Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki. Dalsze korzystanie z witryny bez zmiany ustawień oznacza wyrażenie zgody na korzystanie z plików cookies.

rozumiem i zgadzam się
Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna WWW.TOCZEN.PL
"systemic lupus erythematosus"
 
 Lupus ChatLupus chat  FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moje życie skończyło się 4 lata temu...
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Pierwsze Kroki na Forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anika1987
Junior
Junior


Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 1

PostWysłany: Wto Lip 26, 2005 5:22 pm    Temat postu: Moje życie skończyło się 4 lata temu... Odpowiedz z cytatem

Weszłam tu przypadkiem i nigdy więcej nie wrócę..
Jestem chora na tocznia układowo-trzewnego.
Moje życie zmieniło się 4 lata temu. Miałam 13 lat. Plany na przyszłość. Marzenia zwariowanej nastolatki. Chciałam zdobywać góry, podróżować...
mieć zwyczajne życie...
Kiedy zauważyłam na swojej twarzy motyla nie miałam nawet pojęcia o toczniu a kiedy pojawiły się opuchnięte nogi...pomyślałam-przejdzie!
Następnego dnia, kiedy odbierałam moje wyniki moczu...tylko moja mama miała pojęcie ze jest żle...kreatynina byla tak wysoka ze az dziw ze nie padlam na ulicy...Mama sie rozplakala a ja mowilam ze bedzie dobrze...ale nie bylo
natychmiast trafilam do szpitala na oddzial nefrologiczny z podejrzeniem zapalenia klebuszkow nerek...leczyli mnie 3 tygodnie...codziennie po 3 kubki tabletek...az wreszcie stracilam przytomnosc i bylam w stanie krytycznym...kreatynina w moczu nie spadala...a ja czulam sie coraz gorzej...ufalam lekarzom...i nie mialam zielonego pojecia o moim stanie nie dopuszczalam po prostu do siebie tego ze moge byc powaznie chora...przewiezli mnie tam gdzie byly dializy...nerki nie pracowaly...nawet wtedy myslalam tylko o tym zeby stamtad wyjsc...wykryli tocznia dopiero wtedy...kiedy wygladalam jak smierc...bylam wrakiem czlowieka...12 dializ oczyszczajacych-nerki zaczynaja pracowac...szczescie, bol,lzy i pytania co bedzie dalej...dopiero wtedy odwarzylam sie sprawdzic na co tak naprawde choruje
Do dzis wstydze sie swojego ciala, nie chodze na basen , ani w krotkich sukienkach...mam zaćme, osteoporoze i powazne klopoty z tarczyca...nie wiem co jeszcze zgotuje mi enkorton...wytrzymaabym ta chorobe gdyby nie ten lek....przeklety...codziennie 5 mlg pomyslicie( przez 4 lata schodzilam z dawki 90 mlg)- egoistka -wielu z was jest w gorszej sytuacji...ale tak jak wy marze o tym zeby wymyslili cos na ta chorobę...modle sie o to co dzien...to jest jak trucizna...a trucizna ma zabijac a nie zabic!
Kiedy wstaje rano wogole nie mysle o tym ale kiedy jade do lekarza wszystko sie zaczyna...mysle o tym co by bylo gdyby kilka miesiecy wczesniej niezbagatelizowalabym objawow...gdyby cofnac sie w czasie...
Zmarnowalam 4 lata, nie mam bliskich kolezanek chociaz przed chorobą mialam ich pelno...odwiedzaly mnie....ale wielu rzeczy nie moglam robic...i chyba to je zrazilo...4 lata spedzilam w domu a nie w szkole....marzylam zeby zostac tlumaczem i wyjechac do mojej ukochanej Francji...dzis nie wiem czy cokolwiek sie spelni...Mam problemy z nauką choć kiedys bylam uczennica z czerwonym paskiem...denerwuję się
Kiedyś wszyscy mowili ze jestem ladna dzis nikt mnie nie dostrzega
Stracic swoje zycie zdrowie to tak jakby ktos wypompowal z Ciebie cale powietrze...na wiele rzeczy nie mam juz sily ani odwagi...
nie piszcie ze mam depresje bo jej nie mam
nie piszcie ze jestem samolubna...bo przezywam to samo co wy
...po prostu zrozumcie mnie rowniez...
Bo ludzi laczy nieszczescie a naszym jest ta choroba...chcialabym uslyszec cos optymistycznego cos co da mi nadzieje
Dziekuje
Ania
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
aneta
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 481
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Lip 26, 2005 5:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aniu, Boże co mam Ci napisać. Ja jestem mamą 3 miesięcznego motylka. Sama choruję na tocznia układowego. Gdy zapadła diagnoza o malo nie padłam, bardzo pomogły mi dziewczyny (chłopcy też Smile) z forum. dużo mi podpowiedziały. w chwilach złych zawsze mnie tu przytulą. Oczywiście pomaga mi rodzina, lecz oni nie zabardzo sami wiedzą jak mi pomuc. Jedno co mogę Ci powiedzieć to głowa do góry i zaglądaj do nas często, w chwilach dobrych i w chwilach złych.
trzymam kciuki za ciebie
_________________
Chron bakterie! To jedyna kultura u niektorych ludzi

