| 
			
				WWW.TOCZEN.PL "systemic lupus erythematosus"   
					
			 | 
			
			 | 
		 
	 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	 
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	 
	
		Cinderella_Doe Junior
  
  
  Dołączył: 04 Gru 2014 Posty: 19 Skąd: okolica Będzina
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 6:52 pm    Temat postu: Przywitanko :) niezróżnicowana i hasimoto... | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Cześć wszystkim forumowiczom   
 
 
Chciałam "wyjść z cienia" czyli potajemnego podczytywania jako gość, dlatego znalazłam się wśród Was. Zgodnie z diagnozą z IR mam niezróżnicowaną chorobę tkanki łącznej oraz Hashimoto. Szczerze to pierwsza diagnoza w życiu z którą się zgadzam.
 
 
Napiszę krótko jak to ze mną było, może moje objawy, wyniki itd pomogą osobom niezdiagnozowanym. Moja diagnoza zajęła 9 długich lat. Gdy miałam 16 lat trafiłam do szpitala na dziecięcy oddział reumatologiczny z podejrzeniem młodzieńczego idiopatycznego zapalenia stawów. Bóle, sinienie, puchnięcie i sztywność stawów, głownie palców u rąk, oraz stan zapalny stawu żuchwowego. Do tego zmiany skórne nieznanego pochodzenia. W badaniach brak oznak stanu zapalnego, małe zainteresowanie lekarzy, wyszłam bez diagnozy - do dalszej obserwacji u reumatologa.
 
 
Jak można przypuszczać, mimo próśb lekarz rodzinny olał temat i po powrocie nie dostałam skierowania do specjalisty. Ja też to olałam. Później było coraz gorzej - zmiany skórne się nasiliły, wywalone węzły chłonne, przerażające zmęczenie, bóle stawów, oraz infekcje bez przerwy: grzybice, bakterie, wirusy, pierwotniaki i inne cuda... gronkowiec, mycoplasma, nawet grzybica skóry odzwierzęca! ehh... I tak wyglądały moje studia. Mój przyjaciel, wtedy student stomatologii motywował mnie abym się tym zajęła, że to źle wygląda. Zwłaszcza że babcia miała RZS a siostra mamy ma tocznia. 
 
 
I wtedy na nowo zajęłam się tematem. Dermatolodzy widzieli w tym cuda (AZS, uczulenie, ale głównie "nie mam pojęcia"), Alergolog wykluczył uczulenie (brak podwyższonego IgE i testy ujemne). W końcu wymusiłam skierowanie do reumatologa, pojechałam do poradni w Ustroniu, skierowali mnie na oddział. Trochę badań zrobili, ANA 1:1000 homogenne i ziarniste, bez typowania, podejrzenie - kolagenoza, ale sugerowano toczeń ze wzgl. na typ świecenia. Jakie było moje zdziwienie jak wyszłam ze szpitala  diagnozą: ŁZS do obserwacji. Ja nawet nie mam łuszczycy, a w wypisie nakłamali, że mam w rodzinie! Wyszłam ze szpitala, wróciłam do pracy a po 2 tyg. L4 - ogólne zapalenie mięśni i ścięgien (diagnoza na oko, lekarz rodzinny). COŚ STRASZNEGO. Nie mogłam nawet wstać z łóżka! Mąż musiał mnie karmić, wkładać do wanny, myć i ten okropny ból. Zastrzyki, tramal, nlpz i gdzieś po 3 tyg zaczęłam chodzić. Pełny powrót do sprawności zajął mi jakieś 2-3 mce   Wtedy trafiłam do reumatologa i dostałam skierowanie pilne do IR. W międzyczasie trafiłam z polecenia do immunologa, którego również mogę polecić. Zlecił mi mnóstwo badań, w tym: HLA B27 - ujemny, ANA 1:1280 ten sam typ. Postawił mnie na nogi odnośnie infekcji.
 
 
W październiku tego roku trafiłam do IR. Tam w końcu się mną zajęli   RTG tyle, że mogę sobie kalendarz zamówić z fotami, mnóstwo badań. Napiszę tylko złe wyniki: leukopenia, ANA (PCNA ślad), wysokie Anty-TG (przeciwko tarczycy), obniżony dopełniacz składowa C4, niedobór witaminy D. Pobrano biopsję zmian skórnych - obrzęk okołonaczyniowy, obecne gęste nacieki zapalne z limfocytów, neutrofili i eozynofilii ( czyli po naszemu     wg dermatologa pokrzywka immunologiczna - objaw kolagenozy).
 
