Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pon Paź 24, 2016 8:07 pm Temat postu: |
|
|
Kinga u mnie dopiero końska dawka endoxanu dała radę opanować takie temperatury . Być może trzeba zmienic leczenie , podnieśc sterydy , lub zmienić immunosupresant ?
Taka temp jest częsta w toczniu i swiadczy o zaostrzeniu choroby . _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
darekuu9 Master butterfly
Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 2024
|
Wysłany: Pon Paź 24, 2016 9:22 pm Temat postu: |
|
|
To chyba będzie lepiej, jeśli na razie przystopujesz z tą aktywnością fizyczną trochę ?
Wyniki blisko granic normy ?
39 ^C obciąża organizm, szczególnie jeśli trwa dłuższy czas.
Ja również mam czasami podwyższone temperatury, ale max 37,5. _________________ Ostatnio każdego dnia rano staram się wstawać z nową nadzieją. |
|
Powrót do góry |
|
|
magdalena laura Master butterfly
Dołączył: 16 Lip 2010 Posty: 1288 Skąd: opolskie
|
Wysłany: Wto Paź 25, 2016 2:21 pm Temat postu: |
|
|
Kinguś a to nie jest związane z tą bolerką ? wiem czekasz jeszcze ale coś już tam było a to paskudztwo dopóki nie zapchasz antybiotykami odpowiednimi i dawkami końskimi to lipa.
Oby to nie to ale wiemy , że ona daje szereg dziwnych objawów pokarmowych, skórnych , stawowych , neurolog itd
kurcze miesiąc to długo a faktycznie może za małe dawki masz? |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Wto Paź 25, 2016 4:41 pm Temat postu: |
|
|
Magda ja miałam temp latami , taką miedzy 39 a ponad 40 .
Niestety często występuje w toczniu.
kiedyś miałam koleżankę szpitalną ( dalej mam ale teraz u niej jest ok) - ona codziennie o 16 musiała dostać drugą dawkę sterydów , jesli pielęgniarka się spóżniła z lekami to przed 17 ona już miała 40 stopni . po podaniu sterydu do godziny temp wracała do 37. 37.5
czyli "naocznie " sprawdzone z boku i przetestowane na sobie .
Sama dostawałam wlewy endoxanu po 1000mg własnie z powodu temperatur ktore zagrażały że mózg mi się dosłownie " ugotuje" _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Czw Paź 27, 2016 7:46 pm Temat postu: |
|
|
magdalena laura napisał: |
Kinguś a to nie jest związane z tą bolerką ? wiem czekasz jeszcze ale coś już tam było a to paskudztwo dopóki nie zapchasz antybiotykami odpowiednimi i dawkami końskimi to lipa.
Oby to nie to ale wiemy , że ona daje szereg dziwnych objawów pokarmowych, skórnych , stawowych , neurolog itd
kurcze miesiąc to długo a faktycznie może za małe dawki masz? |
Może od borelki, jak brałam antybol, to było lepiej. Teraz zaczynam dłuższą i silniejszą terapię.
MoniaB może to zaostrzenie, tylko z idealnymi wynikami _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
BenOn Master butterfly
Dołączył: 16 Lip 2015 Posty: 520
|
Wysłany: Pią Paź 28, 2016 8:22 pm Temat postu: |
|
|
Moze to zaburzenia termoregulacji? Oby nie |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2016 5:52 pm Temat postu: |
|
|
Skończyłam w poniedziałek brać antybiotyk. Doksycyklina. Ponad 3 tygodnie terapii.
Dziś temperatura powróciła. 39 stopni.
No normalnie porażka. _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2016 7:23 pm Temat postu: |
|
|
Czyli co musisz być na antybiotyku
nie chcę Cię straszyć ale mnie temp spadła dopiero po podaniu wlewów endoxanu .