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
veg8
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 31 Mar 2005
Posty: 1631

PostWysłany: Wto Lip 26, 2005 6:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pamiętam lat 17 piekna mloda buzia
pss..to jest nie z tej bajki .... Very Happy
być chorym w młodym wieku to .. no niestety
krótko zwięźle i na temat : Live is brutal ..
ale musisz się trzymać .. zaciskam dłonie w pieśći

_________________
..wciąż w pogoni za lepszym życiem ..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Wto Lip 26, 2005 6:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jesl mam cos powiedziec......to chyba to .....ze w zycie niesie wiele ..niespodzianek .....Dobrych i tych zlych .....z twoich slow wynika ze jestes osoba mloda .....ale masz dziewczyno bardzo bogate wnetrze......i to jest twoj skarb...Masz mame ......ktora cie kocha .......znajdziesz przyjaciol ......i kiedys bedziesz robic .......to o czym marzylas.Nie mozesz chodzic po gorach......sprobuj pisac wiersze.....
Nie masz przyjaciol .....nie byli warci tego slowa.....nie sprawdzili sie .....
Przyjazn jest na dobre i zle........wiec trudno nazwac ich przyjaciolmi ..Mozesz uczyc sie w szkole integracyjnej......mozesz korespondencyjnie uczyc sie jezykow.....tak jak tobie pasuje....Mozesz zajac sie komputerami ......mozesz malowac ......z tak wrazliwa dusza......mozesz robic wiele pieknych rzeczy......Po czasie wszystko sie poprawi.....nie bedziesz tak opuchnieta......Zrob cos dla siebie......abys poczula sie ladna,.....obetnij wlosy .......zafarbuj na kolor jaki ci sie marzy ......Jest wiele mozliwosci ......i wtedy kiedy je dostrzezesz zobaczysz ze swiat mimo pewnych ograniczen ...jest piekny......Kup sobie zwierzatko ......do ktorego mozesz sie przytulic...czytaj .....wychodz w miare sil na spacery .....zobaczysz ......jeszcze pokochasz zycie .i ludzi ....Jeszcze bedziesz widziec piekno wokol .....bo patrzysz sercem wrazliwym..........Nie bede mowic ...ze to co stracilas jest niewazne......ale potraktuj .to jako odpoczynek od tych rzeczy ...po prostu ......zmien ........upodobania...styl ubierania...musisz chciec......a chciec......to moc.....Wtedy zobaczysz kolory teczy ..i znowu odzyjesz.......
Monika
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
agatka03
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 29 Lis 2004
Posty: 3264
Skąd: z Polski jestem...:)