 
Dostałam Arechin, zła reakcja, odstawiono. Zlecono metypred, jednakże wraz z lekarzem ustaliliśmy, że nie biorę i nadal staram się o dziecko. I się udało    Ale ciiii, żeby nie zapeszyć... Objawy znacznie się zmniejszyły, na razie choroba gdzieś się schowała. Za to teraz walczymy, żeby moje przeciwciała nie pokrzyżowały planów rodzicielskich - codzienne zastrzyki z heparyny, acard, luteina. Trzymajcie kciuki!
 
 
Wiem, rozpisałam się ale muszę jeszcze coś napisać   Po pierwsze chciałabym Wam serdecznie podziękować. Wasze posty były nieocenione podczas mojej długiej diagnozy -ogromne wsparcie merytorycznie i psychiczne. Po drugie: podczas pobytów w szpitalach odczułam, że nie jestem sama, poznałam dużo cudownych ludzi, z którymi rozumieliśmy się wzajemnie. Wydawało mi się, że jest nas chorych tyyyle... Gdy wyszłam zderzyłam się z niezrozumieniem, z brakiem wiedzy ogółu o chorobach z autoagresji. Pytania: nie zarażasz? jesteś już zdrowa? dołowały mnie. Dlatego też doceniam rolę, jaką spełnia forum i kłaniam się użytkownikom niziutko  
 
 
Życzę wszystkim miłego wieczoru i przepraszam za gadaulstwo!   _________________ Piękno i szczęście jest wokół nas, czasami tylko wystarczy znaleźć w sobie siłę, żeby otworzyć oczy   | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 7:05 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				witam oficjalnie na forum    
 
 
za nic nie przepraszaj , bo nie ma za co    
 
opisałaś bardzo dobrze , konkretnie to co się u Ciebie działo i dzieje.
 
Pamiętaj że sterydy w ciąży mozna brać - ( to tak jakby coś się pogoszyło, czego nie życzę ).
 
Jesli trzeba od 3 miesiąca ciązy mozna je włączyć .
 
podczytujesz forum więc wiesz jak się poruszac i gdzie szukac informacji.
 
 
Niestety myslę ze nasi bliscy i znajomi nigdy nie będą wiedzieć co to za choroba- myslenie typu- była chora to była w szpitalu- teraz juz w szpitalu nie jest = jest zdrowa.
 
Wiem co mówię , choruję ponad 20 lat i nadal w rodzinie czasem słyszę  ze nic mi nie jest . 
 
 
pozdrawiam _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		dorotanka Junior
  
 
  Dołączył: 04 Gru 2014 Posty: 20 Skąd: londyn
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 7:31 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witaj!
 
Mocno trzymam kciuki!  
 
Duzo zdrowia!
 
dorota | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		alva_alva Master butterfly
  
 
  Dołączył: 27 Lip 2013 Posty: 312
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 7:53 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| Także powodzenia życzę i mam pytanie o Arechin. Z jakiego powodu Ci Arechin odstawiono? | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Liluu Master butterfly
  
  
  Dołączył: 12 Sty 2014 Posty: 2463 Skąd: mazowieckie
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 8:00 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witaj wśród nas.
 
 Trochę zeszło Ci z tą diagnozą, jak z resztą wielu z nas tu, ale najważniejsze, że wiesz już na czym stoisz.
 
Oczywiście trzymam kciuki, żeby było tylko lepiej i Twoje marzenia się spełniły.
 
Powodzenia  
  Ostatnio zmieniony przez Liluu dnia Czw Gru 11, 2014 8:02 pm, w całości zmieniany 1 raz | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Cinderella_Doe Junior
  
  
  Dołączył: 04 Gru 2014 Posty: 19 Skąd: okolica Będzina
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 8:00 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Cześć dziewczyny!
 
 
Monika B - dzięki za info odnośnie 3 miesięcy - tego nie wiedziałam. Mam nadzieję, że będzie dobrze, chociaż słyszałam opinie, że w razie pogorszenia lepsze sterydy w ciąży niż rozhulana choroba.
 