Wyniki też miałam w normie - ale prof się uparł że to toczniowe.
pulsy solumedrolu + pusly endoxanu dały radę po 8 cyklu wlewow _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2016 7:31 pm Temat postu: |
|
|
na antybolu było wszystko ok, samopoczucie, temperatura w normie
antybol odstawiony, wyszedł z organizmu i .... powrót temperatury
toczeń by tak robił? antybiotyk by działał na niego?
po weekendzie, jak mi nie przejdzie uderzam do lekarza
ehhh dziwne to _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2016 7:36 pm Temat postu: |
|
|
No własnie Kinga raczej jak antybiotyk działa to nie powinno być to od tocznia . W sumie sama jestem głupia chociaż z dużym doświadczeniem temperaturowym.
wiesz co mi pomagało ? akupunktura . kilka zabiegow i kilka miesięcy spokoju .Zaciągnęła mnie moja teściowa ,zapłacila i nie zostało mi nic innego jak iść . Byłam mega sceptyczna a potem zdziwiona ma maxa. _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
kinga Moderator
Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2016 7:45 pm Temat postu: |
|
|
będę szukać przyczyny, bo to meczące jak temperatura przekracza 38, to wszystko mnie boli, a najbardziej szyja/ barki, łopatki - ruszać się nie mogę; rąk do góry podnieść, torebki trzymać, obracać głową _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2016 8:40 pm Temat postu: |
|
|
Szukaj przyczyny bo inaczej to nie ma sensu.
Musi być jakaś przyczyna . _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brute Junior
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 12 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Gru 20, 2016 4:18 pm Temat postu: |
|
|
Stany podgorączkowe są one moim najbardziej uciążliwym objawem, mam je codziennie od 5 lat (wcześniej w każdą wiosnę i lato, zaczynały się po ekspozycji na słońce). Generalnie występują cały czas niezależnie od innych objawów. Nie mogę się ich pozbyć: nie działają NLPZ (Ibuprom), sterydy (w średnich dawkach przez 2 miesiące), Quensyl przez ponad rok. Obecnie jestem na MTX 15 mg od 5 miesiący, ale temperatura ani drgnie. Generalnie bardzo mnie męczą i utrudniają wykonywanie pracy.
Widzę, że na bardzo wysoką temperaturę pomagały tu bardzo duże dawki endoxanu. Na taki stan podgorączkowy ani nikt mi nie zapisze ani bym nie chciał brać endoxanu w tej dawce.
Dlatego chciałbym się dowiedzieć czy ktoś poradził sobie może z codziennymi stanami podgorączkowymi? |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika B Moderator
Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
|
Wysłany: Wto Gru 20, 2016 4:53 pm Temat postu: |
|
|
Ja sobie poradziłam, między innymi dzięki wlewom endoxanu .
miałam przez lata powyżej 38 a okresowo ponad 41 stopni .
Temperatura mnie wyniszczała , byłam wtedy żywym trupem .
był okres kiedy dzięki akupunkturze temperatura odpuściła na kilka miesięcy . Nie jestem zwolennikiem takich metod leczenia - byłam bardzo sceptyczna ale ktoś mnie siłą zawlókł do gabinetu i o dziwo poczułam się lepiej już po pierwszym razie . Chodziłam wtedy 2x w tygodniu . Chyba przez miesiąc . _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brute Junior
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 12 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Gru 20, 2016 5:15 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedź.
Czy jak zeszłaś z Endoxanu to temperatura wróciła?
Kiedy stosowałaś tę akupunkturę? Już po Endoxanie? A sterydy pomagały Tobie na temperaturę?
Sam jestem bardzo sceptyczny wobec akupunktury, tym niemniej jestem bardzo zdesperowany i spróbowałem po namowach. Niestety nie pomogło - miałem kilkadziesiąt sesji w ciągu 1 roku, ale może powinienem spróbować akupunktury u kogoś innego.
Będę też rozmawiał z reumatologiem nad zwiększeniem metotreksatu i zmianą na zastrzyki.
A jak u innych - co wam pomogło, a co wam nie pomogło na podwyższoną temperaturę ciała? |
|
Powrót do góry |
|
|
|