PostWysłany: Wto Lip 26, 2005 7:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Droga Aniu! Bardzo wzruszyłam się Twoimi zwierzeniami! Jesteś taka młoda i tak bardzo doświadczona przez los... Podziwiam Twoje wnętrze-jest nieskazitelne.Jesteś wrażliwa i pełną wdzięku dziewczyną. Spójrz wokół siebie-zobacz,ilu Tobie podobnych,rówieśników jest zdrowych,ale jakże ułomnych.Ty potrafisz dostrzec to co piękne,potrafisz wzruszyć się nad drugim człowiekiem-to cenny dar. Mówi się,że cierpienie uszlachetnia.Tylko kto chce tak okrutnie cierpieć....Myślę,ze wszystko to,co najważniejsze powiedziała Ci Monika,jedna z nas.Spróbuj zrozumieć to,co napisała.Ona zna życie,jest WIELKA...Kontaktuj się z takimi ludżmi jak właśnie Monika,Lidia-to da Ci siłę,jak mało co... Pisz,co Cię boli,to też rodzaj terapii... I pozwól,że w dniu Twojego święta-imienin-złożę Ci życzenia,najserdeczniejsze i najszczersze ZDROWKA nade wszystko,uśmiechu,prawdziwych przyjaciół/choćby wirtualnych/ i spełnienia marzeń Very Happy
_________________
..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
nenya
SuperMOD
SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004
Posty: 6875
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Lip 26, 2005 8:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pierwsze zdanie twojego postu jest mam nadzieję nieprawdziwe, bo przeczy ostatniemu w którym twierdzisz, że cechcesz przeczytać coś optymistycznego. Może samo pisanie tej wiadomości podziało na ciebie w pozytywny sposób.

A żeby przeczytać coś optymistycznego wystarczy chwilę się tu pokręcić. Cała wymowa tego miejsca jest "dodatnia" jak cholera.
Zauważysz, że są tu dziewczyny, którym choroba nie stanęła na przeszkodzie w założeniu normalnej rodziny, urodzeniu zdrowych dzieci i budowaniu życia nie mniej wartościowego niż ma "zdrowa" reszta świata.
Mamy pewne ograniczenia, może więcej przeszkód do pokonania, choroba zmusza do przewartościowania życia, ale zdecydowanie nie jest "końcem".
Ciągle od ciebie zależy co zrobisz ze sobą i swoim życiem. Poddasz się chorobie, wpadniesz w pułapke wygodnego alibi na każdą okoliczność jakie daje ciężka choroba przewlekła, czy zawalczysz o siebie, ułożysz swój świat i wyjdziesz na prostą.

Dołki, kryzysy, frustracje - mamy to wszyscy, każdego dopada. Optymistyczne jest to, że większość z nas sobie z tym radzi. Każdy na swój sposób, mam nadzieję że niedługo znajdziesz swoją ścieżkę, metode na spokojne przebrnięcie przez to wszystko co jeszcze przed tobą.

Niech Moc Będzie Z Tobą Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
agnieszka29
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 20 Cze 2005
Posty: 6571
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Wto Lip 26, 2005 8:56 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Anika!!!!!!!!!!!!!

witaj cóż moge powiedzieć czytam i dumam dumam i czytam 13 lat ehh to mój wiek kiedy zaczełam chorować podobnie jak ty leczyli mnie na wszystko nerki serce itd..... sami nie wiedzieli co mi jest jedni to inni tammto i tak w kółko ja marniałam juz ledwie chodziłam a z bólu to sie wiłam ale cóz lekarze rozkładali ręce trafiłam do instututu reumatologi w warszawie dopiero w wieku 17 lat tam wykryli na co jestem chora i tak ze sterydami(Encorton ) nie rozstaje sie juz ładnych latek kilka obecnie mam 29 lat jestem meżatka i mam 2 zdrowych dzieci co wycierpiałam hmm karzdy chory wie ale teraz jestem szczesliwa męzatką mam dwujke kochanych urwisów czasem źle sie czuje ale co mi tam mam rodzine męza dzieci i to jest najważniejsze hmm 13 lat popatrz ten sam wiek zachorowania ale nie warto mysleć o chorobie wiem to trudne ale ale własnie trzeba wierzyć i mieć nadzieje na lepsze jutro życze ci tego z całego serca pozdrawiam duzo zdrówka zycze...SmileSmile
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
moaz
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 204
Skąd: Mińsk Mazowiecki