W szpitalnym parku siedziałam z koleżanką (zespół Behçeta) i ze łzami w oczach dziękowałyśmy losowi za spotkanie. Zgodnie stwierdziliśmy, że w chorobie jesteśmy same, choćby nie wiem jak ukochane osoby próbowały zrozumieć... bo ciężko zrozumieć, że ktoś wygląda tak zdrowo, a nie potrafi podnieść nogi i wejść po schodach. 
 
 
Dorotanka - dziękuję   ja za Ciebie również i za twoją diagnozę. Przeczytałam twoje posty w przywitaniu, wiem co czujesz.
 
 
alva_alva - Dzięki. Zawroty głowy, nudności, nasilenie zmian skórnych, pogorszenie krwi - głównie zwiększenie leukopenii. Miałam wrażenie, że jestem na niezłym haju, helikopter, dziwne sny (o ile udało się zasnąć). Na początku nawet było to zabawne   Bierzesz Arechin?
 
 
Liluu -   jak wszystko będzie dobrze to już w lipcu zostanę mamą. _________________ Piękno i szczęście jest wokół nas, czasami tylko wystarczy znaleźć w sobie siłę, żeby otworzyć oczy  
  Ostatnio zmieniony przez Cinderella_Doe dnia Czw Gru 11, 2014 8:02 pm, w całości zmieniany 2 razy | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		renia79 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 2520 Skąd: wszechświat
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 8:01 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				witam Ciebie cieplutko na forum
 
fajnie opisałaś, i sądzę że sporo osób zasługuje tutaj na pochwałę    
 
uszy do góry i trzymam kciuki za dzieciątko    | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 8:04 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
 
	  | Cytat: | 
	 
	
	  | Zawroty głowy, nudności, nasilenie zmian skórnych, pogorszenie krwi - głównie zwiększenie leukopenii. Miałam wrażenie, że jestem na niezłym haju, helikopter, dziwne sny (o ile udało się zasnąć) | 
	 
 
 
 
juz myslałam że to tylko ja miałam takie ciekawe odczucia po Arechinie- na szczęscie nie jestem wyjątkiem    _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		meguchna Master butterfly
  
  
  Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 4371
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 8:16 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witaj na forum    _________________ Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru:
 
 jesteśmy albo pełni miłości...albo  pełni lęku.
 
 
  | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		agnieszka29 Master butterfly
  
  
  Dołączył: 20 Cze 2005 Posty: 6572 Skąd: Opolskie
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 8:28 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witam cieplutko na forum. _________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei. | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Ri Master butterfly
  
  
  Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 251
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 8:48 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witaj! Mogę zapytać kiedy dokładnie byłaś w IR i na jakim oddziale? Może mijałyśmy się na korytarzu  
 
Mam identyczne diagnozy - niezróżnicowana i Hashimoto. 
 
 
Trzymam kciuki, żeby wszystko układało się jak najlepiej. _________________ Co nas nie zabije, to nas wzmocni.
  Ostatnio zmieniony przez Ri dnia Pią Gru 12, 2014 10:27 am, w całości zmieniany 1 raz | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Łukasz F. Master butterfly
  
  
  Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 3438 Skąd: Gdańsk
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 9:25 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witaj.
 
 
Jak widzę, drogę do diagnozy miałaś długą i nierzadko wyboistą. Zawsze jednak lepiej, gdy wiadomo o co chodzi.
 
 
Objawy o których piszesz nie są obce wielu osobom. Dobrze, że to już historia i trzymam kciuki, aby było jeszcze lepiej.
 
 
Trzymaj się. _________________ Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem. 
 
Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać. | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		ewela.t Master butterfly
  
  
  Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 7089
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 10:33 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witam cieplutko na forum!    
 
 
Trzymam kciuki za malenstwo i mamusie.    _________________ Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..   | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		folka Master butterfly
  
  
  Dołączył: 06 Cze 2012 Posty: 1458
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 10:45 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Hej hej, witaj  
 
 
Przyłączam się do trzymających kciuki!!     | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		Mel-ania Master butterfly
  
 
  Dołączył: 03 Mar 2011 Posty: 776
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw Gru 11, 2014 10:59 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Witam i ja   Powodzenia na każdej linii frontu   | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	
		 | 
	 
 
  
	 
	    
	   | 
	
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
  | 
   
 
  
Powered by PhPBB  © 2001, 2002 phpBB Group
  
		 |