią mam ciągle problem.
 |  
 Czyli jeśli przyczyna anemii leży poza niedoborem żelaza, to picie zielonej herbaty jest irrelewantne dla tejże anemii?
 _________________
 
 rozjaśnia się we mnie
 wyjaśnia jaśniej
 
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| hatifnat Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 29 Gru 2009
 Posty: 531
 Skąd: Wrocław
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 6:25 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| 
 
	  | Ziarenko napisał: |  
	  | Czyli jeśli przyczyna anemii leży poza niedoborem żelaza, to picie zielonej herbaty jest irrelewantne dla tejże anemii?
 |  
 Jeśli masz prawidłowy poziom żelaza i ferrytyny mimo picia zielonej herbaty często i w dużych ilościach, wynikałoby z tego, że picie zielonej herbaty nie wpływa na te parametry i jesteś wyjątkowa w naszej populacji
   Ale tez picie zielonej herbaty z pewnością nie pomaga w utrzymaniu dobrych wyników morfologii (RBC, Hb, MCV, MCH).
 
 Podobno Polacy nie są stworzeni do picia zielonej herbaty i właśnie u Polaków herbata ta szczególnie niekorzystanie działa na metabolizm żelaza a tym samym na produkcję hemoglobiny.
 
 Ponieważ zaś suplementacja żelazem w chorobach tkanki łącznej jest niewskazana (żelazo ma mieć moc wywołania zaostrzenia), dlatego wolałam zrezygnować z picia zielonej herbaty.
 _________________
 " Hatifnatowie wciąż gonią i gonią. Taki w nich niepokój (...) tylko chcą dotrzeć do horyzontu"
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| aniaa Junior
 
  
  
 Dołączył: 01 Sie 2010
 Posty: 9
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 12:57 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| hatifnat napisał: 
 
 
	  | Cytat: |  
	  | Ale tez picie zielonej herbaty z pewnością nie pomaga w utrzymaniu dobrych wyników morfologii (RBC, Hb, MCV, MCH). 
 Podobno Polacy nie są stworzeni do picia zielonej herbaty i właśnie u Polaków herbata ta szczególnie niekorzystanie działa na metabolizm żelaza a tym samym na produkcję hemoglobiny.
 |  Czy dotyczy to także białej herbaty?
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| hatifnat Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 29 Gru 2009
 Posty: 531
 Skąd: Wrocław
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 2:17 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Niestety biała herbata również utrudnia wchłanianie żelaza. 
 (Uwielbiam białą herbatę, najlepiej z płatkami róży)
 _________________
 " Hatifnatowie wciąż gonią i gonią. Taki w nich niepokój (...) tylko chcą dotrzeć do horyzontu"
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| cyryliaa Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 14 Gru 2009
 Posty: 791
 Skąd: Łódź
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 8:18 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| hmmm wiecie co... szczerze powiedziawszy nigdy nie zwracalam uwagi na takie rzeczy nie zastanawialam sie czy mi wolno czy nie wolno pic jakiejs herbaty  byc moze nie dokuczalo mi nic takiego, ale nie wiem czy bym tak zrezygnowala... zwlaszcza z tej  _________________
 Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię
 
 Wolę kulejąc iść naprzód, niż stać wciąż w miejscu z gracją
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| kinga Moderator
 
  
  
 Dołączył: 14 Mar 2005
 Posty: 14280
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 8:39 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| ja piję yerba mate od kilku dobrych lat   przeróżne rodzaje
 
 gdy przesadzę z dzienną dawką, to potrafi nieźle pobudzić i spowodować bardzo częste wypróżnianie się
 _________________
 Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
 
 
  |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| Monika B Moderator
 
  
  
 Dołączył: 14 Lis 2004
 Posty: 17307
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 9:04 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| 
 
	  | kinga napisał: |  
	  | potrafi nieźle pobudzić i spowodować bardzo częste wypróżnianie się |  miedzy innymi dlatego jej nie piję
 
   chociaz lubię
 _________________
 Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| cyryliaa Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 14 Gru 2009
 Posty: 791
 Skąd: Łódź
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro Kwi 25, 2012 4:24 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| 
 
	  | Cytat: |  
	  | potrafi nieźle pobudzić i spowodować bardzo częste wypróżnianie się |  
 nie wiedzialam
  mi sie jakos nie zdarza  ale fakt to jedyne co mnie pobudza  i smak dobry  _________________
 Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię
 
 Wolę kulejąc iść naprzód, niż stać wciąż w miejscu z gracją
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| Sylvia Junior
 
  
 
 Dołączył: 25 Mar 2012
 Posty: 6
 Skąd: Świerklany - Kraków
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro Kwi 25, 2012 4:51 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| ja też nigdy się nie zastanawiałam nad tym czy mogę pić herbatę, prędzej moja mama gdzieś wyczytywała co mogę a czego nie - ja uwielbiam zieloną herbatę liściastą z dodatkami, mam specjalne bombille i inne przyrządy, ale szczerze - jeszcze nie użyłam, choć skuszę się niebawem   Ja stosuję teorię taką - jeśli mój organizm dobrze czuje się po tym co zjem i wypiję, to tym go karmię i poję
  poza tym do momentu kiedy wyniki są ok, i nic nie wskazuje na to by miało picie czegoś szkodzić - to myślę, że nie musimy sobie odmawiać  |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| cyryliaa Master butterfly
 
  
  
 Dołączył: 14 Gru 2009
 Posty: 791
 Skąd: Łódź
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro Kwi 25, 2012 6:49 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| 
 
	  | Cytat: |  
	  | jeśli mój organizm dobrze czuje się po tym co zjem i wypiję, to tym go karmię i poję |  Sylvia w 100 % popieram
  _________________
 Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię
 
 Wolę kulejąc iść naprzód, niż stać wciąż w miejscu z gracją
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| Zolwik323 Super senior
 
  
  
 Dołączył: 09 Lis 2010
 Posty: 92
 Skąd: Wawa
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 1:02 pm    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Cześć, 
 Ja tez ostatnio wróciłem do popijania yerba mate. Wcześniej miałem problemy w bardzo wysokim pulsem 100-120 i chwile wystąpienia skojarzyłem w zaczeciem picia zioła. Przestałem więc na jakiś czas. Teraz od jakiś 2 tygodni wróciłem i jak na razie z pulsem jest u mnie dobrze (ok. 70).
 Do tego popijam też zieloną herbatkę liściastą, czasami pokrzywkę, melisę i dziką różę. Zwykłą czarną praktycznie porzuciłem.
 Nie jest tego dużo, bo pijam głównie w pracy. W domu to już tylko woda mineralna i sok jabłkowy.
 
 http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,101460,8301921,Zielona_herbata___pic_czy_nie_.html
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| reval Junior
 
  
 
 Dołączył: 18 Paź 2012
 Posty: 1
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon Mar 25, 2013 10:33 am    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| też kiedyś piłem dużo mate, fajnie pobudza. Niedawno się dowiedziałem, że może być szkodliwa - warto poczytać trochę o tym. _________________
 leasing samochodów
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		|  |