PostWysłany: Wto Lip 26, 2005 9:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aniu wszystkiego naj najlepszego z okazji imienin, dużo uśmiechu i pogody ducha:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG WP Kontakt
Lidia
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 22 Sty 2005
Posty: 2511
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto Lip 26, 2005 10:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj Aniko
Zamiast tych pseudo przyjaciól zafunduj sobie podobnego do tego na obrazku/ten jest mój i nazywa się Alf/wierny,kochający i mobilizujący do działania.Poczytaj na forum z tą chorobą można żyć a jeszcze jak przyjdzie remisja.Dziewczyny kończą po dwa wydziały i Ty to zrobisz.Poznasz dobrze francuski i do Francji .Tam też są lekarze a barierę językową obalisz.Zamiast gór znajdziesz inne "szczyty" do zdobywania.Wszyscy walczymy z lupuskiem i jego skutkamiale najważniejsze że nie jesteśmy sami.Tu możemy pojojczyć i tu możemy się pośmiać.Po tematach napewno się zorientowałaś że działamy w różnych zakresach i nie zamykamy się w sobie.Nenya nam wyjaśnia i wyszukuje wyjaśnienia ciemnych stron naszej egzystencji.podpowiada co i dlaczego.Inni zapoznają ze swoimi przeżyciami i osiągnięciami zawsze starają się pomóc i wyciągnąć z najgłębszego doła.Prawie każdy kiedyś tam wpada.Popatrz jakie fajne mają rodziny i dzieci nasi chorzy.Zobaczysz że twoje życie nabierze barw gdy zweryfikujesz swoje zamierzenia i przestosujesz je do istniejących warunków.Twoje marzenia pozwolą ci pięknie żyć tylko nie popadaj w stresy bo to łakomy kąsek dla lupuska,po co mu pomagać.Nie bój się życie ma wiele kolorów a każdy kolor wiele odcieni,Nie daj się .A sterydy no cóż podobno szukają czegoś lepszego.może już za parę dni znajdą a może któryś z uczących się motylków.Pozatym masz bliskich którzy ze wszystkich sił starają sie pomóc ci w tych zmaganiach z chorobą i jej skutkami.Fajne jest każde jutro i inne niż dziś.
Zyczę Ci remisji i pięknych dni.Pozdrawiam serdecznie
Lidka
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
klasyka
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 01 Gru 2004
Posty: 408

PostWysłany: Sro Lip 27, 2005 2:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aniko,
glowa do gory, zycie wszystkim z nas nie szczedzilo bolesnych klapsow, ale z ziacisnietymi piesciami nalezy isc naprzod i realizowac marzenia, walczyc o te szczesliwe chwile, ktore -jakby rzutem choroby- zostaly nam odebrane. I odwiedzaj nas czesto.

PS. Mo_az, Twoj avatar mi cos przypominal, zastanawialam sie tylko co...
Teraz wiem, to jest dementor z opowiesci Harrym Potterze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
didulka
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 20 Maj 2005
Posty: 2900
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Sro Lip 27, 2005 2:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czesc! wiem co czujesz zreszta jak wiekszosc tutaj Smile to co napisze jest banalne ale prawdziwe poprostu nie poddawaj sie i staraj zyc normalne moze i jest to trudne ale warto sprobowac SmileSmileSmile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
didulka
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 20 Maj 2005
Posty: 2900
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Sro Lip 27, 2005 6:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

qrcze rozumiem cie ale nie rozumiem twojego totalnego zalamania. mam 17 lat zawalilam rok w szkole niektorzy znajomi ze tak brzydko powiem tylkiem sie do mnie wypieli jak sie dowiedzieli na co choruje ale bez laski mam jeszcze innych na ktorych zawsze moge polegac tak samo bylo ze sportem byl on calym moim zyciem ciagle tylko sport dom szkola treningi i tak co dziennie do tego jeszcze full zawodow ciagle tylko ping pong i ping pong az w koncu dopielam swego i dostalam sie do 2 ligii i to do jednego z lepszych klubow w polsce a potem nagle taka diagnoza i wszystko leglo w gruzach wszystko czyli to na co tyle lat pracowalam i zdobylam z ogromnym wysilkiem nagle z dnia na dzien musialam zostawic nie powiem ze bylo latwo no ale trudno mus to mus zdrowie wazniejsze. nie chodzisz na basen rozumiem cie bo ja tez nie choc kocham plywac ale powiedzialam sobie ze nie pokaze sie z moim czerwonymi rozstepami przed ludzmi ale to ze one sa to nie jest nasza wina tylko lekow i to ze sie ukrywamy to jest tylko i wylacznie nasza chora wyobraznia. a teraz pomysl co czuja twoim rodzice jesli sie tak zachowujesz?? na pewno nie ma im milo wrecz przeciwnie musi im byc cholernie przykro wiem co mowie bo sama sie zachowywalam jak skonczona idiotka ciagle tylko sie pytalam 'dlaczego to ja wlasnie jestem chora?' i 'po co mnie urodzilas?' ale koniec z glupimi pytaniami bo i tak juz ma dosc problemow. a bylas moze u psychologa? ja bylam wlasnie dzis nie powiem zebym byla z tego zadowolona jak sie dowiedzialam ze mam do niego isc jak siedzialam pod gabinetem bylo mi strasznie wstyd ze wszyscy beda wiedziec i sie ze mnie nabijac: ' ooo dagmara poszla do psychologa haha!! ' ale wcale tak nie bylo i z wizyty jestem bardzo zadowolona i tobie rowniez polecam boto zadna 'siara' a pomoc ogromna nawet gdyby mialo tylko troche pomoc to warto. wiec prosze cie dziewczyna zrob cos ze soba i nie mysl ze twoje zycie skonczylo sie 4 lata temu pomysl ze ono dopiero teraz sie zaczyna bo teraz jestes o wiele twardsza i nie dasz sobie tak 'w kasze dmuchac' jak kiedys i z latwoscia pokonasz klody jakie ci rzuca zycie pod nogi. NIE PODDAWAJ SIE I GLOWA DO GORY bo takim nastawieniem do zycia marnujesz je nie tylko sobie ale i swoim bliskim. trzymam za ciebie mocno kciuki i odezwij sie chetnie z toba pogadam na gg (5165946) dobra juz koncze bo sie strasznie rozpisalam Smile Smile pozdrawiam goraco Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Monika B
Moderator
Moderator


Dołączył: 14 Lis 2004
Posty: 17307

PostWysłany: Sro Lip 27, 2005 7:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Brawo ........pokazalas.......na swoim przykladzie .....ze chciec to moc.......
Jestes mlodziutka .i tez juz taka doswiadczona.....Najgorsza to ta strata .....z ktora sie nie latwo pogodzic.....Sport .....kolezanki ......nauka.....wszystko sie nagle wali
Pozbieralas sie i to jest fantastyczne......widzalas ze swoim buntem sprawiasz mamie bol......wiec zaczelas sie inaczej zachowywac...
Wiesz co jest wazne.......a wazne jest zycie......ktore ma swoje rozne fazy......i moze jeszcze byc piekne.Wierze ze tak bedzie......jestes rozsadna dziewczyna ....i dostaniesz jeszce swoje.......spelnia sie marzenia.....moze juz inne ..bedzie dobrze.....psychicznie sobie Slonko Slonko poradzisz..a choroba .........to co najgorsze ......za toba......szok ..bunt ,
pytania na ktore nie ma odpowiedzi.....Znalazlas juz czesciowo spokoj ...znajdziesz szczescie.....wiele ..wiele lat przed toba.....
Trzymaj sie ........Do takich jak ty swiat nalezy ...... Love
Monika
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
didulka
Master butterfly
Master butterfly


Dołączył: 20 Maj 2005
Posty: 2900
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Sro Lip 27, 2005 7:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a to ze zachowuje sie teraz inaczej to takze twoja zasluga monis Smile to ty powiedzialas ze mam mamie takich glupot nie wygadywac bo ja doluje jeszcze bardziej niz juz jest Smile teraz to ty jestes dla mnie przykladem na to ze z choroba da sie zyc i wierzyc w lepsze jutro Smile dzieki ci za to ze jestes Smile dzieki za to ze wszyscy jestescie Smile :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
nenya
SuperMOD
SuperMOD


Dołączył: 04 Lip 2004
Posty: 6875
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Lip 27, 2005 7:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no tak, coś w tym jest symbolicznego.
dwie kobitki, wiekowo całkowicie rozbieżne, minęłyby się na ulicy nawet bez dokładniejszego spojrzenia, a tutaj proszę - dogadują się znakomiecie, szanują, nawet wspierają.

kurde magia! Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WWW.TOCZEN.PL Strona Główna -> Pierwsze Kroki na Forum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by PhPBB © 2001, 2002 phpBB